Duże zmiany na wszystkich lotniskach pasażerskich w Polsce. Wkracza na nie wojsko
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział istotne zmiany w funkcjonowaniu polskich lotnisk. Jego zdaniem każde z nich powinno być przygotowane do współpracy z wojskiem, a infrastruktura cywilna może i powinna pełnić również funkcje militarne. To nie tylko sposób na optymalizację istniejących zasobów, ale także krok w stronę zwiększenia bezpieczeństwa kraju.
W ostatnich dniach temat bezpieczeństwa narodowego zdominował dyskusje publiczne, a jednym z kluczowych elementów tej układanki są lotniska. Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, jasno podkreślił, że każde lotnisko w Polsce musi być gotowe na współpracę z wojskiem. To nie tylko kwestia strategicznego planowania, ale wręcz konieczność w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej.
Każde lotnisko musi być w jakiś sposób dostosowane i przystosowane do zdolności współpracy, operowania z wojskiem. Lotniska cywilne w części wojskowej mogłyby działać huby transportowe, punkty ewakuacji, punkty pomocy czy hub cargo - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lotniska cywilne jako zaplecze wojskowe
Obecnie w Polsce funkcjonuje 15 lotnisk działających jako porty lotnicze i 16 lotnisk wojskowych. Rząd planuje, aby więcej portów lotniczych działało w trybie podwójnego wykorzystania – obsługując zarówno ruch pasażerski, jak i operacje militarne. To podejście zyskało na znaczeniu szczególnie w kontekście napiętej sytuacji międzynarodowej oraz wojny na Ukrainie.
Nie jest to jednak zupełnie nowa koncepcja. W Polsce już istnieją lotniska cywilno-wojskowe, a najlepszym tego przykładem jest port w Krakowie-Balicach, gdzie obok terminalu pasażerskiego funkcjonuje baza lotnicza.
Podobnie wygląda sytuacja na warszawskim lotnisku Chopina, które ma wydzieloną strefę wojskową. Kluczowym punktem na mapie bezpieczeństwa jest także Rzeszów-Jasionka – lotnisko, przez które płynie wsparcie dla Ukrainy i które odgrywa strategiczną rolę w logistyce wojskowej NATO.
Więcej o Wojsku Polskim przeczytasz na Spider's Web:
Inwestycje w infrastrukturę. Co się dzieje na polskich lotniskach?
Plany dotyczące podwójnego wykorzystania lotnisk już są wdrażane. Jak informuje pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek, w Rzeszowie trwa rozbudowa infrastruktury, w Krakowie prowadzone są procesy przygotowawcze, a w Katowicach i we Wrocławiu powstają huby cargo.
To właśnie transport wojskowy i magazynowanie sprzętu mają stać się jednym z kluczowych elementów nowych inwestycji.
Niektóre porty lotnicze zostaną rozbudowane także z myślą o sytuacjach kryzysowych. Przykładem może być lotnisko w Szczecinie, gdzie planuje się stworzenie zaplecza gotowego do wsparcia w razie klęsk żywiołowych czy sytuacji nadzwyczajnych.
To podejście pokazuje, że polskie władze nie skupiają się jedynie na funkcjach wojskowych, ale myślą o wielofunkcyjnej infrastrukturze lotniczej, która może służyć także w czasie katastrof humanitarnych.
CPK, czyli strategiczny element bezpieczeństwa
Nie można zapominać o planowanym Centralnym Porcie Komunikacyjnym, który ma stać się jednym z największych hubów lotniczych w Europie. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza, inwestycja ta odegra nie tylko kluczową rolę w cywilnym ruchu lotniczym, ale także w kwestiach obronnych.
Władze podkreślają, że nowe lotnisko zostanie zaprojektowane tak, aby w razie potrzeby mogło pełnić funkcję strategicznego zaplecza dla sił NATO.
Podwójne wykorzystanie lotnisk to rozwiązanie, które od lat stosuje wiele państw NATO. Optymalizacja infrastruktury cywilnej w celach wojskowych pozwala na lepsze wykorzystanie zasobów i wzmacnia gotowość obronną kraju.
Polska idzie tym samym śladem innych państw, które od dawna traktują lotniska jako kluczowy element bezpieczeństwa narodowego.
Przystosowanie lotnisk cywilnych do celów wojskowych to inwestycja w bezpieczeństwo Polski i jej obywateli. To także dowód na to, że w obliczu wyzwań potrafimy działać elastycznie i strategicznie. Rozbudowa infrastruktury lotniskowej to krok w stronę silniejszego i bardziej odpornego państwa.
