Włączasz aplikację PKP Intercity, a tam jakieś numerki, kolorki, foteliki. Na tę funkcję czekała cała Polska
Nie wiem co się dzieje aktualnie w PKP Intercity, ale wygląda na to, że ktoś im dosypał czegoś do herbaty w Warsie. Ostatnie kilka tygodni to prawdziwa rewolucja, sam jestem pod wrażeniem tempa zmian. Nawet najstarsi mikole nie pamiętają, kiedy udało się wprowadzić tyle nowości w tak krótkim czasie. Aplikacja PKP Intercity właśnie otrzymała możliwość graficznej rezerwacji miejsc.
Chwila, Grabowski, przecież opisywałeś graficzną rezerwację miejsc w pociągach PKP Intercity dwa tygodnie temu. Owszem, ale wtedy to była opcja zastrzeżona wyłącznie dla podróżujących, którzy rezerwują miejsca za pomocą strony internetowej. Posiadacze jednej z 7 aplikacji potrzebnych do obsługi polskiej kolei musieli obejść się smakiem, bo z tajemniczych powodów nie dało się podpiąć tej funkcji do aplikacji. Jednak PKP Intercity postanowiło i im podarować cząstkę nieba, więc od dzisiaj mogą rezerwować bilety dokładnie tak samo, jak podróżni korzystający ze strony internetowej. Jednak najważniejsza wiadomość jest taka, że ta funkcja pojawiła się w już działającej aplikacji PKP Intercity, a nie w oddzielnej o nazwie PKP Intercity Graficzna Rezerwacja Miejsc. Może to jakieś światełko w tunelu?
Jak działa graficzna rezerwacja miejsc w aplikacji PKP Intercity?
Wystarczy otworzyć aplikację, wyszukać interesujące nas połączenie, a następnie kliknąć opcję Wybierz miejsce ze schematu.
Według legendy szare miejsca są niedostępne, interesują nas zielone. Po wybraniu wagonu szukamy miejsca. To, które wybierzemy podświetla się na pomarańczowo. Od razu znalazłem pewną irytującą drobnostkę. Jeżeli wybraliśmy jakieś miejsce, ale po chwili dostrzegliśmy lepsze, to żeby je zaznaczyć musimy odklikać poprzedni wybór i dopiero wybrać inne miejsce. Irytujące.
Po wyborze miejsca wystarczy opłacić bilet i cieszyć się upatrzoną miejscówką. Nowością jest udostępnienie jako formy zapłaty usługi Google Pay.
Sam wybór jest tak prosty, że do tej pory nie mogę pojąć czemu nie wprowadzono tego lata temu, tylko dopiero teraz. Ale nie ma co narzekać, lepiej późno niż wcale. Mam wrażenie, że w końcu hasło reklamowe PKP Intercity: zapowiada się dobra podróż, w końcu nabierze sensu, bo spółka zapowiada kolejne rewolucyjne zmiany. Do aplikacji zostaną dodane dodatkowe funkcje, w tym:
- możliwość pobrania biletu w formacie .pdf,
- udostępnienia go innej osobie,
- płatności za pomocą Apple Pay,
- sprzedaż biletów międzynarodowych,
- możliwość dodania biletu do kalendarza.
- pokazywanie lokalizacji pociągu na mapie,
- informacje o opóźnieniach,
- zakup biletu z więcej niż jedną przesiadką w jednej transakcji.
Brzmi to naprawdę atrakcyjnie i mam nadzieję, że zostanie wprowadzone jak najszybciej. I co hejterzy PKP? Łyso wam teraz?
Autor zdjęcia: Longfin Media/shutterstock.com