Smartfony z 5G nie muszą być drogie. Wybieramy najciekawsze modele z oferty Orange
Jeszcze kilka lat temu internet w telefonie nie mógł równać się ze światłowodem. Mamy 2024 rok i w Polsce sieć mobilna piątej generacji jest już zupełnym standardem, dzięki czemu wychodząc z domu, możemy liczyć na superszybkie połączenie.
Orange na początku roku wystartował z 5G w paśmie C, co sprawiło, że nawet w smartfonie można uzyskać prędkości pobierania rzędu 1 Gb/s. Mimo tego pojawiają się opinie, że aby skorzystać z takiej opcji trzeba mieć najdroższego iPhone’a lub Samsunga. Prawda jest zupełnie inna, ponieważ producenci telefonów nawet w najtańszych propozycjach instalują modemy obsługujące najnowszą sieć. Realnie jest to technologia, po którą może sięgnąć każdy.
Pokazują to obecne dane – m.in. rzecznik Orange Wojciech Jabczyński w serwisie X przekazał, że klienci Orange korzystają z 3,060 mln urządzeń z opcją podłączenia się do sieci piątej generacji. Z czego zdecydowana większość – bo aż 2,864 mln to smartfony, a pozostałe ok. 200 tys. to natomiast tablety i inne sprzęty. Takie dane nie powinny nikogo dziwić, wszak najwięksi producenci telefonów inwestują w 5G od wielu lat. Apple po raz pierwszy modem 5G wrzucił do iPhone’ów 12 z 2020 roku, a Samsung i inni popularni producenci telefonów jeszcze wcześniej.
Ale to najnowsze 5G daje duże polepszenie i odczuwalną zmianę jakości, jeśli chodzi o korzystanie z internetu – to niezawodne łącze, co odczujemy przy zdalnej pracy, nauce, rozrywce (w grach czy filmach). Superszybki internet jest więc dziś czymś pożądanym, ale i staje się dostępny dla wszystkich. A telefony obsługujące go można dostać już za ponad 600 zł*. Postanowiliśmy wybrać najciekawsze modele z oferty Orange, które jednocześnie nie kosztują zbyt wiele.
Najtańsze telefony na rynku z obsługą 5G w Orange. Do 1000 zł
Motorola nawet w najtańszych modelach mocno stawia na 5G, czego dobrym przykładem jest Motorola moto g34 5G 8/128 GB w kwocie 840 zł bez abonamentu. Urządzenie charakteryzuje się przede wszystkim obecnością procesora Snapdragon 695 - ze wbudowanym modemem, obsługującym sieć piątej generacji. Jest to układ, który zapewnia naprawdę niezłą wydajność – do dyspozycji ma też 8 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej.
Producent zaimplementował tu Androida 14, więc smartfon oferuje najnowszy system operacyjny Google’a, a dodatki, które Motorola dorzuca do systemu (m.in. gesty), są świetne. Dzięki gestom można m.in. szybko włączyć latarkę (potrząsając smartfonem), można też wykonywać zrzuty ekranu trzema palcami, ale do dyspozycji użytkownika jest wiele więcej przydatnych gestów. Motorola moto g34 5G ma też pojemną baterię 5000 mAh z ładowaniem 18 W oraz co ciekawe ten model wspiera eSIM. Technologia dostępna jest w wielu ofertach Orange – m.in. w ofercie Flex, która jednocześnie gwarantuje dostęp do sieci 5G.
Na liście tanich telefonów nie mogło zabraknąć też propozycji Oppo A79 5G 8/256 GB. Telefon w ofercie bez abonamentu jest dostępny w cenie 999 zł. Propozycja została wyposażona w szybki procesor Dimensity 6020 oraz duży 6,72-calowy ekran.
Całość dopełnia bateria 5000 mAh z superszybkim ładowaniem o mocy 33 W. Z takim akumulatorem długimi godzinami będziemy mogli korzystać z internetu 5G Orange, który wg. styczniowego rankingu SpeedTest.pl jest najszybszy w Polsce – średnia prędkość pobierania 149,1 Mb/s.
Niecodzienną opcją, która nie kosztuje fortuny, a oferuje łączność 5G jest TCL 40 NXTPAPER 5G: w Orange kosztuje 799 zł bez abonamentu. Telefon ma ekran, który w dotyku przypomina papier, więc nie dość, że jest przyjemny w dotyku, to jeszcze nie męczy naszych oczu.
Urządzenie zda się nie tylko jako telefon do konsumpcji m.in. filmów i seriali, ale 5G powinno pomóc w pobieraniu np. dużych plików PDF obejmujących skany książek. Większe dokumenty tego typu zajmują kilkadziesiąt (a nawet 100 lub więcej MB), więc pobranie takiego pliku przy sieci piątej generacji to kwestia chwili, co przyda się na uczelni (nie zawsze można liczyć na uczelniane WiFi). Poza tym telefon może służyć do tworzenia takich dokumentów – ma aparat główny 50 Mpix.
Trochę drożej, ale wciąż tanio i z 5G. W kwocie do 1500 zł są naprawdę ciekawe telefony
W cenie do 1500 zł jesteśmy w stanie kupić naprawdę fajne urządzenia. Stosunkowo niedawno Xiaomi wydał nowe modele i jeden z nich, czyli Xiaomi Redmi Note 13 5G kosztuje 1499 zł w ofercie bez abonamentu Orange. Telefon ma na pokładzie 6,67-calowy piękny ekran AMOLED FullHD+ z odświeżaniem 120 Hz. Do tego szybki procesor Dimensity 6080 połączony z 8 GB RAM i 256 GB pamięci na dane, które można rozszerzyć kartą microSD.
Smartfon został wyposażony w aparat główny z matrycą 108 Mpix, połączony z 8-megapikselowym ultraszerokim modułem. Całość zasili standardowa, ale duża bateria 5000 mAh ze wsparciem ładowania 33 W. To urządzenie, które wydaje się niezłą propozycją m.in. do gier, ale także do oglądania filmów, czy streamowania na żywo. Z modemem 5G nawet poza domem taka rozrywka będzie możliwa, szczególnie patrząc na to, że do końca roku Orange zapewni 5G w paśmie C ¼ populacji Polski za sprawą 3000 stacji bazowych w ponad 350 miejscowościach.
W zestawieniu nie mogło zabraknąć propozycji Samsunga. To przecież przodujący w Polsce producent elektroniki, który też mocno stawia na tańsze telefony z 5G: m.in. Samsung Galaxy A25 5G. Telefon jest dostępny w Orange za 1344 zł z abonamentem M za 70 zł/mies. po rabatach. Smartfon w swojej klasie cenowej oferuje również dużo: wydajny procesor Exynos 1280, duży 6,5-calowy i czytelny ekran Super AMOLED o wysokiej płynności dzięki częstotliwości 120 Hz.
Do tego nie brakuje mu potrójnego zestawu aparatów 50 + 8 + 2 Mpix oraz najnowszego Androida 14 z zagwarantowanymi czterema aktualizacjami systemu operacyjnego. Tak, kupując telefon za niespełna 1400 zł, jesteśmy w stanie nabyć propozycję, która otrzyma nawet Androida 18. Za cztery lata sieć 5G w Polsce powinna pójść mocno do przodu, więc na tym smartfonie bez problemu wykorzystamy jeszcze bardziej dostępną łączność 5G.
W lutym do oferty Orange trafił pierwszy telefon marki Infinix, która jest stosunkowo krótko na rynku w Polsce. Infinix Note 30 5G również należy do tych tańszych modeli, ponieważ telefon w abonamencie M Orange kosztuje łącznie 1200 zł. Telefon wyróżnia się bardzo bogatym zestawem sprzedażowym: w zestawie poza ładowarką mamy case’a oraz słuchawki, co w dzisiejszych czasach, gdy niektórzy producenci nie dodają zasilaczy sieciowych, warto doceniać. W innym wypadku wszelkie dodatkowe akcesoria to kolejny koszt.
Poza kompletnym zestawem w pudełku sam telefon oferuje duży 6,78-calowy ekran o wysokim odświeżaniu 120 Hz, główny aparat 108 Mpix, mocny procesor MediaTek Dimensity 6080 zapewniający wysoką wydajność, oraz pojemną baterię z szybkim ładowaniem o mocy 45 W. Infinix Note 30 5G ma na pokładzie głośniki renomowanej marki JBL, gniazdo audio 3,5 mm, a 8 GB dostępnej pamięci operacyjnej można rozszerzyć o dodatkowe 8 GB za pomocą wirtualnego RAM-u.
Jak widać, wiele świetnych telefonów kosztuje poniżej 1500 zł (chociaż ceny dynamicznie się zmieniają, ale oferta Orange telefonów z 5G cały czas jest rozwijana), co potwierdza, że telefon z 5G nie musi być drogi. Dostęp do sieci też jest dzisiaj naprawdę tani – w najtańszym planie Orange Flex za 30 zł/mies. mamy obsługę sieci 5. generacji. To technologia dla każdego.