#B69AFF
REKLAMA

Zrobili normalne okulary z ekranem. Wreszcie pozbędziesz się telefonu

Meta zaprezentowała nową generację inteligentnych okularów Ray-Ban, które po raz pierwszy wyposażono w wyświetlacz. Urządzenie sterowane gestami ma być krokiem w stronę uniezależnienia się od smartfonów. Będzie drogo, ale taniej niż Vision Pro.

Smartfon pójdzie w odstawkę? Zuckerberg chce być jak Steve Jobs
REKLAMA

Meta od kilku lat próbuje przekonać świat do inteligentnych okularów, podchodząc do tematu inaczej niż konkurenci. Zamiast tworzyć futurystyczne, rzucające się w oczy gadżety, firma nawiązała współpracę z EssilorLuxottica (ci, którzy dzierżą władzę nad praktycznie całym rynkiem oprawek), właścicielem marki Ray-Ban. 

Efektem tej kooperacji są okulary Ray-Ban Meta, które wyglądają niemal identycznie jak klasyczne modele Wayfarer, ale w ramkach ukrywają kamery, głośniki i mikrofony. Pozwalają robić zdjęcia, nagrywać wideo, prowadzić rozmowy i korzystać z asystenta AI bez wyciągania telefonu.

REKLAMA

Strategia okazała się skuteczna – sprzedano miliony egzemplarzy, a okulary zyskały popularność, bo nie wyglądały jak gadżet. W Polsce ich dostępność była zerowa - ot, jedynie u partnerów, którzy sami zdecydowali się je ściągnąć do naszego kraju. Ich funkcjonalność była jednak ograniczona przez brak kluczowego elementu, który odróżniałby je od kamery z głośnikiem – wyświetlacza. To właśnie zmienia najnowszy produkt zaprezentowany na konferencji Meta Connect 2025 r., który jest naturalną ewolucją dotychczasowej koncepcji.

Meta Ray-Ban Display to okulary i ekran

Na środowej konferencji Mark Zuckerberg zaprezentował Meta Ray-Ban Display, czyli nową generację inteligentnych okularów, tym razem wyposażoną we wbudowany wyświetlacz.

Urządzenie, którego wewnętrzna nazwa kodowa to Hypernova, trafi do sprzedaży 30 września w cenie 799 dolarów, ok. 2900 zł (po cłach i opłatach bliżej 4000 zł). Jest to najpoważniejsza do tej pory próba stworzenia przez firmę konsumenckiego produktu, który przejmie część zadań smartfona i uniezależni Metę od sprzętu Apple’a i Google’a.

Sercem nowości jest kolorowy wyświetlacz o rozdzielczości 600 × 600 pikseli, umieszczony w prawej soczewce. Mimo ograniczonego, 20-stopniowego pola widzenia, obraz ma być ostry dzięki gęstości 42 pikseli na stopień. Aby zapewnić widoczność na zewnątrz, okulary standardowo wyposażono w soczewki przejściowe Transitions, a sam wyświetlacz osiąga jasność do 5000 nitów. 

Nie jest on przeznaczony do ciągłego użytku, lecz do krótkich interakcji, takich jak sprawdzanie wiadomości z aplikacji WhatsApp, podgląd kadru z aparatu, wyświetlanie wskazówek nawigacji czy tłumaczeń na żywo.

Nawigacja po interfejsie odbywa się za pomocą dołączonej do zestawu opaski na nadgarstek – Meta Neural Band. Nie ma ona ekranu i jest wodoodporna (norma IPX7). Jej działanie opiera się na elektromiografii (EMG), która wykrywa subtelne sygnały elektryczne wysyłane z mózgu do mięśni dłoni. 

Wstępne przetwarzanie danych odbywa się na samej opasce, a do okularów wysyłane są jedynie gotowe polecenia, np. kliknięcie. Pozwala to na sterowanie za pomocą gestów, takich jak szczypnięcie czy przesunięcie palców. W przyszłości ma pojawić się nawet opcja pisania w powietrzu.

Pod względem sprzętowym okulary również przeszły modernizację. Zostały wyposażone w ultraszerokokątny aparat 12 MP oraz system pięciu mikrofonów, co ma zapewnić lepszą jakość zdjęć, filmów (1080p) i dźwięku. 

Wbudowana pamięć to 32 GB. Akumulator w okularach wystarcza na 6 godzin pracy w trybie mieszanym, a dołączone etui ładujące zapewnia dodatkowe 24 godziny. Same okulary są odporne na zachlapania (IPX4), ale etui nie jest wodoodporne.

Dostępność? Nie myśl o Polsce

Chociaż premiera odbędzie się pod koniec września, istnieje pewien haczyk. Okularów Meta Ray-Ban Display początkowo nie będzie można kupić przez internet. Sprzedaż będzie prowadzona wyłącznie stacjonarnie w wybranych sklepach w Stanach Zjednoczonych. Meta tłumaczy tę decyzję chęcią zapewnienia klientom idealnego dopasowania – opaska Neural Band będzie dostępna w trzech rozmiarach, a same oprawki okularów mają nieco bardziej elastyczną konstrukcję, by pasować na szersze twarze.

Na starcie okulary będą zintegrowane z aplikacjami takimi jak Messenger, WhatsApp i Spotify. Wkrótce potem dołączą do nich wiadomości na Instagramie, a w dalszej kolejności obsługa rolek. Meta postrzega ten produkt jako „pierwsze poważne urządzenie” w tej kategorii, które ma realną szansę zachęcić użytkowników do rzadszego sięgania po telefon.

Międzynarodowa dostępność jest planowana na później. Na początku 2026 r. okulary mają trafić do Kanady, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch. Oznacza to, że na premierę w Polsce trzeba będzie poczekać o wiele dłużej, jeśli w ogóle trafi do nas.

Przeczytaj więcej o nowościach ze świata... przyszłości:

Jest coś dla sportowców

Równolegle z nowymi okularami Ray-Ban, Meta zaprezentowała na konferencji Connect model skierowany bezpośrednio do sportowców – Oakley Meta Vanguard. Wycenione na 499 dolarów (czyli bliżej 2500 zł po cłach) charakteryzują się opływową, sportową konstrukcją z wymiennymi soczewkami. Najważniejszą zmianą w budowie jest przeniesienie kamery na środek oprawek, tuż nad nos, co ma rozwiązać problem zasłaniania kadru przez kask lub czapkę podczas aktywności.

Urządzenie zostało znacząco wzmocnione pod kątem technicznym, aby sprostać wymaganiom sportowców. Posiada certyfikat wodoodporności IP67, co oznacza, że można je nawet na krótko zanurzyć w wodzie. Ulepszono też sam aparat 12 MP – ma teraz szerszy, 122-stopniowy obiektyw, regulowaną stabilizację wideo oraz dedykowane tryby do nagrywania w zwolnionym tempie i tworzenia hyperlapse'ów. Bateria ma wytrzymywać do 9 godzin mieszanego użytkowania, a głośniki są o 6 decybeli głośniejsze, co według Marka Zuckerberga pozwoliło mu swobodnie prowadzić rozmowę podczas jazdy na skuterze wodnym.

REKLAMA

Ciekawą nowością jest programowalny przycisk akcji, który można przypisać do konkretnej czynności, jak uruchomienie playlisty na Spotify, rozpoczęcie nagrywania hyperlapse'a czy aktywowanie asystenta Meta AI. Kluczowe dla sportowców są jednak integracje z platformami Strava i Garmin. Okulary potrafią pobierać dane z podłączonego zegarka, dzięki czemu można zapytać asystenta o swoje tętno czy tempo biegu. Po zakończonym treningu, nagrane filmy i zdjęcia można nałożyć bezpośrednio na podsumowanie aktywności w aplikacji Strava.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-18T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T17:38:16+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T14:36:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T13:55:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T10:52:24+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T21:09:44+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T18:22:14+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T16:35:56+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA