REKLAMA

Czołg Abrams z bliska. To pancerna pięść Wojska Polskiego

Czołg Abrams będzie już wkrótce najnowocześniejszym czołgiem w Wojsku Polskim. Te maszyny już mają status legendy. Przygotowaliśmy dla Was kilka najważniejszych faktów o czołgu Abrams.

Pancerna pięść Wojska Polskiego. Czołg Abrams z bliska
REKLAMA

Wojsko Polskie otrzyma 250 nowych czołgów Abrams w wersji M1A2 SEPv3, które kupiliśmy w Stanach Zjednoczonych. Produkcja ma się zakończyć do 2024 r., a dostawa do początku 2025 r.

REKLAMA

Dodatkowo w USA kupiliśmy 116 używanych czołgów Abrams w nieznanych wersjach (prawdopodobnie M1A1 SA lub M1A1 FEP). Dostawa ma się rozpocząć w 2022 r.

 class="wp-image-2525196"
Szkolenia polskich załóg w Akademii Abrams.

W Poznaniu powstała już natomiast tak zwana Akademia Abrams. Do Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu trafiło 28 amerykańskich wozów w wersji SEPv2. To na nich prowadzone jest szkolenie polskich żołnierzy. Czołgi poznają mechanicy oraz pierwsze polskie załogi M1 Abrams. Zajęcia prowadzą Amerykanie.

Z tej okazji przygotowaliśmy kilka faktów o czołgach Abrams.

Silnik Abramsa powstał dla śmigłowców

Potężny czołg potrzebuje potężnego napędu. Twórcy Abramsa postanowili pójść na całość. Silnik z turbiną turbiną gazową Honeywell AGT-1500 ma moc 1103 kW/1500 KM przy 3000 obr./min.

Silnik ten został zaprojektowany jako napęd dla śmigłowców AH-64 Apache czy UH-60 Black Hawk, ale AGT-1500 przegrał konkurs z General Electric GE12 (T700).  

 class="wp-image-2524845"
Wymiana silnika AGT-1500 w czołgu Abrams

Silnik waży około 100 kg i zajmuje objętość 1,1 m3. Silnik czołgu Abrams może być zasilany olejem napędowym, kerozyną, paliwem lotniczym paliwem rakietowym JP-1, niskooktanową benzyną, olejem napędowym dla statków morskich, a nawet wysokoprocentowym roztworem alkoholu.

Silnik Abramsa jest dość cichy, ale paliwożerny. Godzina jazdy w terenie zużywa 226 l paliwa, co oznacza, że każda minuta to 3,75 l spalonego paliwa. Sam rozruch silnika wymaga 37 l.

Chrzest bojowy w czasie Pustynnej Burzy

Pierwszym testem bojowym czołgu była operacja Pustynna Burza w 1991 r. Abrams był niezwykle skuteczny w bitwie, powodując duże straty wśród czołgów wroga (2000 zniszczonych irackich czołgów).

 class="wp-image-2524848"
Abramy w czasie Pustynnej Burzy

Amerykanie stracili dziewięć czołgów M1 - siedem zostało zniszczonych przypadkowo przez własny ogień. Dwa zostały celowo zniszczone po zakopaniu się w bagnie, aby zapobiec przejęciu przez wroga. Podczas całej operacji żaden Abrams nie został zniszczony przez wrogi ogień, nawet wielokrotnymi trafieniami.  

Dzięki lepszym urządzeniom termowizyjnym i systemowi kierowania ogniem, M1 był w stanie skutecznie walczyć z irackimi czołgami na dystansie ponad 3000 m, nawet w warunkach słabej widoczności spowodowanej mgłą lub dymem z płonących szybów naftowych.

Srebrna kula, czyli Abrams strzela pociskami z uranu i wolframu

Głównym uzbrojeniem M1A1 i M1A2 jest armata M256A1 120 mm, zaprojektowana przez niemiecki koncern Rheinmetall AG, produkowana na licencji w USA przez Watervliet Arsenal w Nowym Jorku.

Podstawową amunicją Abramsa do niszczenia innych czołgów jest pocisk M829 (w różnych wersjach) z rdzeniem ze zubożonego uranu. Znany jako "Srebrna kula" (uran jest srebrzystobiałym metalem) bez problemu radził sobie z pancerzem sowieckich czołgów w Zatoce Perskiej. Skuteczne trafienia kończące się zniszczeniem czołgu osiągano nawet z odległości 4000 m. Były przypadki, że jednym strzałem zniszczono dwa czołgi T-72, ponieważ penetrator całkowicie przebił pierwszy czołg, a następnie drugi.

Energia kinetyczna tej amunicji jest potworna. M829A1 ma płaską, laserową trajektorię do 3600 metrów, co oznacza, że ​​na tym odcinku grawitacja w zasadzie nie działa na pocisk. Wszystko za sprawą prędkości wylotowej wynoszącej aż 1575 m/s. Ta amunicja może przebić 60 cm pancernej stali z odległości ponad dwóch kilometrów. I to pomimo zabezpieczenia pancerzem reaktywnym. Pocisk M829A1 waży 20,9 kg.

 class="wp-image-2521359"
Pocisk M829A2

Pocisk M829A2 został opracowany specjalnie do niszczenia rosyjskich czołgów T-72, T-80 i T-90 wyposażonych w pancerz reaktywny Kontakt-5. Najnowsza wersja amunicji, produkowana z zastosowaniem ulepszonych procesów technologicznych, to M829A4.

Do polskich Abramsów ma być niestety zakupiona amunicja przeciwpancerna podkalibrowa z rdzeniem wolframowym KEW-A1. Nie jest ona tak skuteczna jak jej uranowy odpowiednik.  

Abrams z pancerzem z zubożonego uranu

Pancerz to w czołgu podstawa. Amerykanie postanowili zabezpieczyć załogę jednym z najtwardszych metali. Abrams w wersjach M1A1 AIM, M1A2 SEP i wszystkie kolejne modele czołgu posiadają zubożony uran zarówno w pancerzu kadłuba, jak i wieży. 

Warianty M1A2 SEP zostały wyposażone w pancerz trzeciej generacji ze zubożonego uranu w połączeniu z powłoką grafitową. M1A2 SEPv3 posiada jeszcze bardziej zaawansowane technologicznie opancerzenie jednak jego dane pozostają tajne.

Brytyjska tajemnica Abramsa

Uran to nie wszystko. Poza nim Abrams posiada pancerz typu Chobham. Chociaż szczegóły konstrukcyjne pancerza Chobham pozostają tajemnicą, wiadomo że jest to ceramiczny pancerz kompozytowy.

Składać ma się z płyt ceramicznych otoczonych metalową ramą i połączonych z płytą nośną oraz kilkoma elastycznymi warstwami. Dzięki ekstremalnej twardości użytej ceramiki zapewniają doskonałą odporność.

Pancerz Chobham został opracowany przez Brytyjczyków.

Abrams i TUSK

Amerykanie wynieśli wiele doświadczeń z drugiej wojny w Iraku rozpoczętej w 2003 r. Część z nich dotyczył użycia czołgów w terenie miejskim. Te pojazdy nigdy nie radziły sobie dobrze w miastach, gdzie w wąskich ulicach są narażone na ataki piechoty.

 class="wp-image-2525286"
Abrams w Iraku. Czołg wyposażony jest w system TUSK (widać dodatkowy pancerze reaktywny po nokach kadłuba)

Amerykanie postanowili stworzyć cały pakiet systemów, które można zamontować w terenie, bez potrzeby zjeżdżania Abramsem do serwisu, a które zwiększą szansę czołgu na przeżycie w mieście.

Komplet nazwano Tank Urban Survival Kit (TUSK). Składa się on z wielu ulepszeń od najprostszych, takich jak kamera cofania dla kierowcy czy telefon dla piechoty znajdującej się za czołgiem i łączący z dowódcą pojazdu, przez kamery dające obraz w zakresie 360 stopni, po pancerz reaktywny ARAT II. 

Szybki komputer na pokładzie Abramsa

Abrams jest wyposażony w balistyczny komputer kierowania ogniem, który wykorzystuje dane dostarczone z różnych źródeł do obliczania toru lotu pocisku i ustawienia lufy.

Jest to ustalane za pomocą dalmierza laserowego, czujnika wiatru bocznego, czujnika przechyłu, danych dotyczące osiągów i charakterystyk lotu dla każdego typu pocisku, temperatury amunicji, temperatury lufy, temperatury powietrza, ciśnienia i wilgotności powietrza oraz wielu innych danych pochodzących z różnych czujników.

Wszystkie te czynniki są wykorzystywane do obliczenia balistycznego oraz ustawienia lufy i aktualizowane 30 razy na sekundę. 

 class="wp-image-2525241"
Widok na stanowisko działonowego (po lewej u dołu) i stanowisko dowódcy (po prawej u góry)

Kim był generał Abrams?

Nazwa czołgu pochodzi od nazwiska amerykańskiego generała. Creighton Williams Abrams Jr. (15 września 1914 - 4 września 1974) dał się poznać jako wyśmienity i agresywny pancerniak. Przez większą część wojny, dowodzony przez niego 37. Batalion Czołgów był na czele słynnej 3. Armii generała George'a S. Pattona.

Wykorzystując umiejętności przywódcy i zalety szybkości oraz niezawodności swoich czołgów, udało mu się pokonać siły niemieckie, które miały przewagę w postaci lepszego pancerza i lepszych dział. 

 class="wp-image-2525163"
Generał Creighton Williams Abrams
REKLAMA

Podobno jestem najlepszym dowódcą wojsk pancernych w armii, ale mam tu kogoś równie dobrego. To Abe Abrams. Jest mistrzem świata

- powiedział o nim generał George Patton.

Abrams był też głównodowodzącym wojsk amerykańskich w Wietnamie. Abrams wdrożył taktykę kontrpartyzancką, która skupiała się na podbiciu serc i umysłów wietnamskiej ludności wiejskiej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA