REKLAMA

Polak zrobił najlepszy portret smartfonem. Z autorem zdjęcia rozmawiamy o fotografii mobilnej

Huawei Next Image 2021 to globalny konkurs fotografii mobilnej, w którym zostało nagrodzonych aż dwóch fotografów z Polski. Polacy zrobili najlepsza zdjęcia w kategorii Portret i Telefoto. Rozmawiamy z Adrianem Kulikiem, który sfotografował najlepsze portretowe ujęcie.

Polak zrobił najlepszy portret smartfonem w konkursie Huawei
REKLAMA

Huawei Next Image 2021 to czwarta edycja globalnego konkursu fotograficznego organizowanego przez Huawei. Jest to już kolejny konkurs, po słynnych iPhone Photography Awards i Mobile Photography Awards, do którego można zgłosić wyłącznie zdjęcie robione smartfonami.

REKLAMA

Każdego roku finałowe galerie w konkursach fotografii mobilnej dosłownie zachwycają. Poziom prac z roku na rok rośnie i to nie tylko w warstwie artystycznej, ale też technicznej. Doszliśmy do momentu, w którym naprawdę trudno odróżnić zdjęcie wykonane smartfonem od fotografii pochodzącej z lustrzanki czy bezlusterkowca.

Patrząc od strony technicznej, zdjęcia w Huawei Next Image 2021 zachwycają zwłaszcza pod kątem rozpiętości tonalnej. Główną nagrodę w konkursie zdobył Attila Tompa swoim niezwykle klimatycznym zdjęciem pokazującym, jak technologia może łączyć pokolenia. Wielkie wrażenie robią nagrodzone zdjęcia nocne, ale też wiele zdjęć z innych kategorii, np. zwycięska praca działu Snapshot.

W konkursie Huawei Next Image 2021 wzięło udział przeszło milion zgłoszonych fotografii wykonanych przez autorów z ponad stu krajów świata. Do konkursu można zgłosić tylko zdjęcia wykonane smartfonami Huaweia. Konkurs jest podzielony na 10 kategorii tematycznych, a autorzy zwycięskiego zdjęcia każdej kategorii otrzymają nagrody pieniężne w wysokości 1000 dol. Dodatkowo zdobywca tytułu Grand Prize za najlepszą fotografię roku otrzyma 10 tys. dol.

Sukces Polaków w konkursie Huawei Next Image 2021

W najnowszej edycji konkursu znalazł się silny polski akcent, bowiem aż dwie kategorie wygrali nasi rodacy. Najlepsze zdjęcie portretowe wykonał Adrian Kulik smartfonem Huawei P30 Pro, a autorem najlepszego zdjęcia Telefoto jest Bartosz Radwański, który również fotografował modelem P30 Pro.

 class="wp-image-2030374"
Najlepsze zdjęcie kategorii Portret - Adrian Kulik
 class="wp-image-2030377"
Najlepsze zdjęcie kategorii Telefoto - Bartosz Radwański

Poniżej wszystkie nagrodzone zdjęcia z kategorii głównych.

Portret

 class="wp-image-2030386"

Monochrom

 class="wp-image-2030389"

Kolor

 class="wp-image-2030392"

Snapshot

 class="wp-image-2030395"

Noc

 class="wp-image-2030398"

Telefoto

 class="wp-image-2030401"

Ultraszeroki kąt

 class="wp-image-2030404"

Super makro

 class="wp-image-2030407"

Adrian Kulik, twórca najlepszego portretu, w rozmowie ze Spider’s Web

Marcin Połowianiuk, Spider’s Web: Jak traktujesz fotografię mobilną? Smartfon zastąpił Ci tradycyjny aparat, czy może jest jest rozszerzeniem?

Adrian Kulik: Przełomowym rokiem był dla mnie 2018, kiedy w czerwcu udałem się w podróż po Hiszpanii bez lustrzanki. Muszę przyznać, że był to pierwszy raz, gdy rozstałem się z moim ulubionym sprzętem. Cały lot doskwierało mi wrażenie, że czegoś zapomniałem spakować. Po lądowaniu wrażenie to wyewoluowało w strach przed straconymi kadrami, które miałyby uciec mi sprzed nosa przez ograniczenia smartfona. Szybko jednak okazało się, że jest kompletnie na odwrót. Podczas całego pobytu zrobiłem kilka razy więcej zdjęć, niż zwykłem robić. Powiem więcej - turysta z telefonem nie jest brany na poważnie, więc mogłem zrobić niezakłócone zdjęcia uliczne.

 class="wp-image-2030383"
Adrian Kulik. Fot. Weronika Tadla

Twój portret w konkursie Huawei jest bardzo klimatyczny. Widać na nim duży kontrast i grę kolorów. Jak edytujesz swoje zdjęcia? Korzystasz z komputera czy aplikacji mobilnych? Jakie aplikacje wykorzystujesz?

Zdjęcie wybrane przez jury Huawei Next Image było zdjęciem, w którym niewiele "suwaków" zostało ruszonych. Weronika zapozowała cierpliwie, dzięki czemu mogłem się skupić na wykorzystaniu genialnego oświetlenia i zagrać nieco odbiciem neonu w jej okularach. Do obróbki zdjęć wykonanych telefonem wykorzystuję jedynie telefon. RAW-ki wywołuję tego samego dnia, gdy kadry są jeszcze świeże w mojej głowie. Korzystam z dwóch aplikacji, najczęściej w tandemie: Adobe Lightroom i Snapseed. Zaczynam od końca, ponieważ pierwsza jest korekcja perspektywy i dystorsji obiektywu. Później jest kadrowanie do proporcji 3:2, co zdaje się być ostatnim bastionem lustrzanki w mojej głowie. Gdy jest to konieczne, używam stempla, czy "magicznej różdżki", by pozbyć się niechcianych elementów ze zdjęcia. Kolory, krzywe, kontrast czy efekty artystyczne są na samym końcu. Staram się nie poświęcać na zdjęcie mobilne więcej niż 10 minut.

Co sądzisz o rozwoju fotografii mobilnej? Dodatkowe obiektywy i coraz sprytniejsze algorytmy rozleniwiają, czy otwierają nowe możliwości?

Arthur C. Clarke powiedział kiedyś, że "Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nierozróżnialna od magii". Gdy pierwszy raz użyłem trybu nocnego w swoim smartfonie, poczułem tę magię. Kilka miesięcy temu pojechałem na wycieczkę rowerową wzdłuż Odry, podczas której zaskoczył mnie wschód czerwonego księżyca. Nie miałem statywu, ale miałem cierpliwość i telefon. Jak się okazało, to pierwsze nie było nawet potrzebne. Dobre zdjęcie powstało za pierwszym razem.

To jednak dość nietypowy przypadek.

Tak, ale w życiu codziennym, korzystając z trybu automatycznego, ciężko jest zrobić złą fotografię. Czasem jednak trzeba zrobić zdjęcie niewpasowujące się w algorytmiczny kanon piękna, by skupić uwagę widza w odpowiednim miejscu. Dobrze, że mamy jeszcze możliwość zrobienia ciemnej, poruszonej fotografii, gdy tylko najdzie nas na to ochota!

Czego brakuje Ci w aparatach smartfonów?

Brakuje mi plastyki obrazu płynącej z rozmiaru matrycy. Rozmycie tła powstające w trybach portretowych jest dla mnie zbyt sztuczne. Dajmy tej technologii kilka lata, najpewniej znów zacytuję pana Clarke'a.

REKLAMA

Gdybyś wybierał się w podróż dookoła świata, jaki sprzęt foto wziąłbyś z sobą?

Smartfon i dron, nic więcej. Dron jest niezastąpionym sprzętem, daje mi po prostu kompletnie inną perspektywę na świat. Co do smartfona, ciężko byłoby się zdecydować. Większość nowych sprzętów oferuje kilka ogniskowych, bogate tryby manualne foto i video oraz dostateczną moc obliczeniową, by owoce pracy później edytować. Mogę powiedzieć, "czego chcieć więcej", ale dobrze wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA