Z czego żyje Samsung? Zdziwisz się
Z punktu widzenia Samsung Electronics to nie Galaxy, Neo QLED czy Bespoke są najważniejszymi rynkowo markami. Co w takim razie? HBM, DDR czy SSD. Bo na rynku serwerowym to nawet wymyślnych nazw się nie wymyśla, a te produkty to na dziś trzon finansów Samsunga.
Według raportu fiskalnego Samsung Electronics za miniony kwartał, firma odnotowała ponadprzeciętne i przekraczające oczekiwania przychody i zyski. Nie zawdzięcza jednak tego żadnemu z produktów, które się zapewne większości z nas z Samsungiem kojarzą - na przykład telefonowi, zegarkowi, tabletowi czy telewizorowi. Firma przeżywa złoty okres przede wszystkim za sprawą popytu na usługi związane ze sztuczną inteligencją. A tak się składa, że pamięci Samsunga się nadają do tego celu szczególnie dobrze.
Firma odnotowała przychody w kwocie 74,07 bln wonów (ok. 213,62 mld zł), mając z tego czysty zysk w kwocie 10,44 bln wonów. W zestawieniu z analogicznymi kwartałami rok temu przekłada się to na 23,42-procentowy wzrost przychodów i miażdżący 1458,2-procentowy (sic!) wzrost zysków operacyjnych.
Nie przegap tych tekstów:
Źródła bieżącej potęgi Samsunga: pamięć wysokowydajna i pamięć konwencjonalna
Samsung jest na dziś ulubionym dostawcą pamięci przez większość operatorów centrów danych, zapewniając efektywnie kosztowo wysokowydajne i cieszące się wysokim współczynnikiem bezawaryjności układy. Z uwagi na rosnący w bezprecedensowym tempie popyt na usługi związane ze sztuczną inteligencją rośnie też popyt na pamięci, czyli komponenty niezbędne do szkolenia modeli SI. Pamięci HBM i serwerowe pamięci DRAM to z punktu widzenia finansowego najważniejsze produkty Samsunga. Podobnie jak pamięci SSD - co ciekawe, nie tylko na rynku serwerowym, ale również i pozostałych, w tym konsumenckim.
Samsung oczywiście idzie za ciosem i zapowiada dalsze inwestycje. Ma w drugiej połowie bieżącego roku znacząco zwiększyć podaż pamięci HBM3E, mając dziś więcej chętnych niż możliwego do sprzedaży produktu. Znacząco ma też przyspieszyć produkcja pamięci SSD, również z uwagi na piętrzące się zamówienia. A co z dobrze znanymi nam produktami?
Cóż, nic się nie działo ciekawego od czasu premiery Galaxy S24 (a nowe Galaxy Z się nie mogły załapać), więc i w sprawozdaniu finansowym widać spadek sprzedaży wszystkich telefonów. Dodatkowo, spadła też rentowność działu Galaxy, co Samsung tłumaczy wyższymi cenami podzespołów. Firma twierdzi jednak, że ma dobry plan na podtrzymanie zainteresowania klientów między kolejnymi premierami, a jest nim Galaxy AI - w co Samsung zamierza inwestować, w tym poprzez wprowadzanie płatnych funkcji.
*Zdjęcie otwierające: Sundry Photography / Shutterstock