W 1/10 sekundy wyzwolił tyle energii, ile Słońce w 100 tys. lat. Taki magnetar to niezwykle rzadkie zjawisko
Z precyzyjnymi obserwacjami astronomicznymi jest tak, że nawet kiedy mamy do czynienia z najnowocześniejszymi instrumentami zainstalowanymi na największych teleskopach na Ziemi, to żeby zaobserwować niektóre zjawiska, potrzebujemy sporo szczęścia. Jakby nie patrzeć bardzo często naukowcy chcą przyjrzeć się uważnie jakiejś eksplozji, a rzadko kiedy jakakolwiek gwiazda wskazuje termin ewentualnej eksplozji.
Teraz jednak badacze mieli szczęście - udało się zarejestrować oscylacje jasności tajemniczego magnetara w najbardziej burzliwej części jego historii.
W ciągu 1/10 sekundy magnetar wyemitował tyle energii, co Słońce emituje w 100 000 lat.
Co to za diabeł z tego magnetara? Mówiąc najprościej (o ile można mówić tu o prostych rzeczach) magnetar jest pozostałością po masywnej gwieździe, która pod koniec swojego życia eksplodowała jako supernowa. Zazwyczaj w takim wypadku powstaje albo czarna dziura, albo gwiazda neutronowa. W tym przypadku była to gwiazda neutronowa, ale o polu magnetycznym 1000 razy silniejszym niż zwykle. A tutaj należy wspomnieć, że już pole magnetyczne zwykłej gwiazdy neutronowej jest miliard razy większe od pola magnetycznego Ziemi. W tym przypadku mówimy jednak o polu magnetycznym jeszcze 1000 razy silniejszym.
Jak dotąd astronomom udało się zidentyfikować jedynie około trzydziestu takich magnetarów. Obiekty tego typu nie należą do spokojnych i od czasu do czasu dochodzi na ich powierzchni do potężnych erupcji. Tak też było w przypadku magnetara obserwowanego za pomocą automatycznych instrumentów zbudowanych na Uniwersytecie Walencji w 2020 roku. Eksplozja została zarejestrowana 15 kwietnia 2020 roku przez Atmosphere Space Interactions Monitor (ASIM) zainstalowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Analiza wyemitowanego w eksplozji sygnału pozwoliła ustalić, że w eksplozji GRB2001415 w ułamku sekundy magnetar wyemitował tyle energii, ile Słońce wyemituje w ciągu 100 000 lat. Jak na razie naukowcy nie wiedzą skąd bierze się ani taka energia, ani tak silne pole magnetyczne wokół magnetarów. Rozwiązanie ich zagadki może jednak pomóc w rozwiązaniu zagadki chociażby szybkich błysków radiowych, które obserwujemy już od wielu lat i wciąż nie wiemy co prowadzi do ich emisji.