REKLAMA

Nie skontaktujesz się już z niemieckim bankiem prehistoryczną metodą. Wspierali ją do teraz

Ten rok dla Niemców jest wyjątkowy, bo faks, o którym większość z was pewnie zdążyła zapomnieć, wreszcie odchodzi w zapomnienie. Zachodni sąsiedzi w końcu uświadomili sobie, że pod względem technologicznym troszkę im się przysnęło.

Nie skontaktujesz się już z niemieckim bankiem prehistoryczną metodą. Wspierali ją do teraz
REKLAMA

Jak zauważył na Twitterze Huber Stojanowski Deutsche Bundesbank kończy z faksem wraz z początkiem 2025 r. Nie, to nie stara informacja, nie ma też pomyłki w dacie – nie chodzi o 2015 r.

REKLAMA

Prawdziwa rewolucja technologiczna trwa. Latem z faksami pożegnał się Bundestag. Deutsche Welle pisało o badaniach z 2022 r., z których wynikało, że aż 82 proc. niemieckich firm od czasu do czasu dalej używa faksu. Co ciekawe w 2018 r. do częstego korzystania przyznawało się 62 proc. działających w Niemczech przedsiębiorstw. Faks był również na wyposażeniu w gabinetach lekarskich.

Z czego to wynikało? Christoph von Marschall w dzienniku „Tagesspiegel” sugerował, że to efekt podejścia Niemców, którzy niechętni są nowościom. Tym bardziej że w ich mniemaniu żyje im się lepiej niż w reszcie krajów Unii Europejskiej, a skoro tak, to po cokolwiek zmieniać. Autor tekstu twierdził jednak, że trzeba z żywymi naprzód iść, a za wzór cyfryzacji stawiał m.in. Polskę.

I faktycznie z naszej perspektywy najlepiej widać, że Niemcy mocno zostali w tyle

Niemal na każdym kroku widać, jak bardzo pod względem technologii zachodni sąsiedzi są niedzisiejsi.

Zapewne gdybym im pokazał jak działa BLIK, to uznaliby, że przybywam z przyszłości. Gdybym trafił na Ericha von Dänikena (to nic, że to Szwajcar), to zostałbym bohaterem jego książek. (…) Jeżeli w centrum Dortmundu nie mogę przejrzeć Facebooka, to coś jest nie tak. Jeżeli Mapy Google nie są w stanie doczytać widoku satelitarnego, a Apple Music przerywa piosenki co kilka chwil, to znak, że coś jest nie tak.

- pisał na Spider's Web w swojej relacji z Niemiec Paweł Grabowski.

Niektórzy w Polsce też pożegnali faks całkiem niedawno

Na przykład w Sądzie Okręgowym w Katowicach „wszystkie urządzenia typu faks” zostały wycofane z użytku dopiero 2 listopada 2022 r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim odciął się od tej technologii w czerwcu 2023 r., chwilę wcześniej, w marcu 2023 r., Sąd Okręgowy w Warszawie

Oczywiście niekoniecznie do tego czasu były wykorzystywane, ale na pewno jeszcze całkiem niedawno faksy były mimo wszystko dostępne.

A w 2017 r. cieszyły się nawet dużą popularnością, bo właśnie w ten sposób zwalniani byli sędziowie. Ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak w rozmowie z „Rzeczpospolitą” podkreślał, że „faks jest najszybszym sposobem powiadomienia o dokonanej zmianie” i że w ten sposób informuje się o delegowaniu sędziów czy odwołaniu z delegacji. Nawet prezesi sądów komunikowali się ze sobą w ten sposób.

Z kolei w 2016 r. na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Sylwia Czubkowska pisała, ze choć faks nie jest „elektronicznym środkiem komunikacji”, to nie można wyobrazić sobie bez niego przetargów w Polsce.

Jak widać Niemcy dopiero są na tym etapie, który my już od dawna mamy za sobą.

REKLAMA

Więcej o operatorach i sieci komórkowej znajdziesz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA