Apple Watch oberwał prawym sierpowym. Oto nowy król rynku smartwatchy
Jeżeli w siedzibie Apple'a myśleli, że Watch jest ukochanym produktem milionów ludzi na świecie i nic nie jest w stanie zagrozić jego pozycji, to właśnie dostali prawego sierpowego.
Od kilku lat Apple Watch był niekwestionowanym królem smartwatchy i urządzeniem, które miało na nie największy wpływ. To właśnie design Apple'a jest kopiowany, podobnie zresztą jak inne pomysły firmy. Każda nowa generacje zapowiadała zmiany na rynku, nawet jeżeli modyfikacje w Watchach były kosmetyczne. Wyzwanie Apple'owi rzucił Huawei, który po tym, jak brutalnie został potraktowany przez administrację Trumpa, przestawił wajchę rozwoju ze smartfonów na urządzenia wearables. I ta zmiana po się opłaciła. Właśnie ukazał się nowy raport dotyczący sprzedaży smartwatchy, który pokazuje drogę do sukcesu.
Huawei zrzuca Apple z tronu
Według raportu firmy analitycznej International Data Corporation (IDC) w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 r. globalnie sprzedano 139 mln szt. smartwatchy i opasek sportowych, co oznacza spadek o 1 proc. w stosunku rok do roku. Same smartwatche to 112 mln. Jest jeden rynek, który zaliczył monstrualny wzrost. W Chinach sprzedano 45,8 mln szt., co oznacza wzrost o 20 proc. rok do roku. A jak się to przedstawia w podziale na producentów? Dokładnie tak:
Huawei zaliczył ogromny wzrost, aż o 44,3 proc., natomiast Apple spadł o 12,8 proc. Chiński producent dostarczył o milion więcej urządzeń niż amerykański. Jakie są tego powody? Według analityków Apple jest zbyt mało innowacyjny, klienci nie wymieniają często swoich zegarków, bo zmiany są zbyt małe. Na dobrą sprawę nie ma sensu zmieniać Watcha Series 8 na 10.
Tymczasem Huawei rozwija swoje smartwatche w imponujący sposób - nowe funkcje, lepsze materiały, wygląd klasycznych zegarków oraz prawdopodobnie najlepszy zestaw czujników do monitorowania zdrowia, sprawiają, że klienci chętnie sięgają po te urządzenia. Obecnie można je sparować z każdym systemem operacyjnym, więc nie ma przeszkód, żeby nosić w kieszeni iPhone'a, a na ręku Huawei Watch GT 5 Pro. Sam korzystam z podobnego zestawu i jestem zachwycony.
Ktoś powie, że przecież ważny jest ekosystem, tylko co nam po ekosystemie, skoro smartwatch nie ma ciekawych funkcji i trzeba go ładować co drugi dzień? Zalety spójnego ekosystemu są zbyt małe, żeby przechyliły skalę.
To niepokojący trend dla Apple'a
Jakiś czas temu po czterech latach iPhone niespodziewanie spadł z pozycji lidera rynku smartfonów w Chinach. To obecnie najważniejszy rynek konsumencki i swoisty benchmark dla innych. Co ciekawe - w przypadku smartfonów również został zdetronizowany przez Huaweia. Chińscy klienci złaknieni nowinek technologicznych szukają producentów, którzy im to dostarczają.
Podejście Apple'a, który zamiast przełomów obiecuje sprawne działanie, nie sprawdza się już w Chinach. I to poważny problem dla firmy, bo ten kraj jest kluczowym rynkiem dla firmy. Z drugiej strony może to mieć pozytywne skutki dla nas, bo Apple zostanie zmuszony do wprowadzania innowacji. I dobrze, bo ile można tłuc dokładnie to samo.
Więcej o smartwatchach przeczytasz w: