Ten rysunek pokazuje, jak potężny jest czołg Abrams. Polacy kupują prawdziwego kolosa
Polska kupuje najnowszą wersję czołgów Abrams, z najsilniejszym opancerzeniem, nowym systemem komputerowym i najpotężniejszą amunicją. Wrogie czołgi w bezpośrednim starciu z Abramsem są na straconej pozycji.
Czołg Abrams słusznie uważany jest za najlepszy czołg na świecie. Nie są to słowa na wyrost. Abramsy udowodniły to już nie raz.
Dobrym przykładem może być bitwa o Norfolk, największa bitwa pancerna pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r. i jedna z największych bitew pancernych w historii. Uczestniczyło w niej ponad 12 dywizji oraz wiele niezależnych brygad i pułków.
Iracka armia była wówczas czwartą potęgą na świecie, wyposażoną w najnowsze rosyjskie uzbrojenie. Irakijczycy byli dobrze okopani i zamaskowani. Mimo to Abramsy dosłownie rozszarpały obrońców. Amerykanie zniszczyli 550 czołgów, tracąc cztery uszkodzone pojazdy, w tym dwa od własnego ognia.
Czołg M1A1 Abrams mógł niszczyć inne czołgi z odległości przekraczającej 2500 m. Tymczasem efektywny zasięg głównego działa czołgów radzieckich - irackich wynosił mniej niż 2000 m. Oznaczało to, że Abramsy mogły trafić w irackie czołgi, zanim znalazły się w ich zasięgu, co stanowiło decydującą przewagę w tego rodzaju walce.
Abrams to prawdziwy gigant.
Abrams był przez te wszystkie lata nieustannie modernizowany, a z każdej walki wyciągano wnioski, które następnie przekładały się na usprawnienia i unowocześnienie czołgu. Dotyczy to każdego elementu pojazdu.
M1A2 SEP v.3 to najnowsza wersja amerykańskiego czołgu podstawowego Abrams. 250 sztuk tego modelu czołgu otrzyma Wojsko Polskie. Posiada on niezwykle szybki komputer pomagający załodze w walce. Został zaprojektowany w taki sposób, by być odpornym na włamania i ataki sieciowe, nowe zagrożenie na polu bitwy. Główne uzbrojenie Abramsa stanowi 120 mm armata gładkolufowa M256, która została dostosowana do wykorzystywania najnowszych rodzajów amunicji, w tym amunicji programowalnej.
Amunicja Abramsa, pocisk M829A2 został opracowany specjalnie do niszczenia rosyjskich czołgów T-72, T-80 i T-90 wyposażonych w pancerz reaktywny Kontakt-5. Pocisk ze zubożonego uranu o masie 10 kg osiąga prędkość 1555 m/s i może przebić niemal metr specjalnej, pancernej stali z odległości ponad 2 km.
Czołg Abrams waży niemal 70 t. To prawdziwe monstrum. Na rysunku niżej zobaczycie porównanie wielkości czołgu M1A1 Abrams z rosyjskim T-72. Widać wyraźnie różnicę opancerzenia. W czasie wojny w Iraku wystrzał z Abramsa przebił się przez dwa irackie T-72.
Abramsy dla Wojska Polskiego.
Polska zakupiła 250 nowych amerykańskich czołgów M1 Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEP v3. Produkcja tych pojazdów dla Wojska Polskiego ma się zakończyć do 2024 r., a dostawa do początku 2025 r. Po przekazaniu Ukrainie ponad 200 polskich czołgów T-72 podpisano dodatkowo umowę między rządami Polski i USA na zakup 116 używanych amerykańskich czołgów w wersji M1A1 Abrams. Dostawy tych pojazdów mają zakończyć się do 2024 r.
Czołgi to nie wszystko. Tym ciężkim kolosom towarzyszyć musi na polu bitwy kilka innych pojazdów inaczej błyskawiczne stalowe natarcie utknąć może z błahego powodu. Dlatego Wojsko Polskie kupuje wraz z Abramsami opancerzone wozy zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, które mogą dokonywać polowych napraw.
Kupujemy też nowoczesne samobieżne mosty towarzyszące M1074 Joint Assault Bridge na podwoziu Abramsa. Te pojazdy mogą szybko rozstawić most nad szerokim rowem czy kanałem wodnym.
W 2022 r. na podstawie odrębnego porozumienia armia Stanów Zjednoczonych przemieściła na terytorium Polski 28 czołgów M1A2 SEP v.2 Abrams wraz z instruktorami do szkolenia polskich załóg, w ramach Akademii Abrams, uruchomionej w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Czołgi Abrams wejdą na wyposażenie 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Przeczytaj także: