Jest nowy pomysł na walkę z pożarami w lasach. Wydamy na niego miliony
Jest dopiero kwiecień, a zagrożenie pożarami w polskich lasach już jest bardzo wysokie. Niedawno Lasy Państwowe informowały, że koszty utrzymania systemu przeciwpożarowego lasów wyniosły w 2024 r. 158 mln zł. Na szybsze przeciwdziałanie żywiołowi pozwolą kolejne inwestycje.
Susza ma swoje olbrzymie konsekwencje. Lasy Państwowe informują, że każdego miesiąca 2025 r. obserwowany jest wzrost liczby pożarów w lasach. Te kojarzą nam się głównie z gorącym latem, ale w zasadzie bezśnieżna i uboga w opady zima powodują, że ziemia jest naprawdę sucha.
Lasy stają się coraz bardziej podatne na ogień – mówią wprost Lasy Państwowe
Instytucja apeluje o odpowiedzialne zachowanie i prosi, by nie wypalać traw oraz by nie używać otwartego ognia w odległości 100 metrów od lasu. Istnieje duże ryzyko, że błagania nie zostaną wysłuchane, a głupota zwycięży. Jak w tym przypadku sfotografowanym przez Daniela Petryczkiewicza:
Lasy Państwowe otrzymały duże wsparcie w walce z pożarami.
- Szybko zachodzące zmiany klimatyczne i coraz częstsze susze sprawiają, że pożary lasów stają się coraz większym zagrożeniem. Projekt PPOŻ2 stanowi odpowiedź na te wyzwania, wprowadzając nowoczesny system monitoringu, który pozwoli na szybsze wykrywanie pożarów nie tylko w lasach zarządzanych przez Lasy Państwowe, ale także na terenach sąsiednich. Dzięki dofinansowaniu z programu FEnIKS możliwe będzie zapobieganie i przeciwdziałania tym zagrożeniom - powiedział Robert Gajda, zastępca prezesa zarządu NFOŚiGW.
Projekt realizowany będzie na powierzchni minimum 2 mln ha lasów i obejmie m.in. budowę oraz modernizację infrastruktury przeciwpożarowej. Ma pozwolić na „skuteczniejsze lokalizowanie zagrożeń pożarowych”. Pomoże w tym 77 obiektów, w tym dostrzegalnie przeciwpożarowe, maszty meteorologiczne i systemy lokalizacji pożarów.
Dodatkowo zostanie zakupionych 199 urządzeń wspierających system ochrony przed pożarami. Kolejnym elementem jest utworzenie 151 punktów czerpania wody na wypadek pożarów. Projekt obejmuje ponadto zakup nowoczesnego sprzętu gaśniczego, w tym samochodów patrolowo-gaśniczych – opisuje rząd.
W ramach dotacji Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe – Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych otrzyma blisko 93 mln zł z FEnIKS. Całkowity koszt projektu wynosi ponad 160 mln zł.
Lasy Państwowe opisywały, jak wygląda praca na dostrzegalni przeciwpożarowej
Coraz częściej wykorzystuje się wieże bezobsługowe z kamerą, ale ciągle to człowiek bywa najlepszym elementem systemu. Szczególnie, gdy w nadleśnictwie pojawia się więcej niż jeden pożar, bo „koordynacja akcji gaśniczej i śledzenie widoku z dwóch, trzech kamer jednocześnie byłoby bardzo utrudnione”.
Kamera na leśnej wieży obserwacyjnej ma tę przewagę nad człowiekiem, że nie męczy się i nie miewa „gorszych” dni. Praca na dostrzegalni do łatwych nie należy, co do jednego wszyscy są zgodni: to zajęcie wybierają niemal wyłącznie pasjonaci. Dyżury na wieży pełni się od wiosny do jesieni, a dyżury trwają 12 godzin. Ta profesja nie należy również do bezpiecznych, na co wpływ ma pogoda, szczególne zagrożenia dla obserwatorów stanowią upały, silny wiatr i wyładowania atmosferyczne – opisywały Lasy Państwowe.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nowy sprzęt, który powstanie w ramach realizacji projektu, nie zostanie niepotrzebnie ostrzelany, jak miało to miejsce całkiem niedawno.
Więcej o tym jak technologia walczy z pożarami przeczytasz na Spider's Web:
