REKLAMA

Chiny ujawniły swój plan poszukiwania życia pozaziemskiego. Lepiej usiądźcie

Chiny ujawniły właśnie mapę drogową poszukiwania życia pozaziemskiego w Układzie Słonecznym. Pekin chce wyprzedzić Stany Zjednoczone w wyścigu po próbki z Marsa, ale ta misja to dopiero wstęp do ich planów.

Chiny ujawniły swój plan na poszukiwanie życia pozaziemskiego. Lepiej usiądźcie
REKLAMA

Już w maju 2025 r. Chiny zamierzają wysłać misję Tianwen-2, której celem będzie planetoida 469219 Kamo'oalewa. To nie lada wyzwanie, ale Chińczycy mają ambicję dostarczyć na Ziemię próbki tego kosmicznego obiektu. Warto przypomnieć, że podobne misje z sukcesem zrealizowały Japonia (Hayabusa i Hayabusa2) oraz USA (OSIRIS-REx).

Prawdziwą sensacją jest planowana na 2028 r. misja Tianwen-3. Jej celem jest Mars, a konkretnie – dostarczenie na Ziemię próbek marsjańskich skał. To będzie prawdziwy przełom w badaniu kosmosu, ponieważ pierwszy raz ludzkości udałoby się dostarczyć na Ziemię wybrane próbki z innej planety. Czegoś takiego jeszcze nikt nigdy nie zrobił.

REKLAMA
Mapa drogowa poszukiwania życia pozaziemskiego przez Chiny.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Chiny wyprzedzą w tym wyścigu NASA i ESA. To pokazuje, jak poważnie Chińczycy traktują swoje kosmiczne aspiracje. Misja ma odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: Czy tam jest życie?

Jowisz i Wenus na celowniku

To ma być jednak tylko wstęp. Rok po misji na Marsa, w 2029 r., Chiny zamierzają wysłać sondę Tianwen-4 w kierunku Jowisza i jego lodowego księżyca Kallisto. Początkowo planowano, że druga sonda poleci w kierunku Urana, ale te plany zostały zmodyfikowane.

Kallisto, jest niemal tak duży jak planeta Merkury i jest trzecim co do wielkości księżycem w Układzie Słonecznym po Ganimedesie i Tytanie. Jest też z kilku względów szczególnie interesujący dla naukowców.

Ze względu na niski poziom promieniowania Kallisto jest uważana ze jedno z najlepszych miejsc do założenia bazy pod przyszłą eksplorację systemu Jowisza. Badania przeprowadzone przez sondę 
Galileo wykazały, że Kallisto może mieć małe jądro krzemianowe i prawdopodobnie podpowierzchniowy ocean ciekłej wody o głębokościach większych niż 100 km. Na powierzchni Kallisto wykryto już wcześniej związki organiczne, a Chińczycy najwyraźniej chcą zbadać to dokładnie.

Jakby tego było mało w 2033 r. Chiny planują misję, która ma na celu dostarczenie na Ziemię próbek atmosfery Wenus. To kluczowa misja, która może potwierdzić lub obalić hipotezę o istnieniu życia mikrobiologicznego w górnych warstwach atmosfery tej planety.

Jest więc to już trzecia misja związana z życiem pozaziemskim, jaką planują Chiny. Tak ambitnego planu w tym zakresie nie przedstawiła wcześniej żadna z agencji kosmicznych.

Więcej przeczytasz na Spider's Web:

Marsjańska baza i symulacja ziemskich warunków

Chińskie plany sięgają jeszcze dalej. W 2038 r. planowane jest wysłanie na Marsa dużej stacji badawczej. Jej celem będzie wykorzystanie lokalnych zasobów, co ma ułatwić przyszłe misje załogowe. Aby to osiągnąć, już na początku lat 30. XXI wieku Chińczycy zamierzają zbudować na Marsie obiekty, które będą symulować ziemskie warunki.

Głównym celem będzie testowanie metod pozyskiwania zasobów w miejscu ich występowania. Zamiast transportować wodę, tlen i paliwo z Ziemi, astronauci będą musieli nauczyć się wytwarzać je na miejscu. To kluczowy krok w kierunku przyszłych załogowych misji kosmicznych i długoterminowego osadnictwa na Czerwonej Planecie.

Nie ma wątpliwości, że Chiny traktują eksplorację kosmosu jako strategiczny priorytet. To jedyne państwo, które posiada własną stację orbitalną. Rozwój ich programu kosmicznego przebiega w zawrotnym tempie, a inwestycje w kolejne misje sięgają miliardów dolarów. Podczas gdy NASA boryka się z ograniczeniami budżetowymi, a ESA stara się nadążyć za konkurencją, Chiny konsekwentnie realizują swoje plany.

REKLAMA

Czy Państwo Środka rzeczywiście przejmie prowadzenie w kosmicznym wyścigu? Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dekadach będziemy świadkami fascynującej rywalizacji, w której Pekin nie zamierza pozostawać w tyle. Jedyne pytanie brzmi: jak szybko reszta świata zorientuje się, że nowa era eksploracji kosmosu toczy się właśnie teraz?

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA