Wyścig Microsoftu i Google'a nie naprawi świata. Oni chcą znaleźć firmy, które to zrobią

Patronat medialny: PATRONAT MEDIALNY

Unsung Heroes Acceleration Programme to program akceleracji startupów, których technologie mogą być wykorzystywane na misjach humanitarnych na całym świecie. Radek Wierzbicki, założyciel fundacji, w rozmowie ze Spider's Web przekonuje, że technologie mogą sprawić, że takie problemy jak głód czy ubóstwo zostaną wyeliminowane.

19.03.2023 14.38
Liczba ludności na świecie 2022. Ile jest ludzi na Ziemi?

- Świat potrzebuje nowych, ekscytujących technologii, ale jesteśmy skoncentrowani na pędzie, który nie wiadomo do czego prowadzi. A jeśli już, to przede wszystkim do tego, aby jedna firma zarabiała więcej od drugiej. W tym samym czasie co osiem sekund z głodu umiera dziecko. Czy wyścig Microsoftu i Google'a o palmę pierwszeństwa w temacie sztucznej inteligencji coś zmieni, będzie odpowiedzią na problemy świata, rozwiąże kwestie katastrofy klimatycznej? Nie mogę się z tym zgodzić – mówi mi Radek Wierzbicki, założyciel Unsung Heroes. 

Fundacja już wystartowała z zapisami do programu dla start-upów, które, mówiąc w skrócie, chcą naprawiać świat. Obecnie trwa rekrutacja, zaś akceleracja ruszy 8 maja i zakończy się 4 września. W tym czasie wytypowane firmy będą mogły m.in. brać udział w spotkaniach online z mentorami z 37 państw na temat tego, jak skutecznie pomagać i rozwijać swój biznes w różnych regionach świata. 

Zaczęło się od pomysłu, aby działać lokalnie

Radek Wierzbicki opowiada, że w jego Białymstoku, mieście z popularnymi uczelniami, nie było programu dla firm, który zbierałby najzdolniejszych ludzi chcących zaangażować się w technologie związane z żywnością czy rolnictwem. Co więcej, ci najlepsi odpływali do większych metropolii, więc taki program mógłby być sposobem nie tylko na to, aby zrobić coś wartościowego, ale też żeby zatrzymać talenty w Białymstoku. 

- Obejrzałem film jednej z organizacji i to mnie zainspirowało, aby działać globalnie. Zacząłem się zastanawiać, czy na misjach humanitarnych jest możliwość, by wykorzystać nowe technologie. Startupy nie myślą, że organizacje non profit mogą być odbiorcami ich technologii. Nieważne, czy chodzi o drony, technologie medyczne, żywnościowe czy choćby te związane z utylizacją odpadów – nie bierze się pod uwagę tego, że mogą pomóc w wielu akcjach humanitarnych m.in. na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej- opowiada. 

W czasie krótszym niż trzy miesiące udało się zgromadzić mentorów z 37 państw, którzy będą wspierać startupy w tematyce współpracy z organizacjami humanitarnymi, ale też otworzą drzwi na swoich rynkach, jako potencjalni partnerzy biznesowi.

- Faktycznie ten akcelerator jest moją odpowiedzią na to, aby pomóc ludziom, którzy uciekają z domów przed suszą, powodzią czy wojną albo głodem. Ale liczy się też to, że start-upy po prostu mają potencjał, aby tworzyć rozwiązania dla globalnych organizacji, takich jak choćby Polska Akcja Humanitarna.

Wierzbicki zauważa, że wiele firm nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich projekt może pomagać ludziom. Czasami wystarczy go lekko zmienić, dostosowując do lokalnych warunków, aby na miejscu mógł nieść dobro. Bardzo często pomysłodawcy nie myślą o sobie w kategorii startupu. Są to np. naukowcy, którzy piszą fachowe publikacje, ale nie wiedzą, jak wdrożyć pomysł w życie i go skomercjalizować. Program Unsung Heroes ma w tym pomóc. 

Nie przez przypadek zacząłem tekst od wspomnienia o wielkiej walce Microsoftu z Googlem w temacie sztucznej inteligencji. Zastanawiamy się nad przyszłością sztucznej inteligencji i tym, jak bardzo zmieni ona życie człowieka, ale zapominamy jednocześnie o tym, że co osiem sekund z głodu umiera dziecko. Wierzbicki opowiada mi o problemach afrykańskich państw: o tym, że z działającymi wolontariuszami należy komunikować się głównie mailowo, bo problemy z zasięgiem sprawiają, że rozmowa wideo czy nawet audio często jest utrudniona. Niby na wyciągnięcie ręki mamy niesamowite rozwiązania, jak choćby drony, które jednak w ogarniętych sporami regionach się nie sprawdzą, bo natychmiast zostaną rozstrzelane. W wielu miejscach nie działa sieć GSM. Jest wiele rzeczy do zrobienia, a zacząć trzeba od kompletnych podstaw i zrozumieć, że nie możemy działać tak, jak u nas, terenach bogatej Północy. 

Alternatywa dla świata bogatego LinkedIna

- Mamy dwa światy: jeden, gdzie ludzie cierpią z powodu głodu, suszy, wojen, a drugi, jak ja to nazywam, bogatego LinkedIna, którego kompletnie nie rozumiem. Stąd nasza inicjatywa, żeby wyrównać szanse. To jest możliwe dzięki technologiom – trzeba je tylko znaleźć i przekazać organizacjom charytatywnym – zachęca Wierzbicki. 

Kiedy pytam o przykłady skutecznych rozwiązań, Radek Wierzbicki nie chce rzucać nazwami konkretnych firm, ale opowiada o pomysłach takich jak farmy wertykalne. Chodzi o to, aby uprawiać rośliny w zamkniętych pomieszczeniach, które rosną na kilku piętrach w kontrolowanych, jak najlepszych warunkach.

- W Polsce już ten rynek rusza, więc potencjał można przenieść do innych obszarów geograficznych – zauważa założyciel Unsung Heroes. 

Takich projektów jest więcej. Na przykład technologie pomagające ziarnom szybciej rosnąć i się rozwijać. Systemy z zamkniętym obiegiem wody. Albo odzyskiwaniem deszczówki czy sprawianiem, że woda morska nadaje się do picia. 

Unsung Heroes przypomina, że organizacje non profit nie oczekują od startupów tego, że będą działały na zasadzie wolontariatu i przekażą swój pomysł za darmo, z dobroci serca. To klienci – podkreśla Wierzbicki.

- Tworzymy akcelerację, która skupia się na pomocy humanitarnej, ale umożliwia globalny rozwój startupu. Współpraca z organizacjami non profit może być świetnym sposobem na to, żeby dotrzeć ze swoim produktem szerzej – dodaje. W przypadku Unsung Heroes Acceleration Programme kluczowym partnerem jest Polska Akcja Humanitarna, która otwiera się na innowacje na misjach humanitarnych.

Jest to smutny paradoks, że z jednej strony mówimy o rewolucyjnych dokonaniach w dziedzinie sztucznej inteligencji, które faktycznie zmienią nasze życie, ale jednocześnie w wielu miejscach na świecie problemem jest dostęp do czegoś, wydaje nam się, tak oczywistego jak woda. A przecież wraz z katastrofą klimatyczną będzie jeszcze trudniej, bo to właśnie rejony południa zagrożone są największymi konsekwencjami zmian klimatu, jak choćby podnoszący się poziom wód czy wzrost temperatury umożliwiający normalne funkcjonowanie. Wierzbicki mimo wszystko wierzy, że technologie mogą sprawić, że świat będzie lepszym miejscem.

- Dzięki technologiom, łącząc różne rozwiązania, możemy bez udziału człowieka dużo szybciej wyeliminować głód na świecie czy zmniejszyć ubóstwo – przekonuje. 

Firmy, które chcą w tym pomóc, mogą aplikować do programu Unsung Heroes Acceleration Programme

Jeżeli doczytałeś ten artykuł do końca, w tym czasie z głodu na świecie zmarło ok. 30 osób. Technologia może nieść ratunek także ludziom bez szans na lepsze jutro. Strona Programu: unsung.tech. Jeśli chcesz sprawdzić, czy twój startup może wnieść potencjał na misjach humanitarnych na całym świecie - aplikuj. Spider's Web jest Partnerem Medialnym Programu. 

Patronat medialny: PATRONAT MEDIALNY
Najnowsze