Będziesz rozmawiać ze swoją myszką komputerową. Nie pytaj dlaczego, ale o czym

Magic Mouse Apple'a to akcesorium dla komputerów Mac, które wraz z klawiaturą Magic Keyboard stanowi uzupełnienie zestawu komputerowego Mac (albo przynajmniej stanowiska z Macbookiem). W teorii, bo w praktyce Magic Mouse jest niczym druga - bo pierwszą już sami kupiliście i działa lepiej - sokowirówka otrzymana od siostry mamy z okazji ślubu. Niby jest, niby działa, ale prawdopodobnie pierwsza lepsza myszka Logitecha odprawiła Magic Mouse do szuflady.

Magic Mouse 2 w 2025 będzie obchodzić szóste urodziny, wobec czego nie ustają spekulacje co do tego czy, jak i kiedy Apple odświeży myszkę. Całkiem odważna plotka mówi o tym, że oprócz lepszej ergonomii i komfortu użytkowania, Magic Mouse ma zaskoczyć sterowaniem głosowym.

Wczoraj koreański leaker o pseudonimie yeux1122 poinformował, że kolejna generacja myszki Magic Mouse będzie posiadać nie tylko bardziej ergonomiczną formę - która będzie stanowić bezpośrednią odpowiedź na liczną krytykę dotychczasowych urządzeń - ale także ma pozwolić na sterowanie głosowe.

Według przekazu yeux1122 Apple posiada prototyp myszki, która pozwala na sterowanie komputerem poprzez mieszankę dotyku, gestów dłoni oraz poleceń głosowych.

Wpis leakera był lakoniczny, jednak przyciągnął on uwagę Marka Gurmana, dziennikarza Bloomberga i prawdopodobnie najbardziej znanej osoby, która do mediów przekazuje to, co Apple wolałby pozostawić w Cupertino. Gurman opublikował na swoim profilu w serwisie X, że opisywana przez yeux1122 funkcja ma sens w świetle sztucznej inteligencji, ale twierdził również, że plotka jest "tylko niepoprawnym tłumaczeniem" fragmentu z publikacji na temat Magic Mouse, którą ten zamieścił na łamach Bloomberga w połowie grudnia.

Choć w przekazie yeux1122 można doszukiwać się taniego sposobu na sensację, to Gurman zgodził się z nim, że w kolejnej generacji Magic Mouse Apple rzeczywiście chce poprawić ergonomię urządzenia i dodać do niego obsługę gestami.

Wciąż jednak pozostaje pytanie kiedy Apple miałby tego dokonać. Jak dotąd firma nie pochylała się zbyt często nad Magic Mouse - urządzenie nie otrzymało znaczących aktualizacji od czasu wprowadzenia Magic Mouse 2 na rynek w 2019 roku. Koncern z Cupertino delikatnie poprawił myszkę dając jej w październiku 2023 roku USB-C, to jednocześnie Apple pozostawił złącze ładowania w dość absurdalnym miejscu uniemożliwiającym używanie jej podczas ładowania. Teoretycznie sześć lat, bo tyle Magic Mouse skończy w przyszłym roku, to wystarczająco by pokazać światu całkowicie nowy model, który naprawia błędy poprzednika. Teoretycznie, bo w praktyce jesteśmy uzależnieni od wizji i decyzji Apple.

Może zainteresować cię także:

Zdjęcie główne: Mehaniq / Shutterstock