Intel, Nvidia i AMD zgadzają się tylko w jednym: rok 2022 upłynie pod znakiem drogich i niedostępnych w sprzedaży procesorów
Kupno wydajnego komputera osobistego to dziś nie lada problem – z uwagi na niską dostępność podzespołów i wynikające z tego wysokie ceny. Liderzy rynku półprzewodników przewidują, że kryzys utrzyma się jeszcze przez długi czas.
Miniony rok był co najmniej dziwny – nie tylko z uwagi na pandemię koronawirusa. Gigantyczny popyt na urządzenia elektroniczne nie był i nie jest zaspokajany przez podaż. Brakuje podzespołów do produkcji elektroniki, co dotyka wiele branż. Czytelnicy Spider’s Web prawdopodobnie wiedzą o tym z praktyki – przynajmniej ci, którzy chcieli kupić PlayStation 5, GeForce’a czy podobny produkt. Sprzęty te są albo nie do kupienia, albo są sprzedawane w bardzo zawyżonych cenach. Jeżeli ktoś liczył na unormowanie sytuacji, to mam złe wieści.
Czytaj też:
Mark Papermaster, dyrektor techniczny AMD, w wywiadzie dla The Hindu BusinessLine stwierdził, że nie spodziewa się, by problemy z podażą były rozwiązane już w przyszłym roku. Według jego prognoz, rynek się unormuje najwcześniej w 2023 r., ewentualnie w drugiej połowie przyszłego roku. 2022 r. będzie zatem powtórką z rozrywki: wiele produktów będzie niezmiennie drogie lub niedostępne z uwagi na problem z pozyskiwaniem podzespołów od podwykonawców.
Wysokie ceny konsol do gier i kart graficznych. AMD rysuje pesymistyczne prognozy, wtórują jego konkurenci.
Papermaster nie jest jedyną ważną personą z branży, która rysuje taki pesymistyczny scenariusz. Zdaniem Pata Gelsingera, prezesa Intela cytowanego przez Reutersa, problemy z podażą mogą się utrzymać przez najbliższe lata. Nvidia zapytana przez Yahoo o jej prognozy wystosowała krótkie oświadczenie, w którym przewiduje, że w przyszłym roku popyt będzie nadal znacznie wyższy niż podaż.
Na dziś w najlepszej sytuacji są największe korporacje, które z uwagi na dużą liczbę zamówień są dla dostawców podzespołów klientami priorytetowymi. Przedstawiciel polskiego oddziału jednej z wiodących firm na rynku układów scalonych w prywatnej i poufnej rozmowie ze mną wręcz skarżył się na firmę Apple, która zarezerwowała większość zasobów TSMC – producenta półprzewodników – na produkcję układów Apple Silicon, przez co mniejsi producenci procesorów nie mają możliwości realizowania swoich zamówień. iPhone’ów i równie popularnych produktów zapewne więc nie zabraknie. Bardziej niszowe sprzęty – jak karty graficzne dla graczy – pozostaną jednak towarem kosztownym i o bardzo ograniczonej dostępności.