REKLAMA

Apple Watch Series 7 - opinie i pierwsze wrażenia

Apple Watch Series 7 trafił już do naszej redakcji. Czy warto kupić nowy smartwatch Apple'a, który od poprzednika różni się w zasadzie jedynie ekranem oraz obudową? Sprawdzamy!

15.10.2021 11.23
Apple Watch Series 7 opinie
REKLAMA
REKLAMA

Długi czas spodziewaliśmy się, że w tym roku Apple gruntownie odświeży swoje zegarki tak, by były spójne z iPhone'ami i iPadami. Tak się jednak nie stało, a leakerzy się skompromitowali - zamiast kanciastej obudowy otrzymaliśmy taką jeszcze bardziej obłą (z ciut wyższymi i grubszymi kopertami o tej samej szerokości) oraz znacznie, znacznie większymi ekranami.

Apple Watch Series 7 - specyfikacja

Jeśli chodzi zaś o suchą specyfikację, to pomijając ekran i zapewne akumulator, nowy Apple Watch 7 (a w zasadzie Apple Watch Series 7), jest w zasadzie identyczny jak poprzednik. Oba tegoroczne modele mają te same procesory i te same czujniki co ostatnio, a jeśli ktoś liczy np. na alkomat lub mierzenie cukru, to zapraszamy do rezerwatu najwcześniej za rok.

Apple Watch Series 7 opinie class="wp-image-1897295"
Apple Watch Series 7 41 mm i Apple Watch Series 5 44 mm

Gwiazdą w Apple Watch Series 7 są ekran wraz z obudową.

W poprzednich latach kolejne generacje Apple Watchy przynosiły zawsze coś istotnego: a to wydajniejszy procesor, a to dodatkowy czujnik, a to tryb always-on itp. Apple Watch Series 4 jako pierwszy wprowadził po trzech latach również nowe obudowy wraz z układem Apple S4, a teraz wraz z Series 7 design zegarków Apple'a doczekał się drugiego już wizualnego odświeżenia, ale… to by było na tyle. SoC i czujniki pozostały bez zmian.

Z tego powodu najciekawszą nowością w Apple Watchu jest pierwszy w historii tej serii produktów niemalże bezbramkowy ekran. Dodatkowo urosły koperty, ale na szczęście niewiele i tylko w pionie (o 1 mm), zachowując dotychczasową szerokość. Większy model ma teraz wymiar 45 mm (zamiast 44 mm z zegarków Series 4-6 oraz 42 mm z Series 1-3), a mniejszy 41 mm (zamiast odpowiednio 40 mm i 38 mm).

Apple Watch Series 7 opinie class="wp-image-1897283"
Testujemy Apple Watch Series 7 41 mm w wersji aluminiowej z LTE

Jeśli chodzi zaś o wyświetlacze, to te urosły znacznie bardziej niż wskazywałyby na to rozmiary kopert dzięki węższym ramkom (1,7 mm szerokości zamiast 3 mm). Apple Watch Series 6 44 mm miał panel o powierzchni 977 mm², a Apple Watch Series 7 45 mm dostał ekran o ok. 17 proc. większy i jego powierzchnia to 1143 mm². W przypadku mniejszych modeli powierzchnia wzrosła jeszcze bardziej, bo o ok. 19 proc. z 759 mm² do 904 mm².

Nieznacznie zwiększyła się też grubość zegarka, co oznacza de facto powrót do tej z czasów Apple Watcha Series 5.

Tak jak Apple Watch Series 6 był cieńszy od Apple Watch Series 5 o 0,3 mm, tak Apple Watch Series 7 jest od swojego poprzednika o dokładnie tyle samo grubszy, więc zatoczyliśmy koło. Tyle dobrego, że ta różnica jest niewielka zarówno na papierze (gdyż oznacza powrót z 10,4 mm do 10,7 mm, czyli wzrost grubości o niecałe 3 proc.), jak i w rzeczywistości - nie zwraca się na nią za bardzo uwagi.

Apple Watch Series 7 opinie class="wp-image-1897274"
Jedna z dwóch nowych tarcz w Apple Watch Series 7

Z pewnością pomaga tutaj fakt, że wizualnie markuje to znacznie bardziej obła niż do tej pory obudowa, a dzięki tym zaokrągleniom pasują do niej paski sprzedawane przez Apple'a oraz inne firmy od 2015 r. W Apple Watch Series 7 zmienił się też nieco kolor, który w wersji czarno-szarej w modelu aluminiowej z roku na rok jest znacznie bliżej czerni.

W Apple Watch Series 7 na pierwszy rzut oka nie widzę za to różnicy w jasności.

Wedle specyfikacji Apple Watch Series 7 powinien być trochę jaśniejszy, przynajmniej w trybie always-on, ale ta różnica jest marginalna i na moje oko oba zegarki cechują się podobną jasnością - przynajmniej w warunkach domowych. Podkreślę, że to dopiero pierwsze wrażenia i nie mieliśmy okazji używać nowego modelu jeszcze w pełnym słońcu. Jak wypada poza domem, sprawdzimy niedługo.

Warto przy tym dodać, że w pudełku z zegarkiem w podstawowej wersji aluminiowej znaleźć można cały czas gumową dwuczęściową opaskę, ale dostępny jest za to nowy kabel do ładowania (z końcówką USB-C). W połączeniu z kostką o mocy co najmniej 5 W zegarek powinien ładować się wyraźniej szybciej niż do tej pory (ale akurat tego nie mieliśmy jeszcze okazji sami sprawdzić).

Apple Watch Series 7 i nowości w systemie watchOS 8.

Nowy zegarek korzysta z tego samego oprogramowania, co jego poprzednicy, ale Apple dał tutaj coś „ekstra”. W obu nowych modelach pojawiły się dwie nowe tarcze - jedna z nich wyświetla kolorowe i reagujące na dotyk cyfry dookoła ekranu blisko krawędzi, a na drugiej można umieścić jedna pod drugą dwie ogromne komplikacje. Apple Watch Series 6 i starsze mogą o nich zapomnieć.

Apple Watch Series 7 opinie 4 class="wp-image-1897298"
Na drugiej z nowych tarcz mieszczą się naraz dwie duże komplikacje

Nie uważam przy tym, by klienci jakoś specjalnie dużo tracili, bo obie te tarcze nie są specjalnie porywające (i to zwłaszcza jeśli do tej pory korzystali z zegarka w wersji 44 mm). Większy ekran zaś z pewnością będzie wygodniejszy w użyciu, a węższe ramki są dużo bardziej estetyczne, ale nie mamy tutaj aż takiego wizualnego przeskoku, jak przy zmianie z Series 3 na Series 4.

Oprócz tego w oprogramowaniu watchOS 8.0 dla zegarków Apple Watch Series 7 pojawiła się ciekawa nowość: klawiatura QWERTY.

Kupując Apple Watch Series 7, trzeba jednak pamiętać, że z tego dodatku nie skorzystamy w pełni, bo podobnie jak dostępne już wcześniej pisanie poprzez rysowanie liter na Apple Watchach (i tak samo jak pisanie poprzez swipe'owanie na telefonie oraz skanowanie tekstu aparatem iPhone'a) nie działa w języki polskim. Można ją wywołać, przełączając autokorektę np. na angielski.

Apple Watch Series 7 opinie class="wp-image-1897271"
Apple Watch Series 7 ma klawiaturę QWERTY

Jeśli chodzi jednak o samą klawiaturę, to ta działa w porządku nawet na 41-milimetrowym zegarku. Nie sądzę, bym z niej korzystał na co dzień, skoro nie współpracuje ona z językiem polskim (dyktowanie, które wydawałoby się trudniejsze w implementacji, działa za to od zawsze…), ale może się przydać jako awaryjna metoda kontaktu w sytuacji, gdy nie będę mógł się w ogóle odezwać.

Zastanawiam się też, czy użytkownicy starszych modeli Apple Watchy nie będą się czuli teraz trochę oszukani.

Sam jestem trochę zniesmaczony tym, że mój stary Apple Watch nie dostanie nowych tarcz i klawiatury QWERTY, chociaż nie ma ku temu żadnych przeciwskazań. Argument, iż te nowe wymagają większego ekranu, jest zrozumiały tylko do momentu, gdy sobie nie uświadomimy, iż wyświetlacz w Apple Watchu Series 6 44 mm jest przecież i tak większy niż ten w Apple Watchu Series 7 41 mm (!).

Tak jak Apple Watch Series 7 45 mm może pochwalić się 1,9-calowym panelem w obudowie mierzącej 45 x 38 x 10,7 mm, tak Apple Watch Series 7 41 mm o wymiarach 41 x 35 x 10,7 mm ma jedynie 1,69-calowy wyświetlacz. Dla porównania Apple Watch Series 6 w wersji 44 mm miał kopertę 44 x 38 x 10,4 mm i 1,78-calowy wyświetlacz, a w wersji 40 mm - 40 x 34 x 10,4 mm i panel o przekątnej 1,57-cala; wszystkie zegarki mają przy tym rozdzielczość zapewniającą ok. 326 ppi.

Apple Watch Series 7 opinie class="wp-image-1897280"
Apple Watch Series 7 kontra Apple Watch Series 6

Czy warto kupić Apple Watch Series 7?

Jeśli ktoś jeszcze nie ma zegarka Apple’a? Jasne, to świetny sprzęt! Jako posiadacz modelu Apple Watch Series 6 jeszcze przed przetestowanie nowego zegarka miałem pewne wątpliwości, czy warto akcesorium wymienić na nowy model. Sam swojego egzemplarza Apple Watch Series 7 jeszcze nie kupiłem, a pierwsze wrażenia przygotowałem na bazie modelu, który użyczył mi w tym celu redakcyjny kolega Dawid Kosiński.

REKLAMA

Te kilka godzin spędzone z Apple Watch Series 7 wystarczyły, żebym uznał, iż decyzja o odpuszczeniu sobie zakupu w tym roku była słuszna. Z jednej strony chętnie wymieniłbym produkt na nowy model, bo faktycznie jest ładniejszy, a klawiatura QWERTY jest wygodna nawet w modelu 41 mm, a z drugiej obiecałem sobie, że mój kolejny Apple Watch będzie miał już stalową, a nie aluminiową obudowę…

Tutaj dochodzimy do sedna, czyli ceny: model Apple Watch Series 7, który by mnie interesował, to koszt ponad 3500 zł, a to już naprawdę spore pieniądze. Tyle dobrego, że wersje aluminiowe są sporo tańsze, ale ok. 2000 zł to i tak sporo jak za nieco większy ekran, dwie dodatkowe tarcze i klawiaturę, której i tak w pełni w naszym regionie nie wykorzystamy. Poczekam chyba rok na nowy procesor i nowe czujniki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA