Powoli znika super atrakcja kolejowa w Polsce. Nie stać nas
PKP Intercity zdążyło wytypować trasy, na których piętrowe wagony woziłyby podróżnych. Tymczasem nic z tego nie będzie, a na pewno nie tak, jak dotychczas zakładano. Przetarg został odwołany. Sytuacja tych nietypowych i bardzo atrakcyjnych "pudeł" prezentuje się obecnie co najmniej nieciekawie.
Kiedy ostatnio wracałem z Gdańska i piętrowy wagon pojawił się na torze, wywołał niemałe zamieszanie. Wiele osób z zazdrością spoglądało w stronę tych, którzy wsiadali albo już byli na miejscu. Sam byłem w gronie zazdrośników, bo taki zimny łokieć to musi być coś.
PKP Intercity chciało piętrowe wagony. Ale okazały się za drogie
O przetargu pisaliśmy na początku roku. Według zapowiedzi przewoźnika miało dość do podpisania umowy na zakup 38 siedmiowagonowych składów dwupiętrowych. - Piętrowe składy wagonowe będą nowością w naszej flocie i pozwolą nam na sprawną obsługę pasażerów, którzy podróżują między największymi polskimi aglomeracjami, dojeżdżając m.in. do pracy czy szkoły. - zapowiadał w 2021 roku Marek Chraniuk, Prezes Zarządu PKP Intercity.
Dziś już wiemy, że przetarg nie wyłonił zwycięskiej firmy. Spłynęła tylko jedna oferta, ale przekraczała kwotę, jaką PKP Intercity chciało przeznaczyć na zakup. I nie chodziło tutaj o drobne sumy. Oferta złożona wspólnie przez Pesę i Newag wynosiła 7,8 mld zł, tymczasem Intercity chciało przeznaczyć 5,4 mld zł brutto.
Tego niektórzy się spodziewali. Już w marcu "Dziennik Gazeta Prawna" donosił, że po prostu nie będzie za co kupić piętrowych wagonów, bo zabraknie środków z Unii Europejskiej. Co teraz? Wiceprezes PKP Intercity Tomasz Gontarz zapowiadał na początku lipca, że spółka ma plan na przetarg, a konkrety poda jeszcze w wakacje.
Śpieszmy się jeździć piętrowymi wagonami
Nie ma ich zbyt wiele. Za sprawą interpelacji posłanki Pauliny Matysik dowiedzieliśmy się, że Polregio, największy krajowy przewoźnik, dysponuje 34 wagonami piętrowymi. Działa jednak tylko 15. Pozostała reszta została wycofana, bowiem ich naprawa już się po prostu nie opłaca. Szczęście ma tylko jeden wagon, który – jak informuje Rynek Kolejowy – mimo wszystko przechodzi naprawę i ma wrócić na tory.
Piętrowe składy w barwach Polregio najłatwiej spotkać właśnie w wakacje, bo wtedy kursują nad polskim morzem. Przez cały rok, jak pisał portal zbiorowy.info, zdarza się, że Kamieńczyk z Poznania do Szklarskiej Poręby jest piętrowy, ale "nie ma gwarancji na spotkanie go każdego dnia".
Poza sezonem najłatwiej skorzystać z usług Kolei Mazowieckich, bowiem ten przewoźnik jako jedyny ma je w regularnej eksploatacji. Będzie miał ich jeszcze więcej, bowiem do 2031 planuje wzbogacić się o 24 piętrowe zespoły trakcyjne. To jednak odległa przyszłość.
Czytaj też:
