#B69AFF
REKLAMA

Nareszcie przeglądarka, gdzie mogę mieć wszystko po swojemu. "Pełna personalizacja"

Właśnie wypuszczono przeglądarkę Vivaldi 7.6 i tym razem twórcy naprawdę postanowili pokazać, co znaczy sformułowanie pełna personalizacja. Jeśli kiedykolwiek ktoś miał wrażenie, że przeglądarka to sztywny, nieprzystosowany do konkretnych potrzeb program, to ta aktualizacja może całkowicie zmienić podejście do przeglądania Internetu.

Vivaldi 7.6 personalizacja
REKLAMA

Świat przeglądarek internetowych to ostatnio dość przewidywalny krajobraz. Google Chrome dominuje z niemal 70-procentowym udziałem w rynku, Apple Safari zbiera okruchy głównie dzięki domyślnej instalacji na urządzeniach mobilnych, a Microsoft Edge walczy o trzecie miejsce z mozolnie spadającym Firefox. W tej monotonnej rzeczywistości Vivaldi przypomina o sobie jak stary znajomy z liceum - może nie jest najpopularniejszy, ale ma zdecydowanie najwięcej do zaoferowania tym, którzy szukają czegoś więcej niż standardowy zestaw funkcji.

REKLAMA

Pasek kart staje się twoim terytorium

Vivaldi 7.6

Największym magnesem w Vivaldi 7.6 jest w pełni konfigurowalny pasek kart. To brzmi może jak detal, ale w praktyce oznacza dużą zmianę w codziennym korzystaniu z przeglądarki. Możesz teraz decydować nie tylko o tym, co pojawia się na pasku kart, ale także o tym, gdzie konkretnie się znajdzie.

Czytaj też:

Wyobraź sobie sytuację, w której twój pasek kart wygląda dokładnie tak, jak tego potrzebujesz do pracy. Minimaliści mogą go oczyścić do podstawowych elementów, a miłośnicy gadżetów wypełnić wszystkimi dostępnymi narzędziami. Nie ma ograniczeń - karty mogą się znajdować na górze, na dole, z boku czy nawet w kilku miejscach jednocześnie, jeśli tak ci to odpowiada.

Co więcej, ta elastyczność dotyczy nie tylko paska kart, ale całego interfejsu. Pasek adresu, pasek stanu i panel boczny - wszystko może zostać przeniesione tam, gdzie uznasz to za stosowne.

Tab Button - jeden przycisk, który rządzi wszystkimi

Jeśli kiedykolwiek zmagałeś się z chaosem kart w przeglądarce - a szczerze mówiąc, kto tego nie robił - to Tab Button może być odpowiedzią na twoje modlitwy. To nie jest kolejny przycisk nowa karta, jak podkreślają twórcy. To centralny punkt dowodzenia wszystkimi otwartymi, zsynchronizowanymi i niedawno zamkniętymi kartami.

Tab Button w Vivaldi 7.6

Kliknięcie w Tab Button otwiera panel z paskiem wyszukiwania u góry, który natychmiast filtruje wszystkie karty według tego, co wpiszesz. Brzmi znajomo? Może trochę, ale diabeł tkwi w szczegółach. System automatycznie grupuje duplikaty kart - chodzi o te irytujące sytuacje, gdy użytkownik otworzył tę samą stronę trzy razy, bo zapomniał, że już ją wcześniej otworzył. Jednym kliknięciem możesz pozbyć się zbędnych kopii lub wyczyścić je wszystkie naraz.

Domyślnie Tab Button mieszka na końcu paska kart - tam, gdzie wcześniej znajdowały się osobne przyciski dla kart zsynchronizowanych i niedawno zamkniętych. Twoje nawyki pozostają więc nienaruszone, ale funkcjonalność zostaje znacznie rozszerzona.

Więcej drobnych, ale znaczących ulepszeń

Vivaldi 7.6 to nie tylko spektakularne nowości, ale też szereg mniejszych poprawek, które składają się na lepsze doświadczenie. Menu kontekstowe zostało uporządkowane, co oznacza szybszy dostęp do najczęściej używanych funkcji.

Pasek adresu zyskał nowe skróty klawiszowe - możesz teraz wpisać @tabs aby przeszukać otwarte karty, @bookmarks dla zakładek czy @history dla historii przeglądania. Użytkownicy Windowsa mogą docenić nowe gesty na trackpadzie i ekranach dotykowych - przesunięcie w lewo lub prawo dla nawigacji wstecz i do przodu.

Personalizacja jako filozofia, nie dodatek

W manifeście towarzyszącym wydaniu 7.6 Vivaldi jasno deklaruje swoje stanowisko: personalizacja to nie dekoracja, to sposób, w jaki zmieniasz przeglądarkę w TWOJĄ przeglądarkę. W dobie sztucznej inteligencji, która ma przeglądać Internet za nas, Vivaldi upiera się przy utrzymaniu człowieka za kierownicą.

To podejście odbija się echem w każdej funkcji przeglądarki. Wbudowany bloker reklam w wersji 7.6 zyskał obsługę reguł popup, co oznacza lepszą ochronę przed agresywną reklamą. Karty hibernujące budzą się teraz szybciej, co poprawia płynność pracy z dużą liczbą otwartych stron. Ale prawdziwą siłą Vivaldi pozostaje jego zdolność do adaptacji.

REKLAMA

Czy warto się przerzucić?

Vivaldi 7.6 nie jest przeglądarką dla każdego. Jeśli jesteś zadowolony z Chrome'a lub Edge'a i nie odczuwasz potrzeby zmiany sposobu pracy, prawdopodobnie nie znajdziesz tutaj powodu do migracji. Ale jeśli kiedykolwiek ktoś z was pomyślał gdyby tylko można było przenieść ten przycisk tam lub czemu nie mogę dostosować tego elementu, to Vivaldi może okazać się odpowiedzią na twoje frustracje.

Szczególnie użytkownicy, którzy pamiętają złote czasy starej Opery przed przejściem na Chromium, mogą poczuć sentymentalną satysfakcję. Vivaldi to w pewnym sensie duchowa spadkobierczyni tamtej ery - czasów, gdy przeglądarki internetowe były narzędziami dla entuzjastów, a nie produktami masowymi. Na szczęście ma więcej zalet niż granie na sentymentach.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-18T17:44:10+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T15:18:07+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T10:12:53+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T17:38:16+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T14:36:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T13:55:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T10:52:24+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA