Poczta Polska otwiera się dla kochających podróże. Listy? Daj spokój
Poczta Polska nawiązała strategiczną współpracę z partnerem, którego nikt się nie spodziewał. Czy to desperacja, a może wręcz przeciwnie i Poczta Polska wróci do żywych z pełną mocą?
Kilkanaście lat temu szedłeś do placówki pocztowej, żeby nadać lub odebrać list (czasem awizo, ale to szczegół), kupić kartę do telefonu, zapłacić rachunki, a jeżeli przeżywałeś jesień życia, to traktowałeś placówkę jako bank.
Później czasy się zmieniły. Zamiast listami Poczta Polska zaczęła sprzedawać książki kucharskie, w tym słynne przepisy siostry Anastazji (swoją drogą bardzo przyjemne przepisy), bibeloty, dewocjonalia, a nawet przez chwilę miała epizod z podrobionymi torebkami, ale to akurat wpadka.
Coraz mniej listów, coraz więcej dodatków, bo nie da się utrzymać państwowego giganta, bazując na wpływach wyłącznie z doręczania listów. Katalog produktów się powiększał, ale sytuacja Poczty Polskiej stawała się coraz gorsza. Pomimo tego firma nie przestaje szukać nowych pomysłów na działanie. I właśnie ogłosiła jeden.
Poczta Polska i Flixbus - w okienku kupisz bilet na autobus
W 440 placówkach Poczty Polskiej będzie można kupić bilety na podróż Flixbusem. Wystarczy podejść do okienka, które ma oznaczenia z logo przewoźnika, określić cel podróży, datę, a także podać informacje co do bagażu. Można również wybrać miejsce. Można powiedzieć, że pracownik poczty robi za nas rezerwację online, a my tylko płacimy. Możemy również poprosić o wysłanie biletu na maila lub o wydrukowanie go.
Rezerwacji przejazdów FlixBusem można dokonać w wyznaczonych placówkach pocztowych, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Katowicach, Zabrzu, Chorzowie, Częstochowie, Bielsku-Białej, Radomiu, Tarnowie czy Lesznie. Wykaz placówek, w których oferowana jest sprzedaż biletów, dostępny jest na stronie internetowej przewoźnika.
Niestety widać wyraźny podział kraju na. Jesteś wykluczony cyfrowo i mieszkasz na Podlasiu? Tak mi przykro. Chciałbyś dostać się do Warszawy ze wschodnich rubieży Rzeczpospolitej? Zapomnij. W moim Lublinie nie kupię biletu na poczcie, bo nie.
Tu widać pewną nieścisłość, bo w komunikacie prasowym czytamy, że
Rozbudowana sieć placówek Poczty Polskiej, obejmująca wiele mniejszych miejscowości, umożliwia wygodny dostęp do naszych usług, co jest szczególnie istotne dla osób starszych lub tych, które nie korzystają z internetu. Łączymy nowoczesne podejście do transportu z doświadczeniem i zaufaniem, jakie od lat buduje Poczta Polska – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Europie Wschodniej.
Znajdźcie te mniejsze miejscowości na mapie, chyba że chodzi o mniejsze od Warszawy, to wtedy wszystko się zgadza.
Z jednej strony to trochę śmieszne, bo Flixbus starał się odżegnywać od wizji tradycyjnego przewoźnika, promował rozwiązania online, ale z drugiej strony w naszym społeczeństwie nadal jest wielu ludzi bez internetu. Pomyślcie tylko o tych wszystkich starszych osobach, które może i gdzieś pojechałyby, ale nie miały możliwości, bo nie korzystały z internetu. Teraz nie będą musiały prosić rodziny o pomoc, staną się niezależne. I to zasługuje na pochwałę, bo wykluczenie transportowe w naszym kraju jest coraz większe. Teraz szczęśliwcy znajdujący się w zasięgu nowej usługi będą mieć większe pole możliwości do odbycia podróży.
Porozumienie z Flixbusem ma być częścią większego planu Poczty Polskiej na przyszłość. Instytucja ma się przekształcić w nowoczesną placówkę kuriersko-detaliczno-cyfrową, cokolwiek się pod tym pojęciem ukrywa. Wiemy, że wiąże się z redukcją zatrudnienia, ale to cena nowoczesności.
A co z listami?
Daj spokój, wyślij maila i nie zawracaj głowy, mamy transformację do przeprowadzenia.
Więcej o poczcie przeczytasz w: