Kupiłeś tańszy smartfon Samsunga? To świetnie, dostaniesz coś za darmo
Samsung kilka miesięcy temu pokazał swoje flagowe urządzenia z jeszcze bardziej flagowymi funkcjami. Myślałem, że posiadacze tańszych smartfonów producenta obejdą się smakiem, a tu nagle Samsung postanowił zaskoczyć wszystkich.
Stoję na stanowisku, że najbardziej wyświechtanym pojęciem tego roku jest sztuczna inteligencja. Wszystko jest nią naszpikowane. Mój blender kuchenny jeszcze niedawno był smart, teraz jego nowa generacja ma już oznaczenie AI. Oprócz tych liter nie zmieniło się nic, ale to szczegół. Odkurzacze, które korzystając ze smart funkcji rozpoznawały dywany, dzisiaj robią to za pomocą AI. Ale jest jednak pewna odnoga technologii, gdzie sztuczna inteligencja ma sens i co więcej - rzeczywiście działa. Są to smartfony.
W tym roku Samsung razem z topową rodziną Galaxy S24 pokazał również kilka funkcji, które bazują na algorytmach. Jest to tłumaczenie rozmów na żywo, sporządzanie podsumowania stron, zaawansowana edycja zdjęć, w tym rozszerzenie generatywne, tworzenie tapet na podstawie opisu oraz genialna funkcja Zakreśl, aby Wyszukać. Zbiorczo nazywają się Galaxy AI i sprawiają, że z urządzeń producenta korzysta się wyśmienicie.
Więcej o funkcjach sztucznej inteligencji w Samsungach przeczytacie w:
Samsung wypuści Galaxy AI na tańsze urządzenia
Będą to modele Galaxy A35 i Galaxy A55, czyli średniopółkowe modele producenta, które cieszą się olbrzymią popularnością. Niestety jest kilka niewiadomych - funkcje zostaną wprowadzone aktualizacją oprogramowania, która może przyjść za miesiąc, a może za trzy, więc trudno mówić o konkretnym terminie. Drugim pytaniem jest to, czy Samsung udostępni pełen pakiet rozwiązań, czy ograniczy go do kilku funkcji, tak żeby nie sabotować sprzedaży flagowych urządzeń.
Otwarte pozostaje inne pytanie - jaki telefon będzie następny? Bo z tego samego procesora, co Galaxy A35 korzysta również znacznie starszy Galaxy A54. Czy oznacza to, że Samsung nie będzie zastrzegał swoich flagowych rozwiązań tylko dla topowych urządzeń? To ciekawa strategia i do tego kompletnie inna niż przyjęta przez największego rywala - Apple. Tam Apple Intelligence trafia tylko do najmocniejszych urządzeń, a koreański producent chce zwiększyć liczbę urządzeń, które są w stanie wykorzystać zalety dane im przez sztuczną inteligencję. Nie muszę chyba tłumaczyć, które podejście jest lepsze dla klientów.