Polscy wynalazcy w międzynarodowym top 20. Walczą o główną nagrodę w konkursie Jamesa Dysona
Dwudziestu finalistów, w tym dwóch Polaków. Młodzi Polscy inżynierowie zostali docenieni nie tylko podczas polskiej edycji Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2023, ale także podczas międzynarodowej edycji międzynarodowego konkursu. Wynalazki, które mają szansę zrewolucjonizować polską (i nie tylko) medycynę walczą zarówno o wyróżnienie przez inżynierów Dysona, jak i fundusze na dalszy rozwój projektów.
18 października została ogłoszona lista 20 finalistów Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2023, który jest wydarzeniem oraz szansą dla studentów i młodych inżynierów z całego świata. Zadaniem konkursowym jest opracowanie rozwiązań dla konkretnych i ważnych problemów. Każdy z finalistów ma szansę zdobyć główną nagrodę i otrzymać 160 000 złotych na dalszy rozwój swoich projektów.
Do finałowej dwudziestki dostały się aż dwa projekty Polskich zespołów: Boreas autorstwa startupu Pd meds, w skład którego wchodzą lider zespołu Piotr Falkowski z Politechniki Warszawskiej oraz Maciej Pikuliński, Bazyli Leczkowski i Anna Pastor, a także The Life Chariot autorstwa Piotra Tłuszcza. Oba wynalazki zostały nagrodzone w polskiej edycji Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2023, w której członkami jury byli m.in. Przemysław Pająk, redaktor naczelny Spider's Web oraz Julian Bond, inżynier marki Dyson.
Boreas i The Life Chariot w top 20 Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2023
Boreas to innowacyjne urządzenie, które pomaga pacjentom w rehabilitacji układu oddechowego. Urządzenie składa się z mikrokomputera, który dostosowuje poziom trudności ćwiczeń, zbiera informacje i pokazuje pacjentowi, jak prawidłowo oddychać. Dane z ćwiczeń są automatycznie wysyłane do lekarza, który może śledzić postępy pacjenta, a urządzenie generuje kolejne sesje ćwiczeń na podstawie wyników pacjenta. Boreas umożliwia pacjentom ćwiczenie w domu z wirtualnym trenerem i aplikacją z grą, co zwiększa ich zaangażowanie i motywację, a ponadto konstrukcja urządzenia zakłada łatwą wymienialność części, co pozwala na łatwą naprawę i utrzymanie urządzenia w czystości.
Natomiast projekt "The Life Chariot" to przyczepa ewakuacyjna, która umożliwia transport chorych i rannych w trudnych warunkach terenowych lub konfliktowych. Projekt autorstwa Piotra Tłuszcza adresuje problem braku bezpiecznych narzędzi do przewozu chorych i poszkodowanych tam, gdzie nie jest w stanie dotrzeć dobrze wyposażona karetka - w warunkach konfliktu zbrojnego lub terenu o zróżnicowanym ukształtowaniu. Przyczepa ma zawieszenie terenowe, które zapewnia szybkość i stabilność jazdy, jednocześnie będąc w stanie pomieścić jednego poszkodowanego na noszach, dwa fotele dla ratowników lub lżej rannych i skrzynie na sprzęt medyczny. Przyczepa jest zabezpieczona klatką i plandeką, które chronią przed ogniem, deszczem, błotem i kamieniami. Ponadto "The Life Chariot" jest łatwy w naprawie i może być ciągnięty przez dowolny pojazd z hakiem.
- Wynalazca musi wykazać, że naprawdę rozumie, jak będzie działał jego wynalazek; musi pokazać, że przemyślał, w jaki sposób jego pomysł może zostać zrealizowany i że sprosta wyzwaniom, przed którymi stanie w trakcie jego użytkowania. Niektórzy z autorów najlepszych zgłoszeń pokazali, że ponieśli porażkę w procesie projektowania, ale wyciągnęli wnioski z tych niepowodzeń i ulepszyli swoje projekty
- powiedziała Rachael Pink, dyrektorka ds. rozwoju technologii w firmie Dyson, podsumowując, co trzeba zrobić, aby znaleźć się na krótkiej liście laureatów.
Wśród innych projektów, które zakwalifikowały się do finału konkursu, znajdziemy równie pomysłowe wynalazki mające rozwiązać różne współczesne problemy - w tym te, które dotknęły uczestników konkursu.
Projekt ForestGuard 2.0 to rozwiązanie zaproponowane przez tureckich studentów w reakcji na pożary, które nawiedziły ich kraj w 2021 roku. Wykorzystuje ono technologię sensorowo-satelitarną do szybkiego wykrywania i alarmowania o zagrożeniu.
Inny projekt, stworzony przez E Iana Siew z Singapuru, to kamizelka do rehabilitacji po operacji na sercu, do której młodego wynalazcę zainspirowały własne doświadczenia rekonwalescencji po operacji. Po konsultacjach z ekspertami z National University Hospital w Singapurze zaprojektował urządzenie przypominające kamizelkę do rehabilitacji pooperacyjnej, które wspiera zespolenie kości mostka po przebytej operacji.
Natomiast Alexander Burton z Australii w ramach konkursu zaprojektował zestaw do przekształcania silników spalinowych w hybrydowe, która pozwala na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do środowiska. Z kolei Jeremy De Leon z Filipin wynalazł Make-roscope - proste narzędzie w formie breloczka, które zamienia smartfon lub tablet w mikroskop.
O tym, któremu z wynalazków zostanie przyznane 160 tys. złotych na dalszy rozwój, przekonamy się 15 listopada 2023 roku.
