Na Florydzie istnieje miasteczko, które śmieje się huraganom w twarz
Floryda to stan wielu kontrastów. Słońce, ocean, centrum kosmiczne Kennedy’ego, słynny Disneyland i niestety huragany - cykliczne pogodowe katastrofy nieszczące wszystko na swojej drodze, co powoduje wielomilionowe straty. Wiatr o prędkości 250 km/h, 40 cm deszczu w ciągu doby, fale sztormowe sięgające 5 m, dziesiątki ofiar śmiertelnych - dla wielu brzmi to jak koniec świata, na Florydzie to po prostu wrzesień.
Huragan czwartej kategorii
Na pogodę nie ma rady - mówi popularne powiedzonko. Okazuje się jednak, że... jest, przynajmniej dla mieszkańców jednego z amerykańskich miasteczek, które było w stanie przetrwać huragan czwartej (z pięciu) kategorii, jaki nawiedził Florydę pod koniec września 2022 r.
Chodzi o miasteczko, a raczej osiedle Babcock Ranch o powierzchni 73 km kwadratowych. Zostało zbudowane z myślą o huraganach i jest przystosowane, by je przetrwać. W następstwie katastrofy z 2002 r. ani jedno gospodarstwo domowe nie straciło prądu, dostępu do Internetu czy czystej wody pitnej. W dodatku miasteczko stało się bezpiecznym azylem dla ofiar huraganu z sąsiednich miejscowości. Jego hala sportowa służyła im za tymczasowe schronisko.
Jak mówi Syd Kitson, deweloper osiedla Babcock Ranch:
Zniszczenia były minimalne. Gdybyśmy nie wdrożyli tych kroków mielibyśmy dziesiątki miliardów dolarów szkód. Początkowe koszty, by uczynić Babcock odpornym na huragany zwróciły się w ciągu kilku pierwszych lat. Uświadomienie sobie, że nasz odporny na zmiany klimatyczne projekt zadziałał było dla mnie emocjonalnym momentem. Niesamowite było zobaczyć, że to nowe miasto naprawdę udowodniło, że planowanie odporności na zmiany klimatu może być wykonane we właściwy sposób.
Budowa Babcock Ranch wymagała wielu lat planowania i przemyślanego projektu. W pierwszej kolejności zespół Kitsona sięgnął do map jeszcze z lat czterdziestych ubiegłego wieku, by dowiedzieć się, gdzie znajdują się naturalne drogi przepływu wody w okresach obfitych opadów deszczu. Przez dziesięciolecia trasy przepływu wody zostały wielokrotnie zmienione, aby dostosować krajobraz dla rolnictwa, rozwoju mieszkalnictwa i innych działań człowieka.
Planiści wiedzieli, że muszą omijać tereny, gdzie mogły przebiegać trasy przepływu nadmiarowej wody. Oznaczało to, że wszystkie mokradła na konkretnym obszarze, które są w stanie wchłonąć i zatrzymać wodę deszczową zostaną zachowane. W przypadku intensywnych opadów deszczu - gdy tereny podmokłe są nadmiernie obciążone wodą - kanały przepływowe są w stanie odprowadzać wodę do pobliskiej rzeki. To dlatego, że nie zostały one zabudowane a to skutecznie zapobiega powodziom.
Kluczem jest planowanie
Kluczowy okazał się więc zdrowy rozsądek i przemyślane planowanie. Babcock Ranch leży w głębi lądu nieopodal stanowej autostrady, około 40 km od wysp barierowych regionu, które działają jak naturalne bufory przed burzami. Osada została również zbudowana na wysokości 9,1 m nad poziomem morza, a planiści zadbali o to, by otaczały ją rozległe naturalne terenów stanowiące naturalny bufor, który pomaga w łagodzeniu skutków burz, a zwłaszcza powstrzymuje nadmiar wody deszczowej.
Podczas budowy deweloperzy zdecydowali także o umieszczeniu linii energetycznych pod ziemią, w których płynie prąd wytwarzany przez dedykowaną elektrownię wodną zbudowaną na potrzeby miasteczka. Deweloper Kitson przyznaje, że możliwość zaczęcia budowy całego w dużej mierze autonomicznego osiedla od podstaw była wyjątkowa. Większość ludności na Florydzie i winnych miejscach w USA i na całym świecie nie może pozwolić sobie na taki luksus.
Kluczem do stworzenia odpornych na klęski żywiołowe osiedli jest modernizacja i przemyślany rozwój już istniejących siedlisk. Zwłaszcza że w przypadku takich zupełnie nowych osiedli pojawia się jedno istotne wyzwanie - koszty. Inwestycje, które są odporne na działanie zmian klimatycznych, nie są bowiem tanie. Jak przyznają eksperci pracujący przy programie istnieje bardzo duża różnica między społecznościami, które mają zasoby, aby poradzić sobie ze skutkami zmian klimatu, a tymi, które ich nie mają.
Babcock Ranch jest świetnym przykładem, jak można zintegrować energię odnawialną, tereny zielone i nowoczesną infrastrukturę, która w dodatku jest odporna na ekstremalne zjawiska pogodowe. Kolejnym krokiem jest znalezienia sposobu, by takie rozwiązania mogły być wprowadzane w innych miejscach w przystępny cenowo sposób.
Na Spider's Web regularnie piszemy o ciekawostkach architektonicznych: