REKLAMA

Twórcy ChatGPT do nauczycieli: dostosujcie się albo gińcie

Czatbot ChatGPT potrafi przekrojowo i wyczerpująco odpowiadać na zadane tekstem pytanie lub polecenie. Nie minęło dużo czasu, by uczniowie odkryli, że ów bot to świetne narzędzie na automatyzację zadań domowych czy do ściągania na sprawdzianach. To problem, który teraz będą musieli rozwiązać nauczyciele.

Zdalna szkoła Plus
REKLAMA

ChatGPT to bot, który doskonale rozumie mowę naturalną i wszelkie zawarte w niej zależne od kontekstu niuanse. Co więcej, jego baza wiedzy również jest skatalogowana w taki sposób, że bot świetnie sobie radzi w odnajdowaniu dokładnie tych informacji, o które poprosi użytkownik. Każdy szkolny cwaniak i leser już wie, co to może oznaczać: ChatGPT może być sposobem na szkolne lenistwo i unikanie nauki.

REKLAMA
 class="wp-image-3040800"
ChatGPT sam potrafi pisać eseje

Pierwsze szkoły w Stanach Zjednoczonych wydały już oficjalny zakaz używania ChatGPT. Mając jednak na uwadze fakt, że do korzystania z pełni możliwości tego bota wystarczy prosty telefon komórkowy, owe zakazy mają charakter głównie symboliczny. Kto chce, to i tak skorzysta z bota. Zablokowanie tej możliwości jest technicznie dość trudne.

Szef ChatGPT ostrzega szkoły. Te, jego zdaniem, muszą się dostosować do nowej rzeczywistości.

Sam Altman, prezes fundacji OpenAI odpowiedzialnej za ChatGPT, zapewnił w wywiadzie z StrictlyVC, że fundacja zapewni w miarę możliwości pomoc w wykrywaniu prac napisanych przez SI. Ale mówi wprost, że te metody nie będą doskonałe i że zawsze wystarczać będzie minimum kreatywności, by je obejść. Zamiast tego to szkoły będą musiały się przystosować. Bo nawet jeśli jakkolwiek zdołają zablokować ChatGPT, to przecież tylko jeden czatbot. Tych będzie przybywać, a ich możliwości będą coraz większe.

- Szkoły przystosowały się do kalkulatorów i zmieniły sposób, w jaki sprawdzana jest wiedza matematyczna uczniów. Tu problem jest oczywiście bardziej złożony, ale i korzyści płynące z SI są znacznie większe. A fundamentalnie, to problem podobnej natury do rozwiązania - twierdzi Altman.

REKLAMA

Prezes OpenAI przestrzega też szkoły przed panicznym blokowaniem czatbotów. Zauważa, że te mogą stanowić użyteczną pomoc w nauce, wręcz widzi ChatGPT w roli korepetytora, tłumaczącego konkretne zagadnienia, z którymi dany uczeń może mieć większy problem. Jego zdaniem te korzyści przyćmiewają wyzwania związane z pisemnymi pracami domowymi, które ChatGPT może wykonać za ucznia.

Eksperci nie protestują - zaskoczeni problemem nie mają jeszcze argumentów. Realnej odpowiedzi na wyzwanie rzucone klasycznemu systemowi nauczania jednak, póki co, jeszcze nie ma.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA