REKLAMA

Przeszczep nerki od genetycznie modyfikowanej świni. Po raz pierwszy operacja się udała

Organizm kobiety nie odrzucił przeszczepionej nerki pochodzącej od genetycznie modyfikowanej świni. Chociaż mówimy tutaj o przełomie, to cała historia jest bardzo skomplikowana.

przeszczep nerki
REKLAMA

Odbiorcą nerki była kobieta podłączona do aparatury podtrzymującej życie. To właśnie u tej pacjentki zaobserwowano dysfunkcję nerek. Rodzina zgodziła się, aby jej organizm został „wykorzystany” w przełomowym, medycznym eksperymencie. Podjęli się go nowojorscy chirurdzy.

REKLAMA

Przed przeszczepem naukowcy zmodyfikowali nerkę pochodzącą od świni

Kluczowe było wyeliminowanie molekuł, przez które przeszczepiona nerka wcześniej była odrzucana przez ludzki organizm. Po zmianach w genach nie doszło do odrzutu.

Co jednak istotne, nerka nie znalazła się w ciele kobiety. Była jedynie podłączona do jej naczyń krwionośnych, ale znajdowała się poza organizmem. Jeszcze więc długa droga do tego, aby móc mówić o tym, że z taką nerką od modyfikowanej świni da się żyć na co dzień.

Przeszczep nerki od świni to duży krok naprzód, bo sam organ przeszedł test. Nie wskazywał oznak odrzucenia, produkował mocz tak, jak normalna nerka. Wszystko było „w normie”.

Na przeszczep nerki czeka w tej chwili przeszło 90 tys. Amerykanów. Nowa metoda jest więc nadzieją, że uda się „zdobyć” organ, który obecnie jest często niedostępny. Amerykańscy lekarze mówią wprost o „tragicznym niedoborze”. Na nerkę czeka się od trzech do nawet pięciu lat.

Ratunkiem mogą być nie tylko genetycznie modyfikowane świnie

Na początku października naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco zaprezentowali pierwszy prototyp sztucznej nerki.

REKLAMA

Sztuczna nerka napędzana jest jedynie ciśnieniem krwi i nie wymaga do działania ani rozrzedzania krwi, ani leków immunosupresyjnych. Według twórców urządzenie zapewnia lepsze wyniki fizjologiczne od dializy.

Niestety, jeszcze musi minąć trochę czasu, nim sztuczna nerka trafi do pacjentów. Najpierw konieczne jest przeprowadzenie badań przedklinicznych, które z czasem doprowadzą do badań klinicznych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA