Samsung szykuje zmianę w telefonach. Ma skorzystać z tej samej technologii co Apple
Samsung chce uczynić swojego przyszłorocznego składaka niezwykle cienkim, wobec czego jest gotowy na pozbycie się wręcz ikonicznego rysika S Pen na rzecz rozwiązania podobnego do konkurencji.
Jak wynika z dotychczasowych informacji i plotek, nadchodzącym trendem w projektowaniu smartfonów ma być dążenie do uczynienia urządzeń jak najcieńszymi. Zalążki tego trendu widzimy już teraz, a to za sprawą obecności na rynku kilku supercienkich smartfonów takich jak Samsung Galaxy Z Fold 6 Special Edition, Huawei Mate XT Ultimate czy Tecno Phantom Ultimate 2. Jednak najbardziej rozpalającymi wyobraźnię plotkami są te mówiące o iPhone'ie 17 Air oraz Galaxy S25 Slim.
Galaxy Z Fold 7 z rewolucją w rysiku
S25 Slim ma nie być jedynym smartfonem, który Samsung odchudza na potrzeby nowego trendu. Tym ma być również nadchodzący Galaxy Z Fold 7, który według przekazu koreańskiego serwisu ET News ma doczekać się ogromnych zmian tak w rysiku S Pen, jak i sposobie, w jakim rysiki działają ogólnie ze składanym smartfonem.
Według źródeł, do których dotarło ET News, Samsung "poważnie rozważa" pozbycia się Galaxy Z Fold 7 digitizera pozwalającego na odczyt ruchów wykonywanych przez rysik. Bez digitizera obecnie stosowana w smartfonie technologia, znana jako rezonans elektromagnetyczny (EMR), stanie się bezużyteczna i Z Fold nie będzie mógł korzystać z dotychczasowego rysika S Pen. Pozbycie się digitizera ma poskutkować dosłownym odchudzeniem Z Fold 7, wpisując go w trend "cienkich smartfonów".
Działanie EMR polega na generowaniu pola elektromagnetycznego, które przy kontakcie z pióra z ekranem przesyła do niego fale magnetyczne. Gdy piórko zostaje odsunięte od ekranu, przesyła fale z powrotem do urządzenia, dając mu informację zwrotną o wprowadzonych informacjach.
Jednocześnie nie oznacza to, że koreański gigant chce całkowicie porzucić rysik. ET News spekuluje, że Samsung przy tworzeniu nowego urządzenia może przejść na alternatywną technologię wprowadzania danych za pomocą pióra zwaną aktywną elektrostatyką (AES), podobną do tej, której Apple używa w swoim Apple Pencil. Zaletą AES jest fakt, że niweluje ono konieczność zastosowania dodatkowych komponentów w samym telefonie.
Jednak każdy medal ma dwie strony: AES przenosi elementy elektroniczne ze smartfona lub tabletu na rysik, sprawiając, że akcesorium staje się większe, ale i wymaga własnej baterii. Tak więc Samsung mógłby uzyskać cieńszy smartfon, kosztem usunięcia z niego rysika - i prawdopodobnie sprzedaży go jako osobne akcesorium za o wiele wyższa niż obecnie cenę.
Zabieg ten byłby dość sporym szokiem dla wielu fanów koreańskiego giganta, biorąc pod uwagę, że rysik S Pen to wręcz znak rozpoznawczy flagowych smartfonów Samsunga. Z drugiej strony spora część klientów prawdopodobnie przystałaby na tę zmianę jeżeli kompromis oznaczałby ulepszenie innego aspektu samego smartfona.
Więcej na temat smartfonów Samung:
Zdjęcie główne: Framesira / Shutterstock