Sprawdź, czy możesz zdjąć foliową czapkę. Rząd uruchamia platformę do monitorowania promieniowania
Już jutro ruszy platforma SI2PEM, która pozwoli sprawdzić poziom natężenia pola elektromagnetycznego w dowolnym miejscu w kraju. Foliarze od 5G, których przeraża przekraczanie norm PEM, powinni być zadowoleni.
Co prawda ostatnio wśród foliarzy prym wiodą wszelkiej maści antyszczepionkowcy i inni proepidemicy, ale frakcja szurów doszukujących się ingerencji samego diabła w budowę stacjach bazowych sieci 5. generacji cały czas czai się gdzieś w ciemności. Dla tych osób, które cierpią na irracjonalny lęk przed 5G, mamy jednak dobrą wiadomość: już niedługo będą mogli skorzystać z platformy SI2PEM.
Co to SI2PEM i do czego służy?
SI2PEM, czyli System Informacyjny o Instalacjach wytwarzających Promieniowanie Elektromagnetyczne, to nowa platforma pozwalająca sprawdzić poziom natężenia pola elektromagnetycznego (PEM). Na jej uruchomienie czekaliśmy od lat, a Instytutowi Łączności nie udało się dotrzymać daty premiery przewidzianej na 2020 r., ale wygląda na to, że jesteśmy już na ostatniej prostej.
Debiut platformy SI2PEM, który zaplanował Instytut Łączności przy wsparciu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ma nastąpić już jutro, czyli 20 lipca 2021 r. Dzięki temu rozwiązaniu wszyscy Polacy będą mogli wygodnie sprawdzić przez internet, czy promieniowanie elektromagnetyczne we wskazanej przez nich okolicy faktycznie zgodnie z ich obawami przekracza dopuszczalne normy, czy też nie.
SI2PEM ma gromadzić wyniki pomiarów pola elektromagnetycznego, które prowadzą akredytowane laboratoria.
Oznacza to, że nie trzeba już wierzyć politykom na słowo, gdy jesteśmy przekonywani, iż normy PEM z 2019 r. są spełniane, tylko będzie można sprawdzić to na przykładach. Ciekaw przy tym jestem, czy wreszcie do foliarzy dotrze, że w tym przypadku ma zastosowanie maksyma, iż najciemniej jest pod latarnią, bowiem to właśnie bezpośrednio pod stacjami bazowymi promieniowanie jest najniższe.
Co zaś istotne, na dane udostępniane w ramach SI2PEM będą mogli rzucić okiem wszyscy — czyli zarówno foliarze, jak i… przedstawiciele telekomów. Dzięki temu operatorzy telefonii komórkowej będą mogli wykorzystać informacje podczas rozbudowy swoich sieci, co pozwoli im łatwo zidentyfikować te obszary, w których instalacja nowej stacja bazowa spowodowałaby przekroczenie norm PEM.