Jaki powinien być idealny robot sprzątający?
Na przykładzie Miele Scout RX3 Home Vision HD podpowiadamy na co zwrócić uwagę wybierając urządzenie, które ma nas zastąpić podczas odkurzania.
Kiedyś panowała opinia, że mężczyźni są gorsi w sprzątaniu, bo dostrzegają mniej kurzu i brudu w otoczeniu niż kobiety. Niestety, z czasem okazało się, że to mit i od dłuższego czasu nie mogę wykorzystać tego argumentu dla usprawiedliwienia swojego lenistwa. Na szczęście dziś z odsieczą przychodzi mi technika, a w sprzątaniu, czy mówiąc precyzyjniej, w odkurzaniu, może mnie zastąpić robot, czyli urządzenie, które wygląda np. tak:
Ten konkretnie, to Miele Scout RX3 Home Vision HD – robot, z pomocą którego Dawid przygotował materiał wideo odpowiadający na kluczowe pytanie:
Na co zwrócić uwagę wybierając robota sprzątającego dla siebie?
Elementów, które trzeba wziąć pod uwagę jest całkiem sporo, rozpiszę je więc w punktach:
System nawigacji
Mój pierwszy robot sprzątający poruszał się przed siebie aż trafił na jakąś przeszkodę – wtedy się od niej odbijał i zaczynał sprzątać w inną stronę. W uproszczeniu – działał jak dziecięce zabawki, które odbijają się od ściany i jadą dalej. Współczesne urządzenia potrafią o wiele więcej – są wyposażone w odpowiednie czujniki, które uchronią meble przed obijaniem, a samo urządzenie np. przed upadkiem ze schodów. Niektóre, tak jak wspomniany robot Miele, mogą mieć nawet wbudowane kamery, które pomagają im w rozpoznaniu terenu.
Nieoceniona jest też możliwość skorzystania z mapek, która związana jest z kolejnym punktem czyli:
Wygodna w użyciu aplikacja
Aplikacja nie tylko pozwoli na ustawienie harmonogramu pracy urządzenia, by regularnie sprzątało wyznaczony teren. Dzięki niej można też zdalnie uruchomić sprzęt, gdy np. chcesz wrócić z miasta z nieplanowanym gościem. Co więcej, w przypadku aplikacji Miele Scout możesz też podejrzeć dokładnie jaki obszar zdążył już posprzątać robot i gdzie się aktualnie znajduje.
W tym przypadku do dyspozycji mamy też dodatkowe, niestandardowe rozwiązanie – możemy podejrzeć obraz z kamery na urządzeniu i w każdej chwili sprawdzić, co dzieje się w domu.
W przypadku Miele Scout RX3, za pomocą aplikacji można nauczyć robota, żeby nie zapuszczał się w określone miejsca. Dzięki temu np. nie będzie się zbliżał do miski z wodą, czy karmą naszego zwierzaka.
Czas pracy
To kolejny istotny punkt, który trzeba wziąć pod uwagę. Producenci podają zwykle albo czas działania na jednym ładowaniu, albo obszar, jaki jest w stanie pokonać robot zanim będzie musiał wrócić do stacji dokującej. W przypadku Miele jest to 120 metrów kwadratowych albo 120 minut. Sprzęt będzie więc w stanie poradzić całkiem sporym mieszkaniem – szczególnie jeśli uwzględnimy, że przecież zawsze część powierzchni mieszkania zajmują meble, pod które nie da się wjechać.
A właśnie, w kwestii takich miejsc, przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na:
Wymiary urządzenia
Tu najważniejszym parametrem jest wysokość urządzenia – to ona definiuje, czy sprzęt będzie w stanie wjechać pod szafkę, czy pod łóżko. W przypadku Miele Scout RX3 mówimy o 8,5 cm i jest to świetny wynik. Jeśli dopiero urządzasz mieszkanie warto uwzględnić w planach, by kanapa, czy szafki miały odpowiednio wysokie nóżki. Albo nie miały ich wcale, żeby pod tymi meblami nie zbierał się kurz.
Stacja ładowania
Z założenia robot sprzątający powinien być maksymalnie bezobsługowy – gdy skończy pracę, powinien sam wrócić do stacji dokującej i podłączyć się do ładowania. Dobrze jest, gdy stacja, tak jak urządzenie Miele, ma pod spodem np. taśmę samoprzylepną, za pomocą której przymocowuje się ją do podłoża – daje to gwarancję, że robot jej przypadkowo nie przesunie.
Maksymalna bezobsługowość oznacza też wygodę w czyszczeniu samego urządzenia
Robot sam się naładuje, ale niekoniecznie sam się wyczyści. To ważne, żeby sprzęt zapewniał łatwy dostęp do pojemnika z odpadkami i pozwalał na łatwy demontaż i oczyszczenie szczotek np. z sierści.
To ważne, by te elementy były wymienialne również na wypadek, gdy ulegną uszkodzeniu, albo po prostu się zużyją podczas intensywnej eksploatacji.
Dawid w materiale wideo zwrócił uwagę jeszcze na dwie rzeczy – z pozoru nieistotne, ale tak naprawdę mogące odgrywać kluczową rolę. Pierwsza to jakość wykonania urządzenia – im lepsza, tym bardziej sprzęt będzie trwały i odporny na uszkodzenia. A przy okazji będzie lepiej wyglądał. Druga sprawa, to różne tryby pracy. Miele oprócz trybu Auto proponuje jeszcze tryb Spot do czyszczenia konkretnego miejsca – np. po rozsypaniu cukru, tryb Turbo, który przyda się, jeśli chcemy odkurzyć zabrudzone powierzchnie w skróconym czasie oraz tryb Silent, w którym porusza się nie zakłócając domownikom snu.
Uwzględnienie tych elementów pozwoli na wybranie najlepszego urządzenia, które naprawdę będzie w stanie zastąpić człowieka w odkurzaniu mieszkania i nie stanie się jedynie drogą, ale także średnio użyteczną zabawką.