Bilety PKP Intercity na Orlenie? Poproszę
Ostatni miesiąc to prawdziwa ofensywa PKP Intercity na wszystkich możliwych frontach. Właśnie dowiedzieliśmy się, że kolej zamierza znacząco zwiększyć miejsca sprzedaży biletów, dzięki współpracy z zewnętrznymi partnerami.
Złośliwi mówią, że kolej podobnie jak jej pociągi jest mocno opóźniona, ale to nieprawda. W PKP musieli po prostu narzucać dużo węgla do paleniska, żeby lokomotywa zmian ruszyła z miejsca. Ledwie kilka tygodni temu wprowadzono możliwość graficznej rezerwacji miejsc za pomocą strony internetowej, później dodano tę funkcję do jednej z miliona aplikacji. Wydawało się, że jak na jeden rok wystarczy nowości i będzie można wrócić do spokojnego tempa, a tymczasem PKP Intercity kolejny raz zaskoczyło.
Bilety na pociągi PKP Intercity kupimy wszędzie
Spółka PKP Intercity wprowadza nowy model sprzedaży agencyjnej. W jego ramach sieci stacji paliw, kiosków i saloników prasowych, sieci dystrybuujące bilety na wydarzenia, placówki pocztowe oraz sprzedające usługi hotelowe będą mogły nawiązać współpracę z przewoźnikiem i sprzedawać jego bilety w swoich kasach. Warunkiem jest posiadanie co najmniej 50 punktów stacjonarnych. To swoiste uzupełnienie oferty, bo do tej pory bilety były w sprzedaży na platformach elektronicznych w rodzaju SkyCash czy KOLEO. Cieszą się dużą popularnością, bo według informacji podanych przez spółkę tylko do końca lutego w taki sposób sprzedano 1,8 mln biletów.
Totalnie widzę ten pomysł. Wyobrażam sobie sytuację, że hipotetyczny pan Jan chce udać się z Lublina do Warszawy samochodem. Przed podróżą przyjeżdża na stację paliw swoim samochodem z silnikiem diesla pod maską, widzi na pylonie cenę za litr oleju napędowego w okolicach 8 zł. Gdy wykrzyknie z oburzenia, że co tak drogo, to uśmiechnięty sprzedawca powie, że ma dla niego świetną okazję, bo w promocji są bilety drugiej klasy na pociąg relacji Lublin - Warszawa. Jeszcze tylko hot dog na drogę i zadowolony klient korzysta z usług narodowego przewoźnika.
Rozmarzyłem się, ale tak naprawdę pomysł mi się podoba
Wbrew pozorom nie wszyscy załatwiamy sprawy zdalnie. Sam często kupowałem bilety na pociąg w kasie na dworcu, bo tam zawsze miłe panie wybierały dla mnie miejsce, o które prosiłem. Wprowadzenie sprzedaży w kioskach czy stacjach paliw rozładuje kolejki do dworcowych kas i sprawi, że ludzie będą mieli ułatwione zadanie, jakim jest nabycie biletu.
PKP Intercity zamierza do 2030 r. wydać około 27 miliardów złotych na modernizację taboru i stacji postojowych, więc istnieje realna szansa, że podróż koleją stanie się przyjemną alternatywą dla komunikacji prywatnej.