REKLAMA

Sztuczna inteligencja jest już świadoma. Badacze: i po co gadać takie głupoty?

Kiedy sztuczna inteligencja osiągnie w końcu etap świadomości, na Ziemi może zmienić się wszystko. Rozwijając się dalej, może sprawić, że człowiek i sztuczna inteligencja zamienią się miejscami. Brzmi jak przerażająca wizja z filmów science-fiction? Są już eksperci, którzy uważają, że to nie jest kwestia przyszłości a teraźniejszość.

robot
REKLAMA

Z roku na rok algorytmy sztucznej inteligencji są coraz bardziej zaawansowane. W wielu wąskich, specjalistycznych zastosowaniach SI radzi sobie już lepiej niż człowiek. Istnieje jednak fundamentalna różnica między rozwiązywaniem zaawansowanych problemów w wąskiej dziedzinie a pojawieniem się świadomości.

REKLAMA

Kiedy jednak mówimy o robotach wyposażonych w świadomość myślimy o urządzeniach, które tak samo jak my mają świadomość tego, że istnieją, a tym samym myślą niezależnie i dbają o swój dobrobyt. Myśl o takich robotach prowadzi do niepokojów i obaw. Jakby nie patrzeć urządzenie takie miałoby dużo większe możliwości analizowania ogromnych ilości danych, a tym samym byłaby w stanie wymknąć się człowiekowi spod kontroli. Kiedy zatem ktoś ze świata inżynierii wprowadza do dyskursu publicznego ideę świadomej SI, momentalnie pojawia się na pierwszych stronach gazet.

Główny badacz OpenAI przekonuje

W ubiegłym tygodniu szerokim echem odbił się w mediach pozornie niewinny tweet Ilyi Sutskevera, głównego badacza z grupy badawczej OpenAI. Sutskever stwierdził bowiem na swoim profilu na Twitterze, że

Śmiałe stwierdzenie, z pewnością ekscytujące, automatycznie sprawiające, że czujemy się jakbyśmy żyli w przyszłości. Nic dziwnego, że taka opinia ściągnęła uwagę specjalistów oraz osób zupełnie niezwiązanych z rozwojem sztucznej inteligencji na samego Sutskevera, jak i szerzej na OpenAI. Problem w tym, że tak naprawdę nie ma żadnych podstaw to stawiania takich tez. Toteż tweet szybko doczekał się zdecydowanej reakcji.

Naukowcy dementują

Powszechnie przyjmuje się, że rozwój sztucznej inteligencji, szczególnie w ostatnich latach, osiągnął niesamowicie wysokie tempo. Mimo tego, naukowcy zajmujący się tą dziedziną nauki podkreślają, że do ludzkiej inteligencji jej sztucznym odpowiednikom jeszcze wiele brakuje i póki co nie ma ryzyka tego, aby sztuczna inteligencja prześcignęła człowieka. Co więcej, badacze zwracają uwagę, że nie może być mowy o żadnej świadomości. Nie wiadomo nawet, czy kiedykolwiek maszyny stworzone przez człowieka będą w stanie świadomie postrzegać świat. Jeżeli tak będzie, to jest to kwestia odległej przyszłości.

Za każdym razem, gdy takie spekulacje przedostają się do opinii publicznej, potrzeba miesięcy na to, aby powrócić do dyskusji o bardziej realistycznych możliwościach i zagrożeniach płynących ze strony SI

- przekonuje na Twitterze Toby Walsh, zajmujący się sztuczną inteligencją na Uniwersytecie Nowej Południowej Wali w Australii.

Jeszcze dosadniej sprawę skomentował Leon Derczyński z Uniwersytetu w Kopenhadze:

REKLAMA

Sutskever zajmuje się tzw. ogólną sztuczną inteligencją (AGI, ang. artificial general intelligence), która miałaby być taką formą sztucznej inteligencji, w której maszyna posiadałaby inteligencję dorównującą ludzkiej. Maszyna tego typu musiałaby być samoświadoma i co więcej, byłaby zdolna do rozwiązywania problemów, uczenia się i planowania swojej przyszłości. OpenAI natomiast to organizacja non-profit, której głównym założeniem było analizowanie zagrożeń, jakie w przyszłości może nieść za sobą istnienie świadomych maszyn. Jednym z założycielem grupy w 2015 r. był Elon Musk, aczkolwiek zdystansował się od niej w 2019 r. przyznając, że grupa zmieniła swój pierwotny cel i teraz sama pracuje nad rozwojem sztucznej inteligencji.

Niezależnie od tego, jak faktycznie wygląda aktualnie rozwój algorytmów sztucznej inteligencji, opinia wyrażona przez Sutskevera jest bardzo śmiała, a jak wiadomo twierdzenia tego typu wymagają niepodważalnych dowodów. Skoro takich nie ma, to należy podchodzić do nich z ogromnym dystansem, niezależnie od tego czy z niecierpliwością wyczekujemy technologii przyszłości, czy bardziej się jej obawiamy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA