Jak schłodzić psa w upały? Nie tylko ty narzekasz na gorąco
Do ekstremalnych sytuacji dochodzi w Indiach, gdzie bezdomne psy nie mogą się schłodzić i po prostu umierają z wycieńczenia. Wprawdzie w Polsce o takich przypadkach jeszcze nie słychać, ale bezpańskie zwierzęta czy też te dziko żyjące, jak jeże lub choćby ptaki, w trakcie takiej pogody jak obecnie mają wyjątkowo ciężko. Możesz im pomóc przetrwać upały.
W Indiach już od kilku tygodni utrzymuje się nieludzka temperatura. Problem mają ludzie, którzy nie mogą w takich warunkach pracować, ale też zwierzęta. Jedno ze schronisk w Delhi przyjęło od początku upałów przeszło 1700 bezpańskich psów. W Indiach może być ich nawet 35 mln, które głównie w miastach - gdzie tworzą się tzw. wyspy ciepła - narażone są na udary i przede wszystkim odwodnienie.
Jak schłodzić psa w upały?
W Polsce psy też cierpią z powodów upałów. Wprawdzie u nas temperatura jeszcze nie przekracza 40 stopni, ale nawet gdy temperatury pokazują powyżej 30, funkcjonowanie staje się, delikatnie mówiąc, problematyczne. Także dla psów czy kotów domowych.
Szczególnie na wysokie temperatury narażone są psy krótko czaszkowe, do których zaliczyć można m.in. przedstawicieli buldogów angielskich, mopsów oraz pekińczyków. Mniejsza głowa sprawia, że ich układ oddechowy jest też mniej wydolny. Im krótszy pysk, tym trudniej psu jest się schłodzić.
Jak wyjaśnia weterynarka, najczęstszymi objawami udarów są przyspieszony oddech, przyspieszona praca serca, słanianie się, wymioty i omdlenia. Psa może też boleć głowa. Tego typu konsekwencje upałów rozpoznać można po tym, że pies w dziwny sposób kładzie głowę na różnych przedmiotach albo że kręci się w kółko.
Dodatkowym zagrożeniem dla psa jest rozgrzany asfalt czy chodniki
My chodzimy w butach, więc nie czujemy, że powierzchnia jest bardzo nagrzana. Psy zaś mogą się poparzyć.
A co z kotami? Jeden z portali zajmujących się tematyką związaną z tymi domowymi czworonogami radził, aby zapewnić zwierzęciu ciemne pomieszczenie - poprzez zasłonięcie zasłon - a legowisko położyć w nieco wyższym miejscu.
Jednym ze sposobów na chłodzenie ma być też polanie ręcznika wodą i "pogłaskanie" nim kota.
Ptaki i jeże czekają na wodę
Jeśli mamy taką możliwość, warto wystawić poidełko, z którego skorzystają jeże oraz ptaki. Koniecznie trzeba pamiętać o zmianie wody, aby nie rozwijały się w niej szkodliwe drobnoustroje. Przy nieco większych talerzykach powinniśmy zostawić kamień, aby ułatwić lądowanie przy źródle wody. A jeśli w pobliżu mogą kręcić się drapieżniki, ptakom zostawmy wodę gdzieś na drzewie.
Na ważną kwestię w przypadku jeży zwróciła uwagę Fundacja Primum. Szczególnie zagrożone są małe jeże, które, błąkając się, mają niewielkie szanse na przeżycie przy tak wysokich temperaturach.
Upały w Indiach doprowadziły do tego, że miejskie ptaki nie mają siły latać. Starajmy się pomagać naszym, aby do podobnych sytuacji nie dochodziło.
Wysokie temperatury są zagrożeniem także dla koni, które w takich miastach jak Kraków są atrakcją turystyczną, ciągnąc tych bardziej leniwych. W ubiegłym roku lokalne media zwracały uwagę na to, że konie stoją na słońcu i nie mają odpowiedniego schronienia. Na szczęście w tym roku w czerwcu miasto zamknęło postój koni i zakazało przejazdów przez Rynek Główny właśnie ze względu na upały. Zakaz ten obowiązuje również teraz:
Mniej szczęścia mają konie w Zakopanem. Z ubiegłorocznego raportu fundacji Viva wynika, że te wożące urlopowiczów na Morskie Oko są przeciążone. Wysokie temperatury nie pomagają w tym, aby ich praca była lżejsza. Tymczasem, jak dowiedziała się Wirtualna Polska, podobnego co w Krakowie zakazu w stolicy polskich Tatr nie ma.