Samsung Galaxy A56 zapowiada się na hit. Tak wygląda przyszły ulubieniec Polaków
Samsung Galaxy A56 to jeden z kandydatów na nowy ulubiony smartfon Polaków, którego premiera zaplanowana jest na 2025 rok. Choć zostało do niej kilka miesięcy, już teraz możemy powiedzieć, że zapowiada się imponująco. Powiem wam o nim nieco więcej.
Średniopółkowa seria A5X od lat cieszy się ogromną popularnością. Nikt nie powinien się temu dziwić – smartfony Samsunga z tej serii oferują naprawdę wiele za ułamek ceny najlepszych Galaxy S, a przy tym przypominają topowe propozycje z Korei Południowej. Ostatnio poznaliśmy już kilka szczegółów dotyczących Galaxy A56, którego premiera odbędzie się w 2025 roku, a teraz do sieci trafiła kolejna dawka informacji.
Samsung Galaxy A56 wygląda przepięknie. Tylko na niego spójrzcie
Patrząc na rendery przedstawiające wzornictwo nowego modelu, od razu można dostrzec pewne zmiany, które stanowią nawiązanie do przeszłości. Szczególnie wyróżnia się tylna obudowa z wyspą na aparaty w kształcie podłużnej, pionowej pastylki. Doświadczonym użytkownikom smartfonów Samsunga może to przypominać Galaxy A50, wydanego w 2019 roku.
Tegoroczny Galaxy A55 także miał aparaty ustawione pionowo, ale w postaci wystających trzech oczek. Mówimy tutaj zatem o zmianie w zakresie wyglądu, która wprowadza trochę świeżości i walczy z dawną monotonią. Biorąc do ręki nadchodzącego Galaxy A56, będziemy wiedzieć, że mamy do czynienia z nowym modelem. Mnie takie wzornictwo się podoba, choć rozumiem, że nie dla wszystkich jest to zmiana na plus.
Jeśli chodzi o resztę wzornictwa, przód niewiele się zmienił. Smartfon zostanie wyposażony w płaski ekran z troszkę cieńszym obramowaniem (względem poprzednika) - dolna ramka standardowo jest trochę grubsza, a na górnej części znajdziemy wcięcie na przedni aparat do selfie ustawiony na środku. Co z obramowaniem? Bez większych zmian - korpus jest ścięty na płasko niczym w iPhone’ach, natomiast po prawej stronie znajduje się tzw. key Island, czyli wyspa na przyciski, która nieznacznie wystaje – zupełnie tak jak w Galaxy A55.
Oczekujemy, że zupełnie jak w poprzedniku korpus będzie wykonany z metalu, a nie plastiku. No dobra, ale co ze specyfikacją i możliwościami technicznymi? W tym aspekcie Samsung również poczyni pewne zmiany, ale będą one subtelne. W kwestii aparatów nie powinniśmy liczyć na rewolucję, ponieważ prawdopodobnie z tyłu znajdą się trzy aparaty obejmujące moduł główny z matrycą 50 Mpix, szeroki 12 Mpix oraz makro 5 Mpix. Na przodzie natomiast będzie pojedynczy moduł 12 Mpix.
Jak już dowiedzieliśmy się z poprzednich przecieków, sercem telefonu będzie procesor Samsung Exynos 1580. Ten powinien zaoferować podobną wydajność do topowego czipu Qualcomm Snapdragon 888 z 2022 roku, więc w codziennym użytkowaniu i grach powinno być naprawdę nieźle. Do tego w jednostce znajdzie się układ graficzny Xclipse 540 stworzony we współpracy z AMD. Będzie wydajniej niż w poprzednim roku, choć nie powinny być to ogromne różnice.
Jeśli macie Samsunga Galaxy A55, nie powinniście nakręcać się na zmianę. Z kolei, gdy korzystacie ze starszego średniopółkowca Samsunga – m.in. Galaxy A51 lub Galaxy A52, to zmiana powinna wyjść na plus. Szczególnie że nadchodzący średniak Koreańczyków będzie aktualizowany przez 6 lat. Wymiana telefonu nie będzie potrzebna przez długi czas. Premiera Galaxy A56 oczekiwana jest na marzec 2025 roku.
Więcej o Samsungu przeczytasz na Spider's Web: