Operator wyłącza sieć, ale internet będzie szybszy
Orange kontynuuje proces wyłączania sieci 3G. Operator w marcu wykonał tytaniczną pracę jeśli chodzi o ulepszenie infrastruktury komórkowej. Wygaszono setki nadajników wykorzystujący stary typ łączności, aby zrobić miejsce dla nowszej, dużo szybszej technologii.

Operator dziś poinformował, że klienci mieszkający przy wschodniej granicy Polski mogą zauważyć duże zmiany, jeśli chodzi o działanie sieci mobilnej. Prace idą zgodnie z harmonogramem wyłączania 3G, które zakończą się do końca tego roku. W przypadku wschodniej granicy proces ten ma niezwykle duże znaczenie. Oto dlaczego.
Orange wyłączył setki nadajników 3G. Zastąpił ją nowszą i szybszą siecią 4G
Sieci komórkowe to bardzo skomplikowana sprawa. Każda z generacji technologii korzysta z określonego pasma, na terenie całej Polski. W przypadku Orange ostatnią działającą częstotliwością dla technologii 3G było 900 MHz, dzięki której klienci w miejscach bez dostępu do LTE mogli np. wykonywać połączenia telefoniczne. Ta technologia jednak w dzisiejszych czasach ma więcej wad niż zalet, więc dlatego operatorzy skutecznie się jej pozbywają na rzecz nowszych 4G i 5G.
W przypadku LTE korzysta się z kilku częstotliwości - 800, 1800, 2100 i 2600 MHz. Dane pasma są użytkowane w zależności od miejsca, terenu i innych czynników. W przypadku tego pierwszego istnieją pewne ograniczenia co do jego wykorzystywania na terenach graniczących z Ukrainą, które mają na celu ograniczenie zakłóceń sieciowych. W przypadku pasma 900 MHz takich problemów nie ma.
Nie mówię o tym bez powodu, ponieważ wyłączanie sieci 3G jest równoznaczne z włączaniem sieci LTE na zwolnionej częstotliwości. Ten proces jest nazywany tzw. refarming. Orange w komunikacie poinformował, że w marcu wyłączono 3G na niemalże 500 stacjach bazowych na wschodzie Polski w regionach nieopodal miast takich jak Białystok, Lublin, Chełm czy Przemyśl.
Zresztą, sami możecie zobaczyć mapę, która wskazuje miejsca położenia nadajników, które emitują sygnał LTE z wykorzystaniem częstotliwości 900 MHz - także tych, w których operator nie mógł sobie pozwolić na wykorzystanie z pasma LTE 800 MHz. Dzięki refarmingowi, czyli wykorzystaniu pasma przekazanego z 3G na LTE, sieć 4. generacji we wschodniej części Polski została znacząco ulepszona. Klienci właściwie mogą już to odczuć na własnych smartfonach. Poza lepszym zasięgiem użytkownicy mogą wykorzystać np. technologie takie jak VoLTE.

Konwersja do sieci LTE dotyczy ok. 500 stacji bazowych, co stanowi dużą część nadajników Orange w całej Polsce (tych jest ponad 12,5 tys.). Orange do końca roku całkowicie wyłączy 3G. Warto też dodać, że T-Mobile całkowicie zrezygnował z tej technologii już w 2023 roku, a pozostali operatorzy - Play i Plus wygaszą 3. generację sieci komórkowej do 2027 roku.
Więcej o operatorach i sieciach komórkowych przeczytasz na Spider's Web: