Najbliższy poniedziałek może być najgorszym w całej historii Google'a
ChatGPT ani tym bardziej Bing Czat na razie nie odebrały Wyszukiwarce Google rynku, wbrew obawom jej kierownictwa. Tyle że OpenAI ma ponoć w zanadrzu coś jeszcze. Coś, co nie jest czatbotem - a śmiertelnym zagrożeniem i dla Google’a, i dla Binga.
Według źródeł agencji Reuters, już w najbliższy poniedziałek (13 maja), tuż przed wielką deweloperską konferencją Google I/O firma OpenAI ma zaprezentować własną wyszukiwarkę internetową. Nie w formie czatbota - usługi pokroju ChatGPT czy Bing Czat - a o jakkolwiek zbliżonej funkcjonalności do Wyszukiwarki Google i Microsoft Bing.
Wyszukiwarka od OpenAI ma bazować, a jakże, na generatywnej sztucznej inteligencji. Jej indeksem nie będzie klasyczna baza danych, a sam ChatGPT - który zarówno będzie zwracać podobne odpowiedzi jak w swojej czystej, czatbotowej formie, jak i też w imieniu użytkownika przeczesywać zasoby webowe.
Wyszukiwarka od twórców ChatGPT. Technologia brzmi kosmicznie, ale pomysł… nie jest nowy. OpenAI może pokonać Google’a wyłącznie swoją marką
Wyszukiwarka Google od dekad jest wiodącą i dominującą tego typu usługą na niemal całym świecie, za wyłączeniem kilku totalitarnych państw. Doczekała się licznych konkurentów, w tym od potężnego Microsoftu - ale żaden nie zdołał w istotny sposób naruszyć jej pozycji. Osiągnęła swoją pozycję przede wszystkim za sprawą oferowania usług znacznie wyższej jakości niż konkurencja, ale z pewnością na jej korzyść przemawia też czynnik wieloletniego przyzwyczajenia użytkowników - znaczna część wysyła do Wyszukiwarki Google nawet kilkadziesiąt zapytań każdego dnia.
Nie przegap:
Pomysł na zaprzężenie GenAI do wyszukiwarki internetowej nie jest nowy - i nie chodzi tu tylko o czatboty pokroju OpenAI. Istotnie wcześniej podobną usługę zaczął budować Perplexity. Nieco lepszy ogląd jak może działać wyszukiwarka OpenAI daje jednak Bing. Wybrana jego grupa użytkowników ma dostęp do funkcji szukanie głębokie, w ramach którego bazujący na GPT model Microsoftu przeszukuje zasoby sieci zamiast indeksu Binga. Na rezultaty czeka się nawet i po kilkadziesiąt sekund, co dla przyzwyczajonych do natychmiastowych reakcji użytkowników Wyszukiwarki Google będzie problemem. Jakość wyników jest jednak niezestawialnie wyższa:
Czemu OpenAI mógłby zagrozić Google’owi, skoro nie udało się to nikomu wcześniej? Za inteligentną wyszukiwarką OpenAI stoi marka ChatGPT, a ten jest najszybciej zdobywającym popularność produktem/usługą… w historii. Niezmiennie jego liczba aktywnych użytkowników nawet dziś liczona jest w dziesiątkach milionów. Ta klientela z pewnością będzie zainteresowana wypróbowaniem nowej wyszukiwarki. Co więcej, może być na tyle duża by osiągnąć niezbędną do realnej rywalizacji z Google’em masą krytyczną.
Ciekawe tylko co na to partner OpenAI, czyli wspomniany Microsoft. A w szczególności co na to dyrekcja działu Bing…