REKLAMA

Polska w Microsoft Flight Simulator na Xbox Series X. Tak wygląda Kraków, Ustroń, Malbork, Warszawa i inne

Na dzień przed premierą gry Microsoft Flight Simulator siadam za sterami samolotu i robię kontrolny przelot nad Polską. Sprawdzam w ten sposób, jak najnowsza gra dla konsol Xbox Series wygląda w praktyce, za punkty odniesienia wykorzystując jedne z najciekawszych, najpiękniejszych i najbardziej znanych miejsc w naszym kraju.

26.07.2021 18.01
Polska w Microsoft Flight Simulator na Xboksie: wielka galeria
REKLAMA

Chociaż konsolowy Microsoft Flight Simulator zadebiutuje dopiero 27 lipca 2021 r., mieliśmy już przyjemność testować grę na konsoli Xbox Series X. Recenzja najgorętszej produkcji na wyłączność dla Xboksa tych wakacji pojawi się na Spider's Web niebawem. Tymczasem zapraszam do wspólnego lotu nad Polską, dokumentowanego przy pomocy zrzutów ekranu pochodzących bezpośrednio z konsoli. Zero retuszu. Zero kolorowania. Tak wygląda nasz kraj w Microsoft Flight Simulator na Xbox Series X:

REKLAMA

Część polskich miast może być trudna do rozpoznania, jak me ukochane Katowice.

MFS korzysta z wielu zautomatyzowanych algorytmów, zamieniając satelitarną mapę świata na prawdziwy trójwymiarowy teren, wszystko w skali jeden do jednego. Niestety, algorytmy nie uwzględniają wyjątkowości architekturalnej takich obiektów jak np. Spodek w Katowicach. System wie, że mamy do czynienia z dużym i okrągłym budynkiem, ale to tyle. Powstają więc improwizowane bryły jak te poniżej. Na ujęciu widzicie katowickie Rondo Sztuki, Spodek oraz biurowce KTW.

 class="wp-image-1798990"
Katowice: Rondo Sztuki, Spodek i KTW

Układ obiektów jest za to rewelacyjnie odwzorowany. Dowód to Cieszyn i przejście graniczne na Olzie.

Trójwymiarowe budynki Cieszyna nie przypominają swoich odpowiedników z prawdziwego świata pod względem wyglądu. Za to kształtu - jak najbardziej. Nie ma wątpliwości, że polsko-czeski Most Przyjaźni na Olzie to faktycznie most. Do tego Zamek Cieszyn faktycznie znajduje się na wzgórzu. Niestety, sama Wieża Piastowska została przez algorytmy potraktowane jak nowojorska kamienica albo wieżowiec.

 class="wp-image-1799149"
Cieszyn: Most Przyjaźni
 class="wp-image-1799146"
Cieszyn: Wieża Piastowska
 class="wp-image-1799143"
Cieszyn: rynek

W wieżowiec zamieniła się również Bazylika Jasnogórska w Częstochowie, co daje komiczny efekt.

Chociaż Błonia jasnogórskie są wyraźnie zarysowane, próżno szukać obok niej bazyliki. Sanktuarium maryjne zamieniło się w wysoki wieżowiec, dumnie majaczący nad całą Częstochową. Nareszcie siedziba na miarę częstochowskiego arcybiskupa, sam Sauron by się nie powstydził.

 class="wp-image-1799041"
Częstochowa: Jasna Góra

Wystarczy zajrzeć do Warszawy, aby zobaczyć, że mamy w Polsce dokładne i wierne bryły 3D.

Monumentalną, pełną detali wizytówką stolicy jest Pałac Kultury. Obiekt posiada unikalną bryłę i unikalne tekstury, zarówno dla trybu dziennego, jak również nocnego. Podobnie skrupulatnie producenci gry Microsoft Flight Simulator podeszli do pałacu w Wilanowie. Spójrzcie na te gzymsy! Niestety, już sam Stadion Narodowy to tylko płaska tekstura bezpośrednio ze zdjęć satelitarnych.

 class="wp-image-1799014"
Warszawa: Pałac Kultury
 class="wp-image-1799017"
Warszawa: Pałac Kultury
 class="wp-image-1799011"
Warszawa: Stadion Narodowy
 class="wp-image-1799005"
Warszawa: Stadion Narodowy
 class="wp-image-1798999"
Warszawa: Pałac w Wilanowie
 class="wp-image-1798993"
Warszawa: Pałac w Wilanowie

Kraków również nie może narzekać na unikalne modele, chociaż smoka gdzieś wywiało.

W przypadku Krakowa zdecydowanie warto przelecieć ponad rynkiem. Gracze zobaczą wtedy, że w MFS pojawiają się unikalne modele Sukiennic, Bazyliki Mariackiej, Kościoła Świętego Wojciecha, a nawet Pomnika Adama Mickiewicza! Rewelacja. Niestety, Zamek Królewski na Wawelu - chociaż wyraźnie na wzgórzu - to już dziwna hybryda płaskiej tekstury oraz brył z algorytmów. Nie uświadczymy również smoka nad Wisłą.

 class="wp-image-1799032"
Kraków: Rynek Główny
 class="wp-image-1799029"
Kraków: Pomnik Adama Mickiewicza i Bazylika Mariacka
 class="wp-image-1799038"
Kraków: Zamek na Wawelu

Takich płasko-trójwymiarowych hybryd mamy więcej. Wystarczy odwiedzić zamek w Malborku.

Siedziba wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego jest tam, gdzie być powinna, ale próżno liczyć na trójwymiarowe mury. W 3D zobaczymy raptem dwie baszty. Reszta warowni to już obraz satelitarny. Fanom zamków polecam za to lot do Niemiec lub na Wyspy, gdzie znajduje się wiele rewelacyjnie wyglądających, trójwymiarowych warowni o unikalnych bryłach.

 class="wp-image-1799065"
Zamek w Malborku

Największym skarbem Polski są góry - tak w realu, jak w grze Microsoft Flight Simulator.

Tylko spójrzcie, jak przepięknie wyglądają nasze Tatry. Wprawne oko dostrzeże Morskie Oko już na pierwszym zrzucie ekranu. Nie pomylcie go tylko z Wielkim Stawem. Loty nad Rysami to przyjemność sama w sobie. Wieczorek, chwila spokoju i przeprawa nad Doliną Pięciu Stawów. No coś cudownego po prostu.

 class="wp-image-1799140"
Tatry, Dolina Pięciu Stawów
 class="wp-image-1799104"
Morskie Oko
 class="wp-image-1799107"
Morskie Oko

Zakopane również się broni. Są skocznie narciarskie, są Krupówki.

Wirtualna Wielka Krokiew w Microsoft Flight Simulator nie jest może repliką sportowego obiektu w skali jeden do jednego, ale charakterystyczny punkt Zakopanego widać już z daleka i trudno go pomylić z czymkolwiek innym. Gorzej wypadają Krupówki - zgodne pod względem rozmieszczenia i kształtu, ale nie wystroju. Powtórzę się jednak: trudno, aby każda ulica i każdy deptak w każdym miejscu turystycznym na świecie został odwzorowany w grze. Cóż, przynajmniej jeszcze nie teraz.

 class="wp-image-1799092"
Zakopane
 class="wp-image-1799095"
Zakopane: Krupówki
 class="wp-image-1799131"
Zakopane: Wielka Krokiew
 class="wp-image-1799113"
Zakopane: Wielka Krokiew

Żegnając się z górami, odwiedzam Żywiec, Ustroń i Wisłę.

Jezioro Żywieckie jest tak samo piękne jak w rzeczywistości. Ustroń stał się bardziej zalesiony niż w realu, ale wychodzi mu to wyłącznie na dobre. Miałem kaprys i Wisłę postanowiłem odwiedzić zimą, zahaczając o stację narciarską. Zabrakło co prawda kolejki krzesełkowej, ale wszystkie szlaki i zjazdy są wyraźnie widoczne między drzewami.

 class="wp-image-1799158"
Jezioro Żywieckie
 class="wp-image-1799155"
Ustroń
 class="wp-image-1799167"
Wisła

Jezioro Śniardwy jak z turystycznej pocztówki. Można się zakochać.

Lecąc z gór nad polskie morze, rozkoszowałem się widokiem mazurskich jezior. Fenomenalne wrażenie robi zwłaszcza to największe - Śniardwy - którego tafla wody przepiękne odbija powoli zachodzące słońce. Takimi widokówkami można zachęcać ludzi do urlopu. Co ciekawe, w Microsoft Flight Simulatorze pojawiły się samoloty, którymi można lądować na wodzie, co za tym idzie, nie mam wątpliwości, że do Krainy Wielkich Jezior będę wracał wielokrotnie.

 class="wp-image-1799089"
Jezioro Śniardwy
 class="wp-image-1799086"
Jezioro Śniardwy

Będąc na Mazurach musiałem sprawdzić, co Microsoft Flight Simulator zrobił z mostami w Stańczykach

Dwa mosty kolejowe wybudowane w 1917 i 1918 roku to jedne z największych obiektów tego typu w naszym kraju. Nie są to jednak atrakcje tak znane jak Pałac Kultury czy Morskie Oko. Dlatego byłem ciekaw, czy algorytmy MFS-a uwzględnią istnienie mostów. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jak najbardziej. Chociaż Mosty w Stańczykach nie przypominają swoich odpowiedników z prawdziwego świata, to otrzymały trójwymiarowe bryły, jedna obok drugiej. Szacun.

 class="wp-image-1799059"
Mosty w Stańczykach
 class="wp-image-1799047"
Mosty w Stańczykach

Molo w Sopocie nie zachwyca, ale Mierzeja Wiślana już tak.

Tego molo to w zasadzie nie ma. Mamy do czynienia wyłącznie z płaską teksturą nurkującą gdzieś pod wodą zaraz przy plaży. Za to Mierzeja Wiślana to już widokowe zjawisko niepodobne do niczego innego. Co ciekawe, w grze Microsoft Flight Simulator ten piaszczysty wał wciąż nie został przekopany. Ciekawe czy i kiedy Kanał Żeglugowy Nowy Świat kiedyś pojawi się w symulatorze.

 class="wp-image-1799164"
Mierzeja Wiślana
 class="wp-image-1799182"
Plaża Jelitkowo
 class="wp-image-1799179"
Gdańsk: Polsat Plus Arena Gdańsk

Wrocław nie zasłużył na los, który go spotkał.

Moje ulubione polskie miasto z gatunku tych największych nie może liczyć na podobne przywileje co Kraków czy Warszawa. Wrocław nie posiada żadnych unikalnych brył 3D na wyłączność. Trudno szukać Nowego Ratusza, imponująca Biblioteka Uniwersytecka przy Moście Pokoju nie przypomina samej siebie, z kolei Ogród Botaniczny bardziej przypomina sadzawkę. Niby wszystko się zgadza pod względem układu, wszystko jest na swoim miejscu, ale Wrocław jest zbyt piękny, by traktować go po macoszemu.

 class="wp-image-1799026"
Wrocław
 class="wp-image-1799023"
Wrocław: Rynek
 class="wp-image-1799020"
Wrocław: Ogród Botaniczny

Naszą wycieczkę kończymy chwilą relaksu pośród piasków Pustyni Błędowskiej.

Największa pustynia w naszym kraju okazuje się wymarzonym terenem do lądowania. Miejsca mam tutaj tyle, ile na żadnym pasie lotniska. Pozostaje wyciągnąć z pokładowej lodówki turystycznej coś zimnego, rozłożyć składane krzesełko i podziwiać zachód słońca, ze stopami zanurzonymi w piasku. Tak to można żyć.

 class="wp-image-1799080"
Pustynia Błędowska
 class="wp-image-1799077"
Pustynia Błędowska
 class="wp-image-1799074"
Pustynia Błędowska

Nie mam żadnych wątpliwości, że Microsoft Flight Simulator to technologiczny fenomen.

REKLAMA

To pierwszy projekt w historii, który zamyka całą tak szczegółową kulę ziemską, w skali jeden do jednego, wewnątrz gry wideo. Oczywiście podobne inicjatywy pojawiały się już w przeszłości, często w formie modów do symulatorów, ale żadnej firmie ani żadnym twórcom nie udało się zbliżyć do poziomu, jaki zaserwował Microsoft. Gigant najpierw umożliwił zamknięcie całej planety wewnątrz gry, a teraz zmieścił tę grę na konsoli. To niesłychanie imponujące. Prawdziwy przełom w skali całej branży nowoczesnych gier wideo.

Oczywiście wiele rzeczy można ulepszyć. Wiele można też dodać. Microsoft Flight Simulator wylał jednak fundamenty pod coś, co będzie rozwijane przez kolejne lata, a nawet dekady. To tylko kwestia czasu, kiedy podobną piaskownicę otrzymają do zabawy miłośnicy symulatorów transportu wodnego oraz transportu kołowego. A skoro symulatory, to czemu nie wyścigi? Skoro wyścigi, to czemu nie gry akcji? Wirtualny świat w skali jeden do jednego już teraz jest u stóp graczy, a będzie tylko ciekawiej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA