REKLAMA

STALKER 2 na screenach prosto z rozgrywki. Zbieram szczękę z podłogi

Twórcy gry STALKER 2 udostępnili zrzuty ekranu bezpośrednio z rozgrywki, z gotowym interfejsem. Tytuł zapowiada się niezwykle klimatycznie. Każdy kadr rozbudza wyobraźnię i powoduje, że jeszcze bardziej nie mogę się doczekać premiery.

STALKER 2
REKLAMA

W latach 90, gdy większość gier oraz platform była kompletnie poza moim zasięgiem (właściwie to finansowym zasięgiem rodziców), zamiast grania zadowalałem się oglądaniem.

Czasopisma traktujące o grach znałem niemal na na pamięć. Umieszczone w nich zrzuty ekranu studiowałem z wielkim namaszczeniem. To była moja brama po wirtualnych światów. Układałem w głowie fikcyjne scenariusze, wyobrażałem sobie wspomniane przez autorów elementy rozgrywki. Mogłem tak godzinami.

REKLAMA

Teraz godzinami mogę wpatrywać się w zrzuty ekranu w STALKER 2. Tak wygląda oczekiwana gra w akcji

GSC Game World udostępniło nowe zrzuty ekranowe bezpośrednio z gry, z pełnym interfejsem użytkownika. Na nich możemy zobaczyć takie elementy jak pasek życia, kompas nawigacyjny, wskaźnik promieniowania czy ikona udźwigu. Pozwala to przypuszczać, że mamy do czynienia ze zrzutami bezpośrednio z rozgrywki, a nie wyłącznie na silniku (in-engine).

 class="wp-image-3141168"
 class="wp-image-3141162"

Oczywiście mamy do czynienia ze skrupulatnie przygotowanymi kadrami, w których zagrało wszystko, co miało zagrać: cieniowanie, efekty świetlne, piękne tło i otoczenie bogate w detale. Do tego zapewne podkręcono klarowność oraz kontrast. Na grafikach widzimy jednak grę STALKER 2, nie technologiczne demo. Jest niemal pewne, że większość z nas nie będzie mogło liczyć na podobną oprawę na własnych maszynach. Unreal Engine 5 ma swoje wymagania. Mimo tego jestem oczarowany.

Tak jak w latach 90, wpatruję się w grafiki, a bujna wyobraźnia robi resztę. Widzę, jak wataha bestii przy wiadukcie atakuje większego stwora, który nieoczekiwanie rozpoczyna ucieczkę w moim kierunku, sprowadzając na mnie duże kłopoty. Widzę, jak wchodzę do chat, otwieram skrzypiące półki i zbieram surowce. Widzę nawet, jak zacina mi się broń podczas walki na bagnach, akurat gdy biegnie na mnie kolejny szabrownik.

 class="wp-image-3141165"
 class="wp-image-3141171"
REKLAMA

Jednocześnie GSC Game World zdradziło, jak to jest tworzyć tak oczekiwany tytuł, gdy w twoim kraju trwa wojna

Ukraińscy producenci rozmawiali z redakcją Wired, której dostarczyli wykorzystane przeze mnie zrzuty ekranu. To bardzo ciekawy materiał, do lektury którego szczerze zachęcam. Deweloperzy zza naszej wschodniej granicy mówią o trudnym czasie wojny, militarnym zaangażowaniu części pracowników, a także o tymczasowej relokacji studia do Republiki Czeskiej.

W 2023 roku nad grą pracuje ponad 300 pracowników. Zespół w czeskiej Pradze liczy 200 osób, podczas gdy kolejne 130 zdecydowało się zostać w Ukrainie. Ukraińska grupa albo wspiera rozwój gry na pracy zdalnej, albo walczy na froncie. Wliczając w to najwyższą ofiarę, jaką jest utrata życia za własną ojczyznę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA