Udar słoneczny - objawy i pierwsza pomoc. Upały mogą nam zagrozić

Skutki upałów już są widoczne. Na przykład jeden z użytkowników Twittera zarzucił IMGW fabrykowanie danych. Według niego temperatura pokazana przez instytut jest... zawyżona. Tak, tak, jak widać w dobie postępującej katastrofy klimatycznej denialiści nie odpuszczają. "Może i jest gorąco, ale nie aż tak bardzo, jak mówią? Nie, nie, spokojnie, wcale moje auto się nie zapada na tym rozgrzanym asfalcie!".

To tak pół żartem, pół serio. Do upałów nie powinniśmy podchodzić z takim dystansem, szczególnie kiedy wychodzimy z domu. O ile w mieszkaniu można się jeszcze jakoś schłodzić, tak na zewnątrz, zwłaszcza na betonowych placach czy ulicach, gdzie wcześniej wycięto drzewa, o schronienie przed słońcem może być trudno. A to może doprowadzić do udaru.

Na udar słoneczny są narażeni przede wszystkim ci, którzy przebywają na słońcu bez nakrycia głowy. W przypadku panujących na słońcu temperatur nie trzeba być długo wystawionym na działanie, aby pojawiły się niepokojące objawy.

Udar słoneczny jest konsekwencją przegrzania się organizmu, który nie jest w stanie się już schłodzić. Wówczas mogą pojawić się następujące objawy:

Konsekwencją udaru może być majaczenie czy śpiączka. Udar słoneczny potrafi doprowadzić do ostrej niewydolności wątroby czy nerek, a w wyniku powikłań do śmierci.

Osobę, u której podejrzewa się udar słoneczny, należy przenieść do chłodniejszego, zacienionego miejsca - to podstawowa pierwsza pomoc. Konieczne jest wezwanie karetki pogotowia. W ochłodzeniu organizmu mogą pomóc delikatne okłady zwilżonym materiałem i rzecz jasna podawanie wody.

Powinno unikać się bezpośredniego nakładania lodu czy bardzo zimnych rzeczy, bo te mogą doprowadzić do obkurczenia naczyń krwionośnych, przez co nie mogą skutecznie oddawać ciepła.

Przede wszystkim nie przebywać w pełnym słońcu, a jeśli już musimy, to mając na sobie nakrycie głowy i przewiewne ubranie, zakrywające ciało - m.in. kark. Powinniśmy przemieszczać się w obszarach zacienionych, gdzie temperatura jest niższa niż "na słońcu". Właśnie dlatego potrzebujemy zielonych miast, które w naturalny sposób ochładzają otoczenie, a jednocześnie chronią przed udarem słonecznym.

W upalne dni musimy też dużo pić. Pamiętajmy również, że najprostszą formą ochrony skóry przed doznaniem bolesnych w skutkach oparzeń są obecne na rynku kremy przeciwsłoneczne zawierające specjalne filtry UV.

Nie zapominajmy o naszych zwierzętach, którym upały także szkodzą. Nie tylko musimy zapewnić dostęp do świeżej wody i zacienionych miejsc. Unikajmy wychodzenia z nimi na rozgrzany beton. Wejście łapkami może zakończyć się poważnymi krwawymi ranami.