Zaśpiewasz głosem Krzysztofa Krawczyka. To będzie hit każdej imprezy
Sztuczna inteligencja przez cały ostatni rok tworzyła nam viralowe treści - przede wszystkim te wizualne. YouTube chce wyzwolić kreatywność twórców (albo wygenerować kolejne memy), oddając w ich ręce narzędzie pozwalające na śpiew głosem dowolnego artysty. Jednak na drodze do dodania nowej funkcji w serwisie stoją prawa autorskie.
YouTube pomimo bycia serwisem nastawionym na udostępnianie i oglądanie wszelkiego rodzaju filmików, całkiem prężnie pracuje nad funkcjami wykorzystującymi sztuczną inteligencję. Przykładów nie trzeba szukać daleko: automatycznie generowany dubbing, streszczanie treści filmów czy możliwość wyszukiwania nuceniem.
Jak się okazuje YouTube ma kolejny kreatywny pomysł na wykorzystanie AI, który - jeżeli zostanie zrealizowany - będzie hitem każdej imprezy. Albo źródłem tysięcy memów.
Występy z playbacku odejdą do lamusa. Rapujący Andrzej Piaseczny hitem każdej domówki
Zgodnie z informacjami, do których dotarł Bloomberg, YouTube pracuje nad narzędziem wykorzystującym AI, które pozwoli twórcom na nagrywanie własnego głosu, a następnie przetworzenie go na głos znanego artysty. Jednak nie dowolnego - tu zaczynają się schody
Według anonimowych informatorów, osoby reprezentujące YouTube skontaktowały się już z wytwórniami płytowymi i innymi jednostkami decyzyjnymi, w sprawie otrzymania praw do przetwarzania głosu artystów przez AI na rzecz nowej funkcji. Jednak póki co formalnie nie podpisano jeszcze żadnych umów, a rozmowy pomiędzy wytwórniami i YouTube nadal trwają.
Pierwotnie śpiew głosem artystów miał zostać udostępniony równolegle wraz ze wcześniej wspomnianym dubbingiem AI i generowaniem teł do wideo. Jednakże ze względu na nieotrzymanie praw do wykorzystania głosów, YouTube wstrzymał się z oddaniem w ręce twórców nowej zabawki.
Niezwykle długie konsultacje z wytwórniami raczej nie powinny dziwić. Dlaczego? Warto tu szybko przytoczyć hity od Drake i The Weekend, które... nawet nie zostały nagrane przez artystów, a wygenerowała je AI. Do ich stworzenia wystarczyły ogólnodostępne próbki nagrań (utworów czy wypowiedzi), a oba utwory mimo to zebrały milionowe wyświetlenia. Profil @eminemchatgpt w serwisie TikTok to również dobra próbka tego co może wygenerować AI na podstawie ogólnodostępnych treści.
Więcej na temat YouTube: