REKLAMA

W bazie księżycowej też trzeba jeść. Australijczycy wkrótce będą uprawiać tam rośliny

Jeżeli jeszcze nie macie własnej działki na Księżycu, powinniście natychmiast wybrać się do jakiegoś dewelopera. Niemal co tydzień dowiadujemy się, że kolejny kraj wybiera się na Srebrny Glob. W tym tygodniu do księżycowego wyścigu dołącza Australia i - co więcej - ma konkretne plany.

uprawa roslin ksiezyc
REKLAMA

Naukowcy z Uniwersytetu Technologicznego w Queensland chcą zająć się uprawą pierwszych roślin na Księżycu do końca 2025 roku. Zważając na to, że Australia nie kojarzy się przesadnie z podbojem kosmosu, nieco ponad dwuletni plan wydaje się bardzo ambitny. Jest tutaj jednak pewien haczyk. Jakby nie patrzeć, nie kto inny jak Australijczycy, mają całkiem spore doświadczenie w uprawianiu roślin w nieprzyjaznych do tego warunkach klimatycznych.

REKLAMA

Mieszkańcy najmniejszego z siedmiu kontynentów nie mają zamiaru odkrywać koła na nowo, a po prostu skorzystają z rozwiązań przygotowywanych przez lat przez partnerów międzynarodowych. W tym przypadku specjalnie wyselekcjonowane nasiona zostaną dostarczone na powierzchnię Księżyca na pokładzie prywatnej izraelskiej sondy Beresheet 2.

Czytaj więcej:

Co będziemy uprawiać na Księżycu?

Jak na razie jeszcze nie podjęto decyzji co do gatunków roślin, które polecą na Księżyc. Można się jednak spodziewać, że będą to rośliny, które doskonale radzą sobie w trudnych warunkach. Spekuluje się, że jedną z roślin będzie trawa z gatunku Sporobolus Stapfianus. Jej główną zaletą jest to, że w przypadku wystąpienia suszy, co akurat w Australii nie jest niczym nadzwyczajnym, roślina jest w stanie bardzo długo przetrwać bez wody, a następnie odrodzić się po opadach. Przerwy w dostępie do wody trwające wiele miesięcy, a nawet lata nie są w stanie jej przeszkodzić w rozwoju. Gdy jednak pojawią się tylko pierwsze opady deszczu, zieleń wraca na jej liście w ciągu zaledwie kilku godzin lub dni.

Czytaj więcej:

Taka odporność przyda się roślinom w trakcie podróży między Ziemią a Księżycem. Według planów nasiona zamknięte w specjalnym pojemniku zostaną podlane wodą kiedy znajdą się już na powierzchni Księżyca. Naukowcy z Ziemi będą następnie wypatrywać oznak kiełkowania i wzrostu.

REKLAMA

Jak przekonują badacze, jest to pierwszy, ale niezwykle ważny krok na drodze do produkcji żywności, lekarstw oraz tlenu na Księżycu. Jeżeli kiedykolwiek ludzie stworzą stałą bazę na powierzchni Księżyca produkcja tych elementów na miejscu będzie niezbędna.

Przedstawiciele Lunaria One, organizacji stojącej za całym projektem wysłania roślin na Księżyc wskazują na jeszcze jeden istotny aspekt. Jeżeli uda się dopracować technologię uprawy roślin na powierzchni Księżyca, to będzie to znaczyło, że tak naprawdę jesteśmy w stanie uprawiać rośliny w każdym, nawet najbardziej nieprzyjaznym miejscu na Ziemi, a to oznacza, że będziemy mieli w ręku rozwiązanie kryzysu żywnościowego. W ten sposób po raz kolejny rozwój technologii kosmicznych nie posłuży jedynie garstce astronautów, a może przyczynić się do poprawy jakości życia milionów, jeżeli nie miliardów ludzi na powierzchni Ziemi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA