Przy Żabkach stanęły ekomaty. Oddajesz puszki i butelki, dostajesz żappsy - sprawdzamy jak to działa
Sieć sklepów Żabka wdraża pilotażowo system, którego od lat brakuje w polskich marketach oraz sklepach wielkopowierzchniowych. Nowe ekomaty przyjmują puste puszki oraz butelki, nagradzając ich posiadaczy żappsami - punktami lojalnościowymi, które można zamienić na produkty bądź rabaty w sklepach Żabka.
Gdy kilkanaście lat temu pojechałem do Holandii, aby zarobić na wymarzone PlayStation Portable, byłem pod wrażeniem systemu recyklingu działającego w tamtejszych marketach. Mieszkańcy wrzucali do automatów butelki i puszki, w zamian za co otrzymywali rabat do wykorzystania przy kasie, podczas opłacania codziennych zakupów. Nie mogłem się doczekać, kiedy podobny system pojawi się w Polsce.
Półtorej dekady później wciąż nie uświadczyłem sensownego rozwiązania nagradzającego klienta za jego ekologiczną postawę. Kilka sieci marketów podjęło ostrożne próby wdrożenia systemu recyklingu, ale efekty były co najwyżej umiarkowane. Sporo w tym winy naszych rządzących, ponieważ przepisy obowiązujące w naszym kraju zdecydowanie nie pomagają w powstawaniu sieci butelkomatów. Wiele wskazuje na to, że zmieni się to nie szybciej niż w 2025 roku.
Ze zdecydowaną inicjatywą wychodzi Żabka, zawstydzając sieci marketów własnymi ekomatami
Przy sklepach Żabki zaczęły się pojawiać duże zielone automaty. Nowe ekomaty przyjmują plastikowe butelki oraz metalowe puszki o pojemności do 2,5 litra. Wymogiem jest, aby opakowania były puste w środku, a także posiadały etykiety z kodami kreskowymi. To właśnie na podstawie tych kodów kreskowych maszyna rozpoznaje, jaką pojemność ma oddawana przez nas puszka bądź butelka.
Co świetne, ekomat przyjmuje wszystkie puste butelki i puszki z etykietami. Opakowania nie muszą pochodzić ze sklepów sieci Żabka. Za każdy taki dar na rzecz ekologii i recyklingu maszyna nagradza żappsami - punktami lojalnościowymi Żabki, do wykorzystania z poziomu oficjalnej aplikacji. Jedno opakowanie to dziesięć żappsów. Te możemy potem zamienić na rabaty albo darmowe produkty, o ile uzbieramy odpowiednią ich liczbę.
Zielone ekomaty to pilotażowy projekt powstały z inicjatywy firmy Żabka Polska oraz marki Żywiec Zdrój. Pierwsze 25 maszyn stanęło przy sklepach Żabki zlokalizowanych na terenie Warszawy oraz Poznania. Automaty będą przyjmować butelki i puszki od 5:30 rano do 23:30 każdego dnia.
Ekomat Żabki w praktyce. Sprawdziliśmy już, jak działa (a czasem nie działa)
Nasz pierwszy kontakt z ekomatem nie należał do przesadnie udanych. Udaliśmy się z kilkoma butelkami do osiedlowej Żabki, takiej zaraz pod nosem. Niestety, automat był chwilowo nieczynny, o czym poinformował nad duży, kolorowy wyświetlacz pełen informacji na temat recyklingu oraz odpowiedzialności za środowisko. Niezrażeni, wsiedliśmy w samochód, jadąc do kolejnej Żabki z ekomatem widocznym przy wejściu.
Automat przy ulicy Szlifierskiej 115 w Warszawie działał bez zarzutu, wykazując pełną gotowość do obsługi klienta. Najpierw musieliśmy zeskanować kod kreskowy z etykiety butelki. Czynność przypomina skanowanie kodu przez maszyny paczkowe. Następnie wrzuciliśmy odpowiednie elementy do odpowiednich otworów: większy na górze przyjmuje butelki i puszki, z kolei mniejszy na dole same nakrętki. Po oddaniu wszystkich opakowań pozostaje zeskanowanie aplikacji Żappka na telefonie. Gotowe, żappsy wpłynęły na nasze konto. Pal licho ślad węglowy powstały podczas poszukiwania działającego automatu. Misja-planeta wykonana!
Dokonując serii niezwykle zaawansowanych obliczeń, wyszło nam, że za 32 oddane butelki i puszki dostaniemy darmową wodę, za 75 opakowań zgarniemy hot-doga, a za 95 będzie kawusia.