REKLAMA

Tak wygląda nowy system sprzedaży biletów na pociągi PKP Intercity. Każdy może go sprawdzić

To będzie rewolucja – mówił o systemie e-IC 2.0 wiceprezes PKP Intercity Tomasz Gontarz w rozmowie ze Spider’s Web+. Teraz możemy zobaczyć, jak nowy sposób kupowania biletów działa w praktyce, bo wersja beta ruszyła.

pkp
REKLAMA

Kupowanie biletów w przeglądarkowej wersji PKP Intercity bardzo często było drogą przez mękę. Nawet takie szczegóły, jak otwarcie dwóch zakładek jednocześnie, nie były możliwe i irytowały. Jak bardzo nieżyciowy był to system, można było się przekonać, nie tylko wchodząc na stronę, ale też korzystając z aplikacji PKP Intercity, która wszystko robiła po nowemu. Na telefonie luksus i wygoda, na komputerze kłody rzucane pod nogi.

REKLAMA

Przesiadkę na e-IC 2.0 PKP Intercity zapowiadało od dawna

Teraz ruszyła beta systemu. Już można kupować bilety na nowej stronie, która pokazuje, jak ma to wyglądać w praktyce. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to naprawdę schludny wygląd. Pod względem kolorów i czcionek widzimy tu nowe graficzne podejście PKP Intercity, znane już właśnie z aplikacji. Czuć powiew świeżości.

Sama strona działa też zauważalnie szybciej. Połączenia wyskakują błyskawicznie. Dla porównania odpaliłem starą, choć obowiązującą jeszcze stronę i reakcja była jedna: „rany, jak to się wlecze!”. Widać, że e-IC 2.0 to wyczekiwana nowoczesność.

Kiedy wybierzemy stację początkową i docelową, wyszukiwarka pokaże nam dostępne połączenia. Bardzo ciekawą i na pewno przydatną funkcją są filtry. Pozwalają szybko wybrać udogodnienia, na których nam zależy. Miejsce z rowerem, strefę ciszy, wagon rodzinny, klimatyzacja, kategoria pociągu – to wszystko możemy dostosować do własnych preferencji.

Jak widzicie, w starej wersji wybór był naprawdę ubogi. Na dodatek, żeby dostać się do tych opcji, trzeba było się dodatkowo naklikać – filtry były ukryte, podczas gdy teraz są bardziej na widoku.

Po wybraniu połączenia od razu widzimy, czy łapiemy się na jakąś promocję (podstawowe ulgi zaznacza się wcześniej). Możemy wybrać miejsce ze schematu, ale akurat ta bardzo pomocna funkcja została niezmieniona. Cieszy fakt, że system pozwala sprawdzić zestawienie pociągów z naszej stacji, dzięki czemu wiemy, gdzie ulokowane są wagony. Szkoda, że nadal nie widać, jak ulokowane są fotele. O ile w przypadku graficznej rezerwacji nie jest to potrzebne, tak jeszcze nie wszystkie pociągi tę opcję mają. Być może w PKP Intercity doszli do wniosku, że skoro docelowo system rezerwacji ma obejmować wszystkie składy, to nie ma sensu się tym zajmować. Póki co jeśli jednak chcielibyście ręcznie wybrać miejsce i wagon, wymaga to kombinowania – a konkretnie sprawdzania stanowisk na zewnętrznych stronach dla sympatyków kolei.

Na Spider's Web piszemy o pociągach:

Jeżeli często podróżujecie koleją na pewno będziecie korzystać z profili zakupowych

Na podstawie historii biletów, ale też ręcznie, można wybrać relację, którą często podróżujemy. Dzięki temu nie trzeba za każdym razem od nowa wpisywać stacji początkowej i docelowej. Wystarczy kliknąć zakładkę „Profile zakupowe”, wybrać jeden ze stworzonych i ewentualnie zmienić tylko termin. Docelowo wybiera najbliższe połączenia, więc jeśli np. utworzycie schemat „do pracy”, „do szkoły”, „do domu” to automatycznie znajdzie wam nadchodzące pociągi. Bardzo wygodne.

W nowej wersji systemu znajdziemy niestety informację, która mrozi krew w żyłach. To komunikat o niesławnej przerwie technicznej. Najpewniej to jednak kwestia czasu – mamy w końcu do czynienia z betą. PKP Intercity podkreśla, że system jest testowany, więc zachęca do zgłaszania ewentualnych błędów.

Dlaczego na rewolucję tyle czekaliśmy? Opowiadał nam o tym Tomasz Gontarz:  

REKLAMA

Wyrzucamy system Kurs90 [informatyczny system rezerwacji i sprzedaży biletów kolejowych – dop. red.], na którym obecnie wisi cały system sprzedaży. I to nie tylko PKP Intercity, ale też kolei regionalnych. Był to system stworzony w latach 80. i 90., a więc dla zupełnie innej kolei. Tej, która nie miała dynamicznie zmieniających się cen, nie miała graficznej rezerwacji miejsc czy ofert handlowych. Ten system po prostu nie przystaje do obecnych czasów. Wiele opinii krytycznych, które płynęło w naszą stronę, to właśnie efekt ograniczeń Kurs90. Choćby ta słynna przerwa technologiczna każdej nocy. Nasi klienci odczują też różnicę dzięki systemowi e-IC 2.0, który zmieni sposób kupowania biletów w przeglądarkowej wersji intercity.pl.

System e-IC 2.0 łączy te wszystkie zmiany ze sobą i sprawia, że mogą wzajemnie działać. Na razie wygląda to optymistycznie, pozostaje więc czekać na pełną wersję i liczyć, że ewentualne błędy zostaną wyeliminowane.

Zdjęcie główne: Aleksandra Tokarz, Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA