Dobrze sprawdź, gdzie kupujesz. Oszuści ruszyli na łowy w czasie promocji i wyprzedaży
Nie ma raczej cienia przypadku w tym, że tym razem cyberprzestępcy udają sklepy z ubraniami i obiecują naprawdę gorące zniżki. Niestety kolejne badania pokazują, że są bardzo skuteczni, bo liczba ofiar przekrętów rośnie.
O nowym ataku pisze CSIRT KNF. Niby klasyka – fałszywa reklama zachęca do kliknięcia w link. Oszuści podszywają się pod sklep Mohito. W sponsorowanym wpisie możemy przeczytać o tym, że z okazji zbliżającego się Black Friday ceny obniżone są o 50 proc., a najniższa cena to 80 zł.
Co intrygujące, nie są to aż tak nieprawdopodobne przeceny
Zwykle oszuści piszą np. o hulajnodze za 9 zł czy też o sprzedaży zagubionego bagażu za śmieszne pieniądze przez lotnisko. 80 zł za kurtkę nie jest nie wiadomo jaką okazją, która nigdy się nie zdarza, podobnie jak ogólne przeceny „-50 proc.”. Z tego powodu przekręt jest groźny, bo przypomina realne wyprzedaże.
Co się od razu nie zgadza? Nazwa profilu, która brzmi: „Mohito-sklepodzieżowy”. Jak na tak dużą markę wygląda podejrzanie. Jeżeli ktoś jednak nie zwróci na to uwagi, tylko od razu kliknie w baner, może mieć kłopoty.
Dalej oszuści też popełniają błędy. Kurtka kosztuje np. 69 zł – a przecież reklama sugerowała, że najtańszy produkt wyceniony jest na 80 zł. Niedopatrzenie albo... celowy zabieg? Ofiara może odnieść wrażenie, że jeszcze więcej zaoszczędzi, więc tym bardziej będzie chciała zrealizować transakcję.
Kupujący trafiają na stronę, gdzie trzeba wpisać dane karty płatniczej. W ten sposób złodzieje chcą przejąć szczegóły i wyczyścić konto ofiary.
Cyberprzestępcy są niestety bardzo skuteczni
Cyberoszustwa coraz częściej dotykają Polaków, w tym szczególnie osoby z grupy wiekowej 50+. Niestety w cyfryzującym się świecie coraz popularniejsze stają się oszustwa z użyciem nowoczesnych narzędzi zdalnej komunikacji, tj. smsów, maili czy rozmów telefonicznych. Z badań wynika, ze aż 42% ankietowanych spotkało się z oszustwem online. Oszuści posługujący się metodami np.”na wnuczka”, „na policjanta” czy „na pracownika banku” w samym 2022 roku wyłudzili na terenie całego kraju - jak szacuje Policja - ponad 140 mln złotych!
- mówi Krzysztof Mucha, Zastępca Dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa i Ryzyka Operacyjnego w Banku Pocztowym.
Wyniki badania zleconego przez Bank Pocztowy są ciekawe. Wśród metod oszustwa, z którymi respondenci lub ich bliscy mieli osobiście do czynienia najbardziej popularna były metoda "na dopłatę do paczki” oraz metoda „na wnuczka”. Intrygujące jest to, że wyniki badań pokazują, że aż 17 proc. wszystkich respondentów zaznaczyło odpowiedź „inne” w pytaniu o rodzaj przestępstwa, z którym spotkali się oni sami lub ich bliscy. Tym samym deklarują, że padli ofiarą oszustwa, które nie kwalifikowało się do żadnej z omawianych, najpopularniejszych kategorii wyłudzeń (zawartych na liście badania).
Na Spider's Web piszemy o metodach oszustów:
Autorzy badania sugerują, że może to oznaczać, że ogólna świadomość istnienia innych sposobów oszustw jest niższa, przez co w efekcie większa część społeczeństwa faktycznie pada ofiarą tych mniej znanych metod wykorzystywanych przez cyberprzestępców. Niestety może to być trafny wniosek. Mniej świadoma osoba może mieć problem z rozpoznaniem fałszywej reklamy, tym bardziej, jeśli promocja nie będzie wydawała się aż tak szokująca. Najnowszy przekręt jest tego dobrym przykładem. Dlatego tak ważne jest, aby uczulać mniej technologicznych bliskich i informować ich o kolejnych przykładach oszustw.