Uwaga! Wojsko Polskie ostrzega przed dezinformacją
Żyjemy w czasach, w których linia frontu przebiega w naszych smartfonach, a każdy z nas może być żołnierzem i ofiarą walki informacyjnej. Nie jest to scenariusz techno thrillera, ale rzeczywistość Polaków. Polska stała się centrum militarnej aktywności NATO i celem działań obcej dezinformacji oraz wszelkiego rodzajów trolli.
Dowództwo Generalne Wojska Polskiego wydało właśnie komunikat, w którym ostrzega przed fake newsami i dezinformacją, które związane są z ćwiczeniami Dragon-24. Bierze w nich udział 20 tys. żołnierzy z 10 państw NATO oraz 15 tys. wojskowych z Polski. Na polskich drogach pojawia się w związku z tym mnóstwo ciężkiego sprzętu sojuszników i naszej armii.
Uwaga na fake newsy związane z Wojskiem Polskim
I to właśnie w związku z ćwiczeniami Dragon-24 w sieci zawrzało. Jeden z internautów na platformie X zachęcał bowiem innych użytkowników do wrzucania zdjęć i informacji o ruchach wojsk na drogach. Przypomnijmy, że nie powinniśmy nigdy tego robić, ponieważ ułatwia to nieprzyjaznym państwom i naszym przeciwnikom, lokalizowanie naszych sił.
Więcej o armii przyszłości przeczytasz na Spider`s Web:
Ten sam użytkownik zamieścił też mapę z domniemaną listą miejsc, w których koncentrowane są siły sojuszników. Oddzielnie miały być na tej mapie zaznaczone miejsca stacjonowania jednostek obrony przeciwlotniczej.
W sieci zawrzało. Internauci nie kryli oburzenia i zdenerwowania. Internaucie grożono odpowiedzialnością karną. Jak się później okazało, cała akcja była głupim żartem, a zamieszczona mapa, była mapą kampingów w Polsce.
Sprawę wojsko potraktowało jednak poważnie. Tym bardziej że odbiła się ona szerokim echem w internecie i serwisach społecznościowych. Dlatego też Dowództwo Generalne Wojska Polskiego zamieściło komunikat związany z wydarzeniem.
Uważajcie na kłamstwa, dezinformacje i nieprawdziwe dane w Internecie. Dragon-24 to zaplanowane, defensywne ćwiczenie wojskowe z udziałem żołnierzy polskich i sojuszników z NATO nie wymierzone przeciw nikomu! Korzystaj ze sprawdzonych informacji
- czytamy w komunikacie.
Manewry na lądzie, w powietrzu i na morzu
Dragon-24 to największe ćwiczenie wojskowe organizowane w Polsce od czasów zimnej wojny i jednocześnie polska część ćwiczeń Steadfast Defender 2024. W naszym kraju szkolić będą się żołnierze z Polski, USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Chorwacji, Czech, Słowacji, Węgier, Bułgarii i Turcji.
Żołnierze będą musieli odeprzeć atak powietrzny, przeprowadzić desant morski i manewry obronne na lądzie. W powietrzu zobaczymy myśliwce F-16, śmigłowce Black Hawk i bezzałogowe statki powietrzne. Na morzu operować będą okręty wojenne NATO.
Dragon-24 to nie tylko pokaz siły militarnej, ale także prezentacja najnowocześniejszych technologii wojskowych. Żołnierze będą korzystać z systemów rozpoznania, łączności i dowodzenia najnowszej generacji. Na polu bitwy zadebiutują również roboty i sztuczna inteligencja oraz wojska cyberobrony.
Nie publikuj zdjęć i filmików
W ramach ćwiczeń, od połowy lutego do końca maja wzmożony ruch kolumn pojazdów wojskowych będzie obserwowany na drogach niemal wszystkich województw w Polsce, w tym na autostradach, drogach ekspresowych oraz drogach krajowych. W związku z tym Wojsko Polskie zwróciło się do społeczeństwa z apelem.
Chrońmy także dane, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Prosimy wszystkich, aby nie publikować informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych, danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych, tablic rejestracyjnych, znaków rozpoznawczych i identyfikacyjnych. Bądźmy świadomi zagrożeń! Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności Polski
- czytamy w komunikacie.
Dragon-24 to demonstracja siły i determinacji NATO w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Ćwiczenie ma pokazać, że Sojusz jest gotowy do obrony swoich członków przed każdym atakiem.