REKLAMA

Myśliwiec wbił się w blok mieszkalny. Pilot walczył do końca

14 stycznia 1975 r. w Cottbus, w ówczesnej Niemieckiej Republice Demokratycznej, rozegrał się dramat, który na zawsze zapisał się w pamięci mieszkańców miasta. Tego dnia myśliwiec MiG-21 uderzył w pięciokondygnacyjny blok mieszkalny, powodując śmierć i zniszczenia.

Myśliwiec wbił się w blok mieszkalny. Pilot walczył do końca
REKLAMA

To miał być rutynowy lot

REKLAMA

Major Peter Makowicka, doświadczony pilot lotnictwa NRD, zasiadł za sterami MiG-21, wykonując rutynowy lot. Tego dnia nic nie zapowiadało tragedii. Major Makowicka służył 1. Dywizjonie Myśliwskim stacjonującym w Cottbus. Wystartował z lotniska Cottbus-Nord 14 stycznia 1975 r. samolotem MiG-21 SPS na lot warsztatowy po wymianie silnika. Lot był kilkakrotnie przekładany ze względu na złą pogodę. W maszynie nie było amunicji.

Więcej o niezwykłych katastrofach w czasach zimnej wojny przeczytasz na Spider`s Web:

Lot przebiegał bez zakłóceń i pilot szykował się do zakończenia zadania. Podczas podejścia do lądowania, które Makowicka rozpoczął tuż po godzinie 10:00, wypuszczone podwozie spowodowało poluzowanie się nieprawidłowo zamontowanej klapy serwisowej sprężarki. Powstał wyciek, który doprowadził do awarii silnika, który zgasł.

Pilot rozpaczliwie walczył o uratowanie maszyny i spróbował ponownie uruchomić silnik. Niestety po przeprowadzeniu procedury awaryjnej silnik nie odpalił, a maszyna cały czas tracił prędkość i wysokość. Kontrola lotu nakazał majorowi, by ten katapultował się.  

Pilot walczył do końca

Major Makowicka, walcząc o opanowanie maszyny, próbował skierować ją z dala od zabudowań. Katapultowanie się uratowałoby życie pilota, ale ten wiedział, o jaką stawkę tyczy się gra. Ścieżka podejścia do lądowania, linia, po której porusza się samolot zbliżający się do lotniska, prowadziła bezpośrednio nad zakładami tekstylnymi w Cottbus, gdzie na dziennej zmianie pracowało 5000 osób. Na tej samej trasie znajdowała się szkoła, przedszkole i budynki mieszkalne.

Makowicka przeleciał między innymi nad halami produkcyjnymi Kombinatu Włókienniczego w Cottbusie, wspomnianym przedszkolem i szkołą. Do ostatniej chwili walczył, by maszynę wyprowadzić nad okoliczne pola. Niestety, około godz. 10:10 samolot uderzył w pięciopiętrowy budynek przy Schmellwitzer Strasse 2 i rozbił się na drugim i trzecim piętrze.

Myśliwiec wbił się w blok

Samolot wbił się w betonowy blok tak mocno, że z budynku wystawał jedynie ogon myśliwca. Ze zniszczonych zbiorników z paliwem momentalnie wyciekło około 800 litrów paliwa, powodując pożar o temperaturze około 1000 stopni C, który szybko się rozprzestrzeniał.

MiG-21, który wbił się w blok przy Schmellwitzer Strasse 2 w Cottbus.

Oprócz pilota Petera Makowicka bezpośrednio na miejscu katastrofy zginęło pięciu mieszkańców bloku. Wszyscy byli pracownikami kombinatu tekstylnego, do którego należał budynek, i w którym mieściły się mieszkania robotnicze. Ofiary miały 19, 20 (dwie osoby) i 21 lat. Dwie ofiary pochodziły z Polski i pracowały w Cottbus. 52-letnia kobieta zginęła na miejscu, a 26-letnia kobieta zmarła w szpitalu od zatrucia dymem. Do szpitala trafiło 16 osób. Ciężko rannych zostało pięć osób. 

Mieszkańcy byli wściekli

Katastrofa wywołała oburzenie wśród mieszkańców Cottbus, którzy wezwali do wstrzymania ruchu myśliwców odrzutowych z lotniska Cottbus. Emocje sięgały zenitu a w powietrzu wisiał bunt, co było niespotykane w sterroryzowanym przez służbę bezpieczeństwa komunistycznym NRD.

Pracownicy kombinatu tekstylnego grozili nawet strajkiem. Matki nie chciały odprowadzać swoich dzieci do przedszkola, które znajdowało się na trasie lotu. Mieszkańcy domagali się od władz miejskich mieszkań w innych częściach miasta. 

Władze ugięły się pod naciskiem przerażonych mieszkańców. Rada Obrony Narodowej NRD podjęła w 1975 r. decyzję o rozbudowie lotniska Holzdorf w celu przeniesienia tam 1 Dywizjonu Myśliwskiego.

Sam budynek przy Schmellwitzer Strasse 2 został wyremontowany i załatany w ciągu zaledwie dwóch dni. Miejsce uderzenia wyróżniało się jednak na elewacji przez następnych kilkadziesiąt lat.

Dochodzenie wykazało, że winę za katastrofę ponosi technik, który nie zamknął prawidłowo klapy i użył zamiast przepisowych 28 jedynie 3 szybkozłączek. Mężczyzna został skazany w kwietniu 1975 r. przez Wysoki Trybunał Wojskowy w Berlinie na pięć lat więzienia.

MiG-21

Na koniec warto wspomnieć, że 10 lat późnień, 16 marca 1985 r., także w Cottbus doszło do podobnego wypadku, również w udziałem MiG-21. Przyczyną katastrofy było uszkodzenie hydrauliki. Pilot uratował się, korzystając z fotela katapultowego. Myśliwiec wbił się w akademik uczelni technicznej. Był on w tym czasie pusty, ale tuż obok w szkole na lekcjach było 800 uczniów. Ranny został jeden uczeń oraz jeden przechodzień.

Stalowy ptak z radzieckiego imperium

REKLAMA

MiG-21, znany ze swej smukłej sylwetki i charakterystycznego dźwięku silnika, był produkowany w Związku Radzieckim od 1959 r. Szybko stał się jednym z najbardziej rozpowszechnionych myśliwców na świecie, trafiając do arsenałów państw Układu Warszawskiego, a także wielu innych krajów.

W sumie wyprodukowano około 18 000 egzemplarzy tego myśliwca, w różnych wersjach. Wersja MiG-21 STS przeznaczona była dla sił powietrznych NRD.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA