REKLAMA

Dlaczego Uran jest taki krzywy? Oto przepis na obrócenie lodowego olbrzyma bez kataklizmu

Układ Słoneczny na pierwszy rzut oka jest niezwykle uporządkowanym miejscem. Wszystkie planety krążą wokół Słońca w jednej płaszczyźnie i w tym samym kierunku. Wystarczy jednak przyjrzeć się dokładniej Uranowi, aby stwierdzić, że nie wszystko jest takie uporządkowane jak mogłoby się wydawać. Teraz naukowcy odkryli dlaczego jest on tak nietypowy.

uran
REKLAMA

W wewnętrznej części Układu Słonecznego mamy cztery planety skaliste oraz Pas Planetoid. Zewnętrzna część układu planetarnego składa się natomiast z czterech planet gazowych. Za gazowe olbrzymy uważa się Jowisza i Saturna, a za lodowe olbrzymy - Urana i Neptuna. To właśnie Uran jest najbardziej nietypową z tych wszystkich planet.

REKLAMA

Wszystkie planety oprócz Urana rotują wokół własnej osi w kierunku przeciwnym do kierunku ruchu wskazówek zegara, a owe osie są mniej więcej zorientowane prostopadle do płaszczyzny ich orbity. Uran nawet nie kryje się z tym, że jest inny. Nachylenie jego osi obrotu wynosi 98 stopni, a na dodatek planeta obraca się w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.

Próbując wyjaśnić tę aberrację naukowcy uznali, że najprawdopodobniej zderzenie z innym masywnym obiektem mogło tak bardzo przechylić planetę. Jedyną wadą tej teorii jest to, że tak silne uderzenie, które byłoby w stanie doprowadzić do przechylenia Urana z pewnością odcisnęłoby istotny ślad na składzie chemicznym planety. Tymczasem Uran jest niemal bliźniakiem Neptuna, zarówno pod względem rozmiarów, masy, składu chemicznego, a nawet budowy wewnętrznej. Teoria zderzenia zatem odpada.

Wystarczy jeden księżyc

Autorzy najnowszego opracowania kilka lat temu zajmując się modelowaniem przyszłości Jowisza zauważyli, że w ciągu najbliższych kilku miliardów lat na skutek stopniowego oddalania się jego księżyców, oś rotacji Jowisza powiększy nachylenie z 3 do nawet 37 stopni. Sprawdzenie tych samych danych dla Saturna wykazało, że obecne nachylenie jego osi rotacji, które notabene umożliwia nam obserwowanie jego pierścieni, wynoszące 26,7 stopni może być skutkiem oddalania się od niego Tytana.

Czytaj więcej:

Siłą rzeczy należało sprawdzić, czy ten sam mechanizm nie odpowiada za oryginalne ułożenie Urana. Naukowcy postanowili przeprowadzić symulacje ewolucji Urana w przypadku, gdyby wokół niego krążył w przeszłości Księżyc. Eureka. Okazało się, że bez żadnego kataklizmicznego zderzenia można obrócić taką planetę jak Uran na bok.

Jak obrócić lodowego olbrzyma na bok?

Potrzebujemy:

1 lodowy olbrzym
1 księżyc o masie min. połowy Księżyca

Przygotowanie:

REKLAMA

Hipotetyczny księżyc umieszczamy na orbicie wokół lodowego olbrzyma tak, aby oddalał się od niego w tempie min. 6 cm rocznie. Następnie obserwujemy ewolucję osi rotacji planety. Wraz z oddalającym się księżycem, oś rotacji olbrzyma zaczyna się nachylać nawet do 80 stopni. Na tym etapie, księżyc ulega destabilizacji i wpada do wnętrza planety. Jeżeli mamy pod ręką księżyc masywniejszy, przypominający np. Ganimedesa, to zakładamy efekt osiągniemy wcześniej i szybciej. Kiedy księżyca już nie ma, nic nie wpływa na oś rotacji planety, a tym samym pozostaje ona w swoim ostatnim znanym położeniu. Dla urozmaicenia możemy w pobliżu rozrzucić wiele mniejszych księżyców, które jednak nie będą miały istotnego wpływu na planetę. Tak otrzymamy lodowego olbrzyma, który toczy się po własnej orbicie. Smacznego!

Jeżeli udało ci się skorzystać z tego przepisu w Twoim własnym układzie planetarnym, koniecznie daj znać w komentarzach co wyszło. Niestety w Układzie Słonecznym ciężko będzie eksperymentalnie potwierdzić skuteczność takiego scenariusza. Być może jednak jakaś sonda, której celem będzie badanie wnętrza Urana pozwoli nam sprawdzić, czy taki scenariusz faktycznie odzwierciedla historię Urana.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA