Zegarek, który widzi więcej niż ja. HUAWEI Watch 5
Myślałem, że znam swój organizm. HUAWEI Watch 5 pokazał mi, kiedy naprawdę powinienem zwolnić… albo przyspieszyć.

Od kilku tygodni intensywnie testuję najnowszego smartwatcha od Huawei, czyli Watch 5. Miałem przekonanie, że już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, bo korzystam z urządzeń producenta od dłuższego czasu. Tymczasem okazało się, że nowy sensor Huawei X-Tap w połączeniu z ulepszonym czujnikiem optycznym oraz algorytmem TruSense całkowicie zmienił to, co wiedziałem o swoim organizmie.
HUAWEI Watch 5 - sensor X-Tap zmienia zasady
Znajduje się na boku urządzenia i pozwala na przeprowadzanie lepszych i dokładniejszych pomiarów. Wykorzystuje cienką skórę opuszka palca i gęstą strukturę naczyń krwionośnych ukrytych pod nią, dzięki czemu minimalizuje zakłócenia, które mogą występować przy pomiarze wykonywanym optycznym czujnikiem znajdującym się na spodzie zegarka. To również czujnik nacisku. HUAWEI X-Tap umożliwia pomiar natlenienia krwi tlenem z opuszki palca w czasie rzeczywistym, ale nie tylko. Możecie przy jego użyciu wykonywać precyzyjne pomiary tętna, EKG itd. Dodatkowo jest szybki i w połączeniu z klasycznymi czujnikami oferuje kompleksowy monitoring zdrowia.
Pełnię mocy HUAWEI X-Tap pokazuje podczas funkcji Zdrowie na oku. Smartwatch korzystając ze wszystkich dostępnych czujników i mikrofonu (monitoring oddechu) mierzy 9 wskaźników zdrowia, a całość zajmuje około minuty. Otrzymujemy kompleksową ocenę stanu zdrowia, której skrót widzimy na smartwatchu, a pogłębioną analizę znajdziemy w aplikacji HUAWEI Zdrowie.

HUAWEI Watch 5 oferuje 9-punktowy monitoring zdrowia. Mierzy tętno, poziom natlenienia, temperaturę skóry, poziom stresu, wykonuje EKG, sprawdza sztywność tętnic, bezdech sennych i jakość oddechu podczas snu oraz zmienność rytmu zatokowego (HRV). To ostatnie to nowość w smartwatchach producenta i to istotna. HRV to fizjologiczna zmiana częstości rytmu serca w zależności od fazy oddechu. Za jego pomocą określa się w jakich odstępach rzeczywiście bije serce. W teorii serce bije w stałych odstępach, ale w praktyce pomiędzy nimi są milisekundowe wahania. I to właśnie jest w stanie wyłapać HUAWEI Watch 5. Ten pomiar używany jest przez profesjonalnych sportowców, a raczej ich sztab, bo pokazuje, co rzeczywiście dzieje się z organizmem w trakcie wysiłku, ale i przy regeneracji.


Wysokie HRV jest zjawiskiem pożądanym, niskie oznacza, że organizm jest przemęczony. Nie pozostało mi nic innego jak założyć zegarek na rękę i udać się na trening.
HUAWEI Watch 5 i trening na rowerze
Postanowiłem wrócić do jazdy rowerem, a testy smartwatcha okazały się do tego doskonałą okazją. Wybrałem jedną z ponad setki aktywności dostępnych do monitorowania i ruszyłem w trasę. Na początku było nieżle - dobra prędkość, optymalne tętno, ale im dalej w las, tym gorzej. Na plus - ogromna porcja informacji, które możemy mieć na ręku. Wystarczy obrócić koronkę lub przesunąć palcem tarczę i mamy możliwość skupienia się na konkretnych parametrach jazdy lub obserwowania wielu wskazań.

Czytelność na 1,5-calowym ekranie jest po prostu fenomenalna. Nie miałem żadnych problemów z odczytem danych, a kolory poszczególnych sekcji ułatwiają odnalezienie się w wynikach. Widziałem tętno na zielono - palę tłuszcz, jest super. Żółto - jestem w strefie aerobowej. Pomarańczowo - mój organizm walczy o życie (a raczej znajduje się w strefie anaerobowej, ale obecnie dla mnie to to samo), a czerwony kolor to strefa maksymalnego tętna. Proste, czytelne i łatwe do zapamiętania.





HUAWEI Watch 5 ma dwupasmowy, pięciosystemowy moduł pozycjonowania, który wspiera GPS, GLONASS, GALILEO, BeiDou i QZSS. Co to oznacza w praktyce? Od kliknięcia rozpocznij trening, do ustalenia pozycji minęło jakieś 5 sekund. Dokładność jest spektakularna. Smartwatch bezbłędnie rejestruje trasę, a różnica pomiędzy nim, a profesjonalnym licznikiem rowerowym, na dystansie 35 km, to zaledwie 30 m. Powiem tak - to najdokładniejszy smartwatch Huawei. Dzięki Mapom Petal możemy na bieżąco sprawdzać gdzie jesteśmy, a jeżeli korzystacie z zewnętrznych aplikacji jak np. Komoot, to możecie wgrać swoje ścieżki, którymi chcecie podążać.

Tu widzicie, jak walczę o życie na podjeździe. Walka była długa, męcząca i na szczęście zakończyła się sukcesem.

Jednak wiedziałem, że wchodzę na zbyt wysokie tętno, musiałem trochę uspokoić oddech, wyrównać tętno, bo moim celem jest zrzucenie tkanki tłuszczowej, więc powinienem poruszać się w określonych zakresach. Prosty podział okręgów ułatwiał mi zadanie, ale niestety nie dałem rady, za długa przerwa, za duży wysiłek. Ale i tak jestem zadowolony. Smartwatch zasugerował mi dłuższą regenerację.







A i ważna informacja - HUAWEI Watch 5 obsługuje eSIM, więc możemy wyruszyć na trasę uzbrojeni wyłącznie w smartwatch. Płatności zbliżeniowe sprawią, że uzupełnienie prowiantu na trasie nie będzie żadnym problemem, ale będą działać dopiero na koniec czerwca.
Co do treningu - możecie włączyć odczytywanie wskaźników, dzięki czemu co jakiś czas zegarek głośno i wyraźnie odczyta wam tętno, pokonany dystans, prędkość itd.



Huawei Watch 5 i aplikacja HUAWEI Zdrowie - duet idealny
Nie można napisać tekstu o smartwatchu producenta, bez przywołania aplikacji HUAWEI Zdrowie. To właśnie ona sprawia, że informacje zebrane przez urządzenie są podane w sposób przystępny dla użytkownika. Wiele godzin spędziłem, przeglądając informacje o moim śnie, treningu, tętnie, a nawet poziomie stresu. Niektórzy nadal żyją pod kamieniem i sądzą, że sen można ocenić prostym: wyspałem się/nie wyspałem. To już dawno nieprawda. Jakość snu jest ważna, a bez informacji o tym, jakie mamy fazy, której jest zbyt mało, a której zbyt dużo, nie potrafimy ocenić tego, czy coś się poprawia w śnie, czy stoimy w miejscu.






Oglądam swoje wyniki przez cały miesiąc i widzę, że zaczyna dopadać mnie wiek i głównie siedzący tryb życia. Spadła mi sztywność tętnic, częściej się budzę w nocy, na tygodniu mam krótki sen.




Można to lekceważyć, a można odpalić aplikację HUAWEI Zdrowie i przeanalizować wszystkie dane, które zebrał zegarek, żeby wyłapać trendy, którymi aktualnie podążamy. Zobaczcie sami - to jest analiza mojego snu na przestrzeni tygodnia. Aż 3 razy długość snu była zbyt krótka, a pora budzenia zbyt nieregularna. Sam odpowiadam za to, że mój organizm gorzej funkcjonuje, że jestem rozdrażniony, nie potrafię się skupić. Powiecie - to kładź się wcześniej. Tylko to nie do końca prawda.
Aplikacja HUAWEI Zdrowie podsuwa mi muzykę relaksacyjną przed snem, sugeruje ćwiczenia oddechowe, ale i większą aktywność fizyczną w ciągu dnia, żeby moje ciało było w lepszej formie. Idźmy dalej - odpalam zakładkę Serce i widzę, że nie jest tak źle ze mną w tej kwestii - moja saturacja jest dobra, moje tętno mieści się w normie wiekowej, HRV jest na przyzwoitym poziomie.




W zakładce Stres mogę obserwować nie tylko poziom stresu, ale również stan emocjonalny. Widzicie ten wykres - o 19:40 toczyłem walkę z moim młodszym dzieckiem o wieczorną kąpiel. Dzielnie znosiłem głośne protesty, nie dałem się wyprowadzić z równowagi, dopiąłem swego i moje dziecko pójdzie do przedszkola czyste, ale te kilka minut nieprzyjemności zostało bezbłędnie wyłapane przez zegarek. W aplikacji dowiecie się więcej, co wpływa na ten wskaźnik, jak starać się go poprawić (wśród rad nie ma oddania dziecka).





Nie zabrakło również jednej szczegółowej analizy, gdzie punkt po punkcie przeglądamy nasze wyniki, wraz z ich interpretacją. Szybko, prosto i czytelnie, wszystko po to, żeby lepiej poznać swój organizm.







Dodajmy do tego, że nie korzystam ze wszystkich funkcji, bo przecież jest jeszcze kwestia diety, wagi, planów treningowych, które można dostosować do określonych celów, które chcemy osiągnąć. To jest krok wyżej, który sprawia, że zegarek staje się trenerem, wsparciem, ale i swoistym pamiętnikiem, w którym notujemy wszystko, co jest istotne dla naszego zdrowia.
Zarówno smartwatch, jak i aplikacja działają tak samo dobrze w połączaniu z telefonem z Androidem, jak i z iOS.
HUAWEI Watch 5 działa jak kokpit samolotu
Oferuje wskazówki, przypomnienia, alerty, mnogość informacji, które służą do tego, żeby bezpiecznie zmierzać ku zdrowiu. Nie stanie się to od razu, nie poczujecie odmiany dzień po zakupie, ba! nawet tydzień może być zbyt mało, ale po jakimś czasie zaczniecie odczuwać poprawę. Poznacie lepiej swoje ciało i obierzecie kurs na zdrowie.
W okresie od 15 maja do 29 czerwca w sklepie Huawei oraz u partnerów biznesowych przy zakupie zegarka Huawei Watch 5 otrzymacie słuchawki Huawei FreeBuds 6i w prezencie lub za 1 zł. Dodatkowo w sklepie huawei.pl znajdziecie inne promocje, czyli możliwość zakupu ekstra paska za 69 zł, zniżkę 50 proc. na przedłużoną gwarancję i możliwość zakupu urządzenia w 20 ratach 0 Proc.