REKLAMA

Tablet Huawei MatePad Pro 13.2 rozwija skrzydła dzięki akcesoriom. Sprawdziliśmy je wszystkie

Nowy tablet marki Huawei zadebiutuje lada moment. Sprawdziliśmy, czym wyróżnia się MatePad Pro 13.2 i jak w praktyce działają akcesoria, jakie przygotował do niego producent, czyli klawiaturę i rysik nowej generacji.

huawei matepad pro 13.2 00
REKLAMA

O tabletach z Androidem często mówi się, że zapowiadają się super, póki człowiek sobie nie przypomni, że istnieje iPad - i coś w tym jest. Apple zdominował tę kategorię urządzeń, ale raz na jakiś czas trafiają się produkty, które się wyróżniają na tle konkurencji, a ich projektanci mieli na nie pomysł. Po kilku tygodniach już wiem, że zapowiadany jeszcze w zeszłym roku Huawei MatePad Pro 13.2 się do nich zalicza.

REKLAMA

Czytaj też:

Specyfikacja tabletu Huawei MatePad Pro 13.2

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z tabletem, który jest ogromny. Wyposażony jest w aż 13,2-calowy wyświetlacz typu OLED. Ma on proporcje 3:2, co jest świetną wiadomością - panele niepanoramiczne dużo lepiej sprawdza się do wszystkiego innego niż oglądanie filmów, czyli do czytania, przeglądania sieci, pracy w poziomie po podłączeniu klawiatury itd.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295636"
Huawei MatePad Pro 13.2 - wyjmujemy z pudełka

Oprócz tego ten panel nazywany przez producenta Huawei X-True cechuje się wysoką rozdzielczością wynoszącą 2800 na 1920 pikseli. Odświeżany jest z kolei z częstotliwością do 144 Hz i animacje są bardzo płynne. Huawei MatePad Pro 13.2 potrafi podkręcić jasność nawet do 1000 nitów, co jest istotne przy treściach typu HDR. Wyświetla przy tym pełną gamę kolorów P3 (delta E < 1).

Dla porządku warto dodać, że producent chce dbać o to, by wyświetlane kolory były spójne między różnymi urządzeniami tej marki, ale dotyczy to tylko wybranych modeli laptopów (MateBook X Pro 2023 w wersji Premium i Standard) oraz smartfonów (Huawei P60 i Huawei P60 Pro i Huawei Mate X3). Ponieważ ich nie posiadam, akurat tego nie miałem jak przetestować w praktyce.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295639"
Huawei MatePad Pro 13.2 ma tylko 5,5 mm grubości

Sam panel zajmuje przy tym aż 94 proc. powierzchni dzięki ramkom o grubości 3,4 mm. Urządzenie jest też nieco większe (289,1 x 196,1 mm), ale zarazem szczuplejsze (5,5 mm) i lżejsze (580 gram) od poprzedniego topowego modelu w ofercie firmy, czyli Huawei MatePad Pro 12,6. Minusem jest z kolei notch na jednej z tych dłuższych krawędzi, w którym umieszczono obiektyw 16 Mpix.

Na to wycięcie przestaje się co prawda po kilku dniach zwracać uwagę, ale i tak szkoda, że nie zamontowano tutaj kamery w warstwie pod wyświetlaczem - przypomina ona czasem o sobie, gdy ekran podświetlony jest w większości na biało. Jeśli z kolei o wideokonferencjach mowa, to można przesyłać w ich trakcie obraz ekranu i wykorzystać palec albo rysik jako wirtualny wskaźnik laserowy.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295642"
Główny aparat w Huawei MatePad Pro 13.2 ma dwa obiektywy i lampę

Oczywiście nie samym ekranem człowiek żyje, dlatego warto zajrzeć też pod maskę tabletu. Znajdziemy pod nią 12 GB RAM-u, dysk o pojemności 256 GB i wszystkie istotne moduły łączności, w tym Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2 oraz wspomniany NearLink. W obudowie nie zabrakło też portu USB-C (3.1) obsługującego ładownie ogniwa o pojemności 10100 mAh z mocą do 88 W (65 min. do pełna).

Za wydajność odpowiada procesor Kirin 9000S (7-nanometrowy proces technologiczny), a tablet jest bardzo responsywny. Oprócz tego na pokładzie mamy sześć głośników symulujących dźwięk przestrzenny oraz nowy system chłodzenia wykorzystujący grafit. Na pleckach umieszczono z kolei dwa dodatkowe obiektywy (główny 13 Mpix i ultraszerokokątny 8 Mpix) z lampą błyskową.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295633"
Klawiatura z etui do Huawei MatePad Pro 13.2

Wraz z tabletem Huawei MatePad Pro 13.2 pojawiły się nowe akcesoria: klawiatura i rysik.

Tablet testowałem wraz z akcesorium o nazwie Huawei Smart Magnetic Keyboard, które składa się z dwóch elementów. Są nimi sześciorzędowa płaska klawiatura, która przytwierdza się za pomocą magnesu do etui doczepianego, również magnesem, do plecków. Można też odgiąć jego połowę i zrobić z niej nóżki, aczkolwiek nie obraziłbym się, gdyby było nieco stabilniejsze - potrafi się chwiać na stole.

Dużym plusem są z kolei sporej wielkości klawisze o skoku 1,5 mm, dzięki czemu na urządzeniu pisze się tak samo wygodnie, jak na 13-calowym laptopie. Poza rzędem przycisków numerycznych mamy też oczywiście cały rząd klawiszy funkcyjnych, a i tak pod spodem zmieścił się spory, bo mierzący 12 x 7,2 cm gładzik obsługujący gesty. Praca przy biurku i w terenie jest dzięki temu bardzo wygodna.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295627"
Huawei Smart Magnetic Keyboard ma ogromny gładzik

Tabletu używałem w czterech różnych konfiguracjach: po pierwsze, trzymając go w dłoni, co ze względu na gabaryty nie było zbyt wygodne. Wystarczy przerobić go jednak na quasi-laptopa, by rozwinął skrzydła. Czasem odpinałem też samą klawiaturę i kładłem ją na kolanach, gdy tablet stał na stoliku, a do rysowania odginałem nóżkę do końca i kładłem tablet pod lekkim kątem.

W szkicowaniu pomaga stylus Huawei M-Pencil (3. generacji) wykrywający wedle specyfikacji do 10 tys. poziomów nacisku. Wykorzystuje on nową technologii łączności o nazwie NearLink, która eliminuje opóźnienia i zmniejsza zużycie energii względem Bluetootha. Nowy rysik wraz z tabletem Huawei MatePad Pro 13.2 są pierwszymi sprzętami marki obsługującymi ten standard.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295645"
Huawei M-Pencil (3. generacji) z NearLink

Ile kosztuje Huawei MatePad Pro 13.2?

Nowy tablet marki Huawei dostępny będzie w Polsce w wersji z czarną obudową, 12 GB RAM-u i dyskiem o pojemności 256 GB w cenie 4499 zł. Nie jest to mało, ale na szczęście w ramach oferty premierowej do tabletu dorzucane są be dodatkowych opłat rysik Huawei M-Pencil 3. generacji i klawiatura Huawei Smart Magnetic Keyboard (które producent wycenia na odpowiednio 429 zł i 869 zł).

Oprócz tego klienci, którzy zdecydują się na zakup w przedsprzedaży, która rusza już dziś i potrwa do 21 stycznia 2024 r., mogą liczyć na dodatkową zniżkę w wysokości 200 zł, co obniży cenę całego zestawu, czyli tabletu z dwuczęśniową klawiaturą i rysikiem, do 4299 zł. Warunkiem uzyskania rabatu jest zamówienie Huawei MatePad Pro 13.2 na stronie huawei.pl.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295648"
Stylus można przyczepić magnetycznie do krawędzi obudowy

A jak korzysta się z Huawei MatePad Pro 13.2 w praktyce?

Przede wszystkim: niezwykle wygodnie jak na urządzenie o tak ogromnym ekranie - jest poręczniejszy niż 12,9-calowy iPad Pro. Co prawda nie jestem fanów aż tak dużych tabletów, gdyż wszystko powyżej 10-11 cali niewygodnie trzyma mi się w jednej dłoni, ale Huawei MatePad Pro 13.2 jest sprzętem, z którego głównie korzystałem w tandemie z klawiaturą na kolanach albo na biurku.

Oprócz tego oprogramowanie pozwala na pracę nie z jedną, a z dwoma aplikacjami uruchomionymi w formie pływających okienek. Do tego każda uruchomiona w ten sposób apka może mieć różne proporcje: 18:9, 3:2 i 3:4. Pozwala to np. zostawić sobie na wierzchu notatnik i Twittera podczas czytania artykułu na stronie internetowej lub odpalić komunikator w trakcie redagowania dokumentu.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295651"
Z klawiatury można korzystać dalej po odpięciu jej od tabletu

Nieźle sprawdza się też aplikacja do robienia notatek, którą przygotował producent. Potrafi rozpoznawać i wyrównywać kształty (gdy np. chcemy narysować kwadrat albo koło) dzięki funkcji Instant Shape oraz można przechwytywać w niej obraz z innych aplikacji. Do tego jej wyszukiwarka rozpoznaje pismo odręczne (które można też zmieniać automatycznie na cyfrowy tekst).

Co przy tym istotne, pojawiła się nowa opcja udostępniania notatek w formacie HiNote. W poprzedniej wersji programu mogliśmy co najwyżej wygenerować obrazek albo PDF-a z notatki, a teraz możemy wysłać otwarty plik, który posiadacz urządzenia marki Huawei z apką Notatki w nowej wersji będzie mógł potem dalej edytować - pozostaje trzymać kciuki, by trafiła ona też na starsze sprzęty.

Huawei MatePad Pro 13.2 - recenzja class="wp-image-4295654"
Nóżkę można odgiąć tak, by na tablecie się wygodnie rysowało
REKLAMA

Oczywiście należy przy tym wspomnieć, że chociaż urządzenie działa pod kontrolą Androida, to mamy tutaj do czynienia z HarmonyOS 4.0, który nie ma dostępu do Google Play, tylko do mniej obszernego repozytorium Huaweia. Jest masa sposobów na to, by wgrywać na niego apki (w tym od Google’a), a do tego wiele usług można odpalać w przeglądarce, ale to taka łyżka dziegciu, o której wspomnieć trzeba.

Spory obszar roboczy to zaś zdecydowanie duży plus podczas szkicowania, pisania itd. Pozostaje jednak pytanie, czy, kiedy i których branżowych liderów Huaweiowi uda się namówić w przyszłości do wydania kolejnych profesjonalnych aplikacji, wykorzystujących w pełni potencjał tego ogromnego ekranu i precyzyjnego, na jego system operacyjny, w jego sklepie z apkami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA