Rosyjskie władze finansują grę, w której walczy się z polskim okupantem. Smuta współgra z propagandą Kremla
Smuta to gra obejmująca czasy kryzysu Carstwa Rosyjskiego, w której gracz będzie wyzwalał Moskwę spod polskiej okupacji. Projekt studia Siberia Limited w dużej części finansują rosyjskie władze.
Gry wideo to najważniejsze medium XXI wieku. Potężne. Immersyjne. Sugestywne. Nic dziwnego, że wielu chce wykorzystać ten nośnik przekazu jako narzędzie propagandy. Gdy Rosjanie kontynuują barbarzyńską agresję na Ukrainie, rząd w Kremlu finansuje grę mającą pokazywać skutki agresji na Rosję. Smuta przedstawi graczom jedną z najbardziej traumatycznych historii Rosji, w której Polacy zdobyli Moskwę i przed dwa lata rządzili w stolicy upadłego carstwa.
Smuta pozwoli graczom wyrwać Moskwę z rąk polskich najeźdźców. Tak jak miało to miejsce w 1612 roku.
Gra Smuta będzie odnosić się do czasów tak zwanej Wielkiej Smuty. To tragiczny okres w historii Carskiej Rosji. Po śmierci ostatniego cara z dynastii Rurykowiczów w 1598 roku rozpoczęła się rywalizacja o tron. Dymitr Samozwaniec I przejął władzę i ożenił się z Polką, ale na skutek antypolskich powstań został zamordowany, wraz z wieloma polskimi emisariuszami. W Rosji rozpoczęła się walka o władzę, której towarzyszył kryzys gospodarczy oraz chłopskie zamieszki. Polska wznowiła w 1609 roku wojnę z Rosją, a zaledwie rok później oddziały hetmana Stanisława Żółkiewskiego zajęły Moskwę.
Od 1611 roku rozpoczęły się pospolite ruszenia przeciw polskim okupantom. Krwawo tłumione, po ponad roku zmusiły Polaków do kapitulacji i opuszczenia Kremla. Na tronie zasiadł Michał Romanow, rozpoczynając dynastię Romanowów panującą aż do 1917 roku.
Wielka Smuta to jedna z największych historycznych traum dla rosyjskiego społeczeństwa. Polska to natomiast jedyne państwo, któremu udało się zdobyć Moskwę, osadzając tam własną władzę. W Federacji Rosyjskiej data odzyskania stolicy to święto narodowe (Dzień Jedności Narodowej), a nadchodząca gra będzie nawiązywać do trwających ponad rok walk z polskimi okupantami.
Smuta ma być jak Ghost of Tsushima od Sony dla konsol PlayStation. Ależ jestem ciekaw, jak zostaną w niej przedstawieni Polacy.
Pracujące nad grą studio Siberia Limited wskazuje popularną grę Ghost of Tsushima jako największą inspirację dla swojego projektu. W tytule dla konsol PlayStation japoński samuraj organizuje opór przeciwko licznym mongolskim najeźdźcom, walcząc o wyrwanie japońskich ziem z rąk armii Khotun-chana. Tytuł zyskał wielu fanów, głównie za sprawą efektownej oprawy graficznej, ciekawego systemu pojedynków, systemowi swobodnej eksploracji oraz wierności japońskiej historii i tradycji.
Rosjanie z Siberia Limited pracujący nad Smutą nie mają jednak takiego doświadczenia, tym bardziej takich środków, jak twórcy Ghost of Tsushima ze znanego na całym świecie studia Sucker Punch. Rosjanie mogą za to pochwalić się dofinansowaniem ze strony rosyjskich władz. Kremlowski Instytut Rozwoju Internetu pokrywa niemal połowę kosztów produkcji, przeznaczając na Smutę prawie 5 milionów dolarów. Jeśli budżet Smuty wyniesie około 10 milionów dolarów, to wciąż znacznie mniej niż budżety takich gier jak polski Cyberpunk 2077 (339 mln dol), Destiny (140 mln dol), Dead Space (60 mln dol) czy Half-Life 2 (40 mln dol).
Smuta może się świetnie wpisywać w rosyjską propagandę.
Federacja Rosyjska argumentuje bezprawną, barbarzyńską inwazję w Ukrainie ochroną własnego państwa. Według Rosji atak wyprzedzający był konieczny, bo inaczej za kilka lat Ukraina (zapewne wraz z NATO) zaatakowałaby Federację na jej ziemiach. Taka propaganda jest sączona przez kremlowskie media nieustannie, z kolei Smuta doskonale wpisuje się w ten przekaz.
Gra może pokazywać Rosjanom, dlaczego wcześniej wspomniany atak wyprzedzający był zasadny. Interaktywne obrazy przedstawiające Moskwę pod polską okupacją, z krwawo tłumionymi powstaniami, zapewne mają wzmocnić w rosyjskiej opinii publicznej przeświadczenie o słuszności wyprzedzającego ataku na Ukrainę. Czy też raczej specjalnej operacji militarnej. Tej samej, która pochłonęła już życie ponad 20 000 Rosjan.