Polacy oszaleli na punkcie serwisów streamingowych. Wiadomo, który kradnie najwięcej czasu
Pamiętasz lato z radiem? Wkrótce - a właściwie obecnie możemy je wymienić na lato z Netflixem. Duża ilość czasu wolnego wśród najmłodszych odbiorców służy serwisom streamingowym, które zaliczyły rekordowy miesiąc na telewizorach Polaków.
Lipiec zwykle kojarzymy z morską bryzą, bezchmurnym, słonecznym niebem i smakiem jagodzianki. Jak się okazuje, współcześnie do tego obrazka będziemy musieli dopisać także siedzenie na kanapie z lodami i Netflixem na ekranie. Bowiem według najnowszego raportu w lipcu Polacy w rekordowo licznym gronie zgromadzili się przed ekranami, oglądając serwisy streamingowe.
Na wakacje z VOD. Serwisy streamingowe coraz popularniejsze także na telewizorach
17 sierpnia polski oddział amerykańskiego przedsiębiorstwa Nielsen zajmującego się badaniami rynku opublikował raport dotyczący oglądalności telewizji i serwisów streamingowych w Polsce w lipcu bieżącego roku.
Z danych pozyskanych przez uruchomioną grudniu platformę Nielsen The Gauge wynika, że w lipcu 2023 roku 6,9 proc. całkowitej oglądalności telewizji stanowiły serwisy streamingowe. Choć pozostają one nadal w tyle za telewizją satelitarną (34,1 proc.), kablową (30 proc.) i naziemną (22,8 proc.), jest to kolejny z rzędu miesiąc, w którym serwisom streamingowym przybywa udziału na telewizorach Polaków. Od grudnia (początku pomiarów platformą Nielsen The Gauge) platformy streamingowe zaliczyły wzrost o 1,3 proc., a w samym okresie czerwiec-lipiec wzrost wyniósł 0,5 proc.
Najpopularniejszym serwisem streamingowym na polskich telewizorach jest YouTube z udziałem 1,9 proc. rynku, z kolei na drugim miejscu uplasował się Netflix z wynikiem 1,7 proc. Pozostałe 3,3 proc. podzielone jest na pozostałe platformy przesyłania strumieniowego takie jak HBO Max, SkyShowtime, Disney+ czy Amazon Prime Video, jednak "żadna z nich nie osiągnęła jeszcze 0,5 proc. udziału oglądalności na odbiorniku telewizyjnym".
Jak tłumaczą autorzy raportu, do relatywnie dużego wzrostu oglądalności serwisów streamingowych przyczyniły się nie tylko wakacje, dzięki którym dzieci i młodzież zyskały więcej wolnego czasu, ale przede wszystkim brak premier i flagowych programów. W ramach tradycyjnej telewizji najpopularniejszymi programami były wydarzenia sportowe i muzyczne na żywo oraz wiadomości, wiadomości sportowe i pogoda.
Zobacz też: