Strzela się do nich bez litości. Wyglądają jak skrzyżowanie kaczki z bocianem
Jeszcze przed laty rycyki w Wielkopolsce były dość normalnym widokiem. Dziś gatunek jest na skraju wymarcia. Naukowcy robią wszystko, aby zwiększyć szanse ptaków na przeżycie. W tym celu posuwają się nawet do kradzieży. Trzeba było ukraść jaja, żeby mogły się bezpiecznie wykluć.
Rycyki wyglądają jak skrzyżowanie kaczki z bocianem. Wiem, brzmi to absurdalnie, ale sami spójrzcie, jak te małe ptaszki się prezentują:
Rycyki są w Wielkopolsce na skraju wyginięcia
Jeszcze 20 lat temu rycyki były jednymi z najbardziej charakterystycznych ptaków Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. Dziś w Wielkopolsce jest na skraju wyginięcia, choć wówczas liczono nawet 300 par. Odbudowaniem populacji zajmą się młode wypuszczone na wolność.
"Wielka radość i nadzieja, że młode rycyki zasilą lokalną populację i że ten piękny ptak powróci do Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego" - napisano na facebookowym profilu Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego.
Przed ptakami niezwykle ważna misja - ocalić wielkopolską populację rycyka przed wyginięciem. W tym zadaniu pomaga człowiek. Pracownicy parku krajobrazowego podbierali dorosłym okazom gniazdującym nad Wartą jaja, by młode mogły wykluć się w bezpiecznych warunkach.
Niektórym może się to wydawać zaskakującą, czy wręcz oburzającą metodą. W końcu rycykom najlepiej powinno być w towarzystwie rodziców. Z tego też względu odradzane jest podnoszenie małych, które wypadły z gniazda. Jeśli nie są poważnie kontuzjowane, to można zostawić je w spokoju, bo rodzice mają na nie oko.
Dlaczego jaja rycyków zostały skradzione?
Dorosłe rycyki po utracie lęgu przystępują do kolejnego. I to w tym samym gnieździe. Wymuszona masowa produkcja, mówiąc brzydko, sprzyja odrodzeniu gatunku. Ot, ptasiarska i znacznie bardziej pozytywna wersja "pieczenia na jednym ogniu" - wykluwanie wielu ptaków na jednym gnieździe. Sprytne i skuteczne. Podebrano 22 jaja, z których wykluło się 18 ptaków. Teraz trafiły na wolność.
Wątek bezpieczeństwa też odgrywa istotną rolę. Dzięki temu osoby odpowiedzialne za ochronę przyrody mają stuprocentową pewność, że młodym nic się nie stanie i np. nie padną ofiarą drapieżnika. W sytuacji, gdy gatunek jest nad przepaścią, takie działania są zrozumiałe.
Ale skąd problemy rycyków? Jak to zwykle bywa w przypadku ptaków i innych zwierząt: z winy człowieka. Tereny się wysuszają, więc ptaki tracą swoje naturalne miejsca lęgowe. Swój charakter zmieniło także rolnictwo, co również nie pomaga latającym stworzeniom.
Rycyki padają ofiarą własnego talentu
Kiedy raz się usłyszy rycyka, nie można go pomylić z żadnym innym ptakiem. Ma bardzo donośny, przenikliwy głos z lekko lamentującym zaśpiewem - mówił poznańskiej Wyborczej Michał Białek z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego.
I to spory problem dla tych wyjątkowych śpiewaków. Okazuje się, że na Malcie popularne jest branie ptaków do niewoli tylko po to, aby trzymać je w klatkach i czerpać przyjemność z wydawanych przez nie odgłosów. Średniowieczny zwyczaj - dawniej tak traktowano pięknie śpiewające szpaki - ma się we współczesnym świecie nadzwyczaj dobrze.
Barbara Grzebulska i Przemysław Gumułka w periodyku "Dzikie Życie" nazwali Maltę "ptasim piekłem".
Pierwszy mężczyzna, zdenerwowany naszą obecnością, zaczął nas przeganiać. Inny, zapytany, czy sprzeda mi jednego ptaszka, odpowiedział, że zrobi to za 5 euro. Gdy spytałam, czy sprzeda cztery, stał się podejrzliwy i zaczął się wycofywać. Życie dzikiego ptaka wyceniono taniej niż skromny posiłek w barze. W kraju, gdzie te ptaki pojawiają się tylko w czasie migracji - jesienią i na wiosnę.
Dla przyjemności zabijają też Włosi - rocznie ginie w tym kraju od 5 do 7 mln ptaków. Szczególnie brutalne metody stosuje się w Lombardii, gdzie "tradycją" są pułapki łamiące stworzeniom nogi. Wiele tamtejszych regionów machało ręką na protesty i nakazy Komisji Europejskiej. Doszło nawet do tego, że w Lombardii jesienią 2019 roku zezwolono na odłów prawie 13 tysięcy kosów, droździków, śpiewaków i kwiczołów. Miały posłużyć jako wabiki na ptaki śpiewające.
Do ptaków strzela się też we Francji. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że od 2019 na listę ptaków objętych ochroną trafił m.in. rycyk. Ten sam, który u nas zagrożony jest wyginięciem.